Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam

Tu pochwal się Twoim ogrodem! Fotografie i opisy co u Ciebie rośnie - mile widziane!
Awatar użytkownika
Megajra
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 90
Rejestracja: 2011-08-30, 07:41

Megajry ogród czas pokazać :) Zapraszam

Post autor: Megajra »

Zaczynajmy więc prezentację :)
Obecny wygląd ogrodu jest efektem sześciu lat pracy, eksperymentów, pomysłów nie zawsze trafionych, efektownych przypadków i ścierania się dwóch różnych poglądów na ogród. Ja uważam, że ogród powinien żyć, kwitnąć i przekwitać, wzrastać, mienić się kolorami, a mój mąż - lubi ogród "ułożony", lekko sztywny, iglasty, "pod linijkę".
Zapraszam więc :)
wejście - na wprost dom, na prawo ten oto ogród...
Obrazek

i ciut w bok...
Obrazek

A to ten sam odcinek tylko od strony ogrodu...
Obrazek

I jak to się prezentuje w oczach innych miłośników ogrodów? Znośnie?
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"

Mój ogród-zapraszam
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

No i bardzo ładnie! Wcale nie jest to takie proste z tą "linijką" - bo bryły roślinne same się wyłamują ze schematów i łamią założone przez nas linie.
:-)
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Post autor: Danka »

Przy ścieraniu się dwóch wizji może wyjść bardzo interesujący ogród. Ale to co pokazałaś także ładnie się prezentuje.
Awatar użytkownika
Megajra
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 90
Rejestracja: 2011-08-30, 07:41

Post autor: Megajra »

Przesuwamy się dalej w ogród...

Wyobraźcie sobie, że ta jodła wymarzła pierwszej zimy po posadzeniu... Mimo długich walk i bitew moja druga połówka absolutnie nie zgodziła się na wycięcie rudej maszkary. I oto jak mu się odwdzięczyła...
Obrazek

A tu następny skok w bok :D
Obrazek
Nie cierpię tej czarnej sosny. Panoszy się niesamowicie, co rok to ma dłuższe przyrosty. Ślubny się cieszy, a ja klnę...
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"

Mój ogród-zapraszam
Awatar użytkownika
haliso
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 712
Rejestracja: 2010-10-04, 22:08

Post autor: haliso »

Obejrzałam slajdzik na Fotosiku, piękny ogród :lol: super zakątek dla oka i odpoczynku, zarówno dorosłych i dzieci :P a kotek świetnie czuje się w tym królestwie :hyhy: :hyhy: -pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Lol@
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 986
Rejestracja: 2010-08-16, 21:04

Post autor: Lol@ »

Cudny ogródek :-). Piękna zieleń dla każdego (dla kota również :P) w każdym wieku... Jest co robić przy nim :-).
Poczekam na dalszą prezentację :).
Uwielbiam Tulipany, a Ty?

Forumka Kasia
Awatar użytkownika
edyta_mi
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 1059
Rejestracja: 2011-01-22, 21:58

Post autor: edyta_mi »

Megajra pisze:Nie cierpię tej czarnej sosny. Panoszy się niesamowicie, co rok to ma dłuższe przyrosty. Ślubny się cieszy, a ja klnę...
Wzrost sosny można bardzo łatwo kontrolować poprzez wiosenne uszczykiwanie przyrostów. Przyznam, że mi się bardzo podoba, ale mogłaby zostać tych rozmiarów ;).
Pozdrawiam Edyta
Awatar użytkownika
Megajra
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 90
Rejestracja: 2011-08-30, 07:41

Ropuchy

Post autor: Megajra »

Dziwna sprawa... - w zeszłym tygodniu gdy przesadzałam tą plamiastą roślinkę (na zdjęciu) w inne miejsce, na moją nową, świeżutko pozyskaną rabatę, to spod łopaty wyskoczyła mi... ropucha. Brunatna, duża i dość nieapetyczna :shock:

