Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
Budka dla owadów
Dawno mnie tu nie było, wiem... Ale i czas był niesprzyjający no bo niby o czym by tu gdy zimna w ogrodzie? A jak zrobiło się ciepło to i od razu tematy się znajdują. A i otóż mam ogromne osiągnięcie - dziś sama zrobiłam budkę dla owadów!!!! Jestem z niej dumna, jest prześliczna i co chwilkę zapuszczam żurawia przez okno żeby na nią popatrzeć! No doobra, nie całkiem sama - małż zrobił ramę i zawiesił, ale wypełnienie od pomysłu przez zebranie materiału aż do instalacji - sama samiuśka
A oto i moje cudeńko:
A oto i moje cudeńko:
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"
Mój ogród-zapraszam
Mój ogród-zapraszam
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
To zapylaczy i owadów ochronnych będzie pełno
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
Może wolną chwilką i ja coś podobnego wykombinuje Na razie za duży natłok prac.
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
Bardziej o to zwalczanie szkodników chodzi, bo dramat jest. Np jednego roku małe zielone zeżarło mi wszystkie liscie na wierzbie i agreście. Innym razem, prawdopodobnie przędziorki wykosiły mi dwa piękne iglaki. A ja mam dwa dzieciuchy w domu, a latem - głównie w ogrodzie i nie chcę lać chemii
A poza tym bardzo mi się podoba taka ozdoba płotu bo generalnie nie lubię w ogrodzie żadnych ozdób poza roślinami i wygodnymi leżakami . A tą budkę akceptuję w całej okazałości. A jeszcze do tego zrobiłam ją sama i nie wygląda jak "5 minut"
A poza tym bardzo mi się podoba taka ozdoba płotu bo generalnie nie lubię w ogrodzie żadnych ozdób poza roślinami i wygodnymi leżakami . A tą budkę akceptuję w całej okazałości. A jeszcze do tego zrobiłam ją sama i nie wygląda jak "5 minut"
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"
Mój ogród-zapraszam
Mój ogród-zapraszam
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
Fajny domek teraz tylko czekać na lokatorów,w zamian za wynajem będą
zapylać kwiatuszki i drzewka owocowe
zapylać kwiatuszki i drzewka owocowe
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7949
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
Pochwały za budkę, świetne wykonanie
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
Megajro, jak tam budka dla owadów, czy ktoś się w niej zagnieździł? Strasznie mnie ciekawi jaki jest efekt
Rafał
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
Oj tak!! Na razie dużego ruchu nie ma, ale mam już kilka pszczółek a nawe dwie dziurki są juz zalepione czyli potomstwo będzie. Zrobię może zdjecia dziś po południu to pokażę.rafaloku pisze:Megajro, jak tam budka dla owadów, czy ktoś się w niej zagnieździł? Strasznie mnie ciekawi jaki jest efekt
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"
Mój ogród-zapraszam
Mój ogród-zapraszam
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
Pokaż, pokaż, bardzo mnie ten temat interesuje! Ogólnie zachęcam i na forum i na moim blogu do tego typu działań związanych z ekologią i m. in. ochroną pożytecznych owadów. Ale na zachętę brakuje nam udanych realizacji takich pomysłów jak domki dla owadów. Czekamy zatem na Twoją relację z życia w domku dla owadów i na pewno link do tego wątku powędruje na naszego facebooka
Rafał
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
To naprawdę świetny pomysł, dużo miejsca nie zajmuje, a ile pożytku, no i radości
Ja też jestem ciekawa jakich lokatorów będziesz miała
Ja też jestem ciekawa jakich lokatorów będziesz miała
Pozdrawiam Jola
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
Na Wasze życzenie, po przyjściu z pracy, nakarmieniu rodziny, wypiciu popołudniowej kawki na werandzie - wzięłam aparat w dłoń i sfotografowałam domek dla owadów (przypominam - własnoręcznie zrobiony).