Obrazek

Czy to dobrze, czy źle, że w moim ogrodzie pojawiły się ropuchy? Gdy zakładaliśmy ogród, ziemię reprezentował piaseczek... - gdy zając przeleciał, to tydzień się kurzyło. W miarę naszych zabiegów, ziemia stawała się coraz lepsza..., teraz niemal wszędzie, gdzie kopię udaje mi się zobaczyć grubsze i cieńsze dżdżownice... ale ropuchy? Aha, bo parę chwil później znalazłam kolejną, bardziej pasiasto - prążkowaną, jasno i ciemnoburą w różach, w innej części ogrodu. Czy ja mam walczyć z tymi ropuchami? O czym świadczy fakt, że one się u mnie pojawiły?
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"

Mój ogród-zapraszam
aniątko
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 228
Rejestracja: 2010-09-05, 11:45

Post autor: aniątko »

Na ropuchach się nie znam, ale miodunka ładna. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Megajra
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 90
Rejestracja: 2011-08-30, 07:41

Post autor: Megajra »

Ooo, to to plamiaste to miodunka?
Swoją drogą ciekawa roślinka - kupiłam ją jako cieniolubną. I dopóki była w cieniu, to była mizerniutka, maluchna, nic ciekawego. A gdy ją przesadziłam w miejsce półcieniste, tzn przez 3-4 godziny w ciągu dnia była w słońcu, to się ooogromna zrobiła, liście przepiękne, plamy widowiskowe, wiosną zakwitła i mocno przyciągała do siebie roje grubiutkich bąków :mrgreen:. Choć szczerze przyznam, że pod koniec tego czasu nasłoneczniania, to lekko miodunka podwiędnięta się robi :kwasny:
I teraz zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam, że ją tu przesadziłam (zdjęcie wyżej) bo jak barak wyjedzie, to to będzie słoneczny placyk, gdzie ona rośnie... Ale z drugiej strony, jak dostaniemy sosnę - szczotkę, którą zamierzamy posadzić gdzieś na środku tej rabaty, to trochę miodunkę od popołudniowych promieni osłoni...
Ech..., takich pytań sto..., bardzo dużo to... :|
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"

Mój ogród-zapraszam
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Ropuchy są sprzymierzeńcami ogrodników, dlatego nie trzeba z nimi walczyć. Przez swoją żarłoczność niszczą pokaźne ilości szkodników. :)
Awatar użytkownika
Megajra
Lubi podyskutować
Lubi podyskutować
Posty: 90
Rejestracja: 2011-08-30, 07:41

Post autor: Megajra »

Ooo, no to super - bo larw jakiś tłustych robali też mnóstwo wykopuję przy sadzeniu :-/

A co zrobić z takimi ogromnymi, tłustymi ślimorami, bez skorupy - są naprawdę obrzydliwe, przerażające i wielkie.
"Kto sadzi rośliny jesienią, każe im rosnąć, a kto wiosną, ten musi je o to prosić"

Mój ogród-zapraszam
aniątko
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 228
Rejestracja: 2010-09-05, 11:45

Post autor: aniątko »

Megajra pisze:A co zrobić z takimi ogromnymi tłustymi ślimorami, bez skorupy - są naprawdę obrzydliwe, przerażające i wielkie.
Ja z nimi walczę, potrafią zjeść wszystko, u mnie pojadły sobie rozchodnika, dalie, gazanie.
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7919
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Post autor: Elzbieta M »

Witaj :-D
Sosna czarna ładnie się prezentuje, ale potrafi wyrosnąć w olbrzymie drzewo. Najładniejsza jest chyba teraz.
A ropuchy? Ponoć zjadają ślimaki, tylko nie jestem pewna, czy akurat te wstrętne, bezmuszelkowe są ich przysmakiem... U nas też ich plaga. Potrafią w szybkim tempie ogołocić roślinę z liści, np. z dalii zostają same łodyżki....
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Jak już Daniela napisała, ropuchy są pożyteczne i jedyne szkody jakie mogą poczynić, to niechcący wykopać lekko ukorzenioną roślinkę. Mi tak ropuchy rojniki na skalniaku "przestawiały". A co do ślimaków, to je zwalczać ile się da. Przed zeszłoroczną powodzią nie było ich u mnie w ogóle, a teraz się pojawiły, jak i inne skorupowe ślimaki. Ale prócz ślimaków trzeba likwidować miejsca, gdzie się mogą mnożyć, składać jaja - ciemne i wilgotne. Ale można też takie miejsce stworzyć specjalnie do wyłapywania ślimaków ale wtedy trzeba je codziennie kontrolować.
ODPOWIEDZ