Pewnie następny byłby (będzie) bardziej przemyślany, z lepszych materiałów, lepiej ułożonych i spasowanych,a le ten pierwszy domek uwielbiam, ciesze się, ze go zrobiłam, ze mi się chciało, a najbardziej cieszę się z tego że coraz więcej w nim lokatorów. Najbardziej zależy mi na pszczołach, bo słyszałam ze z nimi krucho. Ale i innych powitam serdecznie. A we własnoręcznie zrobionej budce, powieszonej na brzozie, która tu była jeszcze zanim nastaliśmy my, mieszkał całą wczesną wiosnę dzięcioł, a jak się wyprowadził to zamieszkały w nim rudziki. Ale to już całkiem inna historia....
Pewnie następny byłby (będzie) bardziej przemyślany, z lepszych materiałów, lepiej ułożonych i spasowanych,a le ten pierwszy domek uwielbiam, ciesze się, ze go zrobiłam, ze mi się chciało, a najbardziej cieszę się z tego że coraz więcej w nim lokatorów. Najbardziej zależy mi na pszczołach, bo słyszałam ze z nimi krucho. Ale i innych powitam serdecznie. A we własnoręcznie zrobionej budce, powieszonej na brzozie, która tu była jeszcze zanim nastaliśmy my, mieszkał całą wczesną wiosnę dzięcioł, a jak się wyprowadził to zamieszkały w nim rudziki. Ale to już całkiem inna historia....
- Załączniki
-
- To rurki w których podobno lubią mieszkać pszczoły. Ja widziałam jak do jednej z nich włazi taki czarny chudzielec, długi i z chudą dupką. A do zrobienia tej części hotelu najlepiej nadaje się bambus, gałęzie czarnego bzu i forsycji bo są puste w środku. Ja jeszcze odkryłam ze wysuszone gałęzie rozchodnika też są puste i je również zamontowałam. Wszystkie elekemnty wpasowane są na wcisk, na styk z odrobiną gliniastej ziemi namoczonej, która potem wyschła i przytrzymuje teraz elementy. A co forsycji - to zauważyłam że od korzenia wybujały mi dwie dłuugie gołe gałęzie, jakieś dzikusy - okazało się że puste są w środku aż miło :)
-
- A to glina wymieszana z ziemią, z trawą, z igłami, kamyczkami. Kiedyś ktoś życzliwy przywiózł mi dobrej ziemi, której jeszcze trochę na górce mi zostało po rozłożeniu w newralgicznych miejscach w ogrodzie. I teraz podłubałam w niej, powyciągałam grudy gliny, w starej donicy zmoczyłam, wrzuciłam całą tą ściółkę i wylepiłam dół domku. Potem brytalnie jakimś patykiem porobiłam dziury. Na razie nie widzę by ktoś wybrał to lokum.
-
- Widać więc, ze taki domek to nic trudnego, zrobiony z tego co zleźć można w ogrodzie, czy w części gospodarczej. Bez biegania po sklepach, bez utrudniania, komplikowania. A zabawy przy tym co niemiara, z wypiekami na twarzy wymyślałam kolejne sektory. Nawet sama osobiście wzięłam wiertarkę do ręki i różnej grubości wiertłami do rewna (mąż mnie poinstruował które to) wierciłam otwory dla pszczół w kantóweczkach. Cieszyłam się jak dzieciuch! Nadal się cieszę jak widzę tam kolejnych lokatorów. No i uważam, ze niesamowicie wzbogaca ten domek widok ogrodu.
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"
Mój ogród-zapraszam
Mój ogród-zapraszam
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
Super domeczek!!!!- mam zamiar zrobić podobny i mam nadzieję, że mogę "ściągnąć" wzór.
Pozdrawiam
Małgosia
Małgosia
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
Bardzo proszę! - będzie mi milo jak mój domek będzie dla kogoś wzorem (rosnę w oczach z dumy)
Praw autorskich nie nakładam, zdjęcia pozwalam udostępniać, opłat licencyjnych nie pobieram (nie dajmy się zwariować).
Praw autorskich nie nakładam, zdjęcia pozwalam udostępniać, opłat licencyjnych nie pobieram (nie dajmy się zwariować).
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"
Mój ogród-zapraszam
Mój ogród-zapraszam
Re: Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam
Pszczółek jest coraz mniej i pomysł zrobienia im takiego lokum jest bardzo trafiony.Estetyczny,ekologiczny i najważniejsze , że pożyteczny. Brawo za pomysł.