Mój skrawek świata
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7922
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój skrawek świata
A ja Cię Małgosiu pochwalę za pięknie wykonany , powiedziałabym, że profesjonalnie ,chodnik z murowanych kamieni.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój skrawek świata
Korzystając z tego pięknego dnia zrobiłam troszkę zdjęć. Przedstawiam KOLORY JESIENI w moim ogrodzie.
Ponownie, choć słabo kwitnie zawciąg.
Mała tykwa w berberysie.
Marcinki
Aksamitka
Pięciornik
Skarpa
Groszek pachnący
Petunia
Stokrotki afrykańskie
Rojniki
Kocimiętka
Marcinki różowe
Bez czarny
Sumak octowiec
Dereń
Ponownie, choć słabo kwitnie zawciąg.
Mała tykwa w berberysie.
Marcinki
Aksamitka
Pięciornik
Skarpa
Groszek pachnący
Petunia
Stokrotki afrykańskie
Rojniki
Kocimiętka
Marcinki różowe
Bez czarny
Sumak octowiec
Dereń
"Taka cisza w ogrodzie, że się jej nie oprze Żaden szelest, co chętnie taje w niej i ginie. Czerwieniata wiewiórka skacze po sośninie, Żółty motyl się chwieje na złotawym koprze." Leśmian
Pozdrawiam
Małgorzata
Mój skrawek świata
Pozdrawiam
Małgorzata
Mój skrawek świata
Re: Mój skrawek świata
Pięknie masz jeszcze w ogrodzie. Ja już ponad tydzień temu posprzątałam, aksamitki mi omarzły tak jak pozostałe kwiatki. U mnie już szaro ponuro.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Mój skrawek świata
Małgosiu pospacerowałam po Twoim ogrodzie jesień cudna.
Re: Mój skrawek świata
No i jak tu nie kochać ogrodów?
Re: Mój skrawek świata
Przepiękne kolory jesieni
Re: Mój skrawek świata
Też tak myślę. Lubię jesienne barwy.lilia0405 pisze:Małgosiu pospacerowałam po Twoim ogrodzie jesień cudna.
Re: Mój skrawek świata
Witajcie!
Trochę pracy mnie to kosztowało, ale skończyłam murować chodnik. Teraz pozostało jeszcze ułożyć w środku kostkę. Najlepiej będzie jak pokażę...
I jeszcze trochę jesieni...
Trochę pracy mnie to kosztowało, ale skończyłam murować chodnik. Teraz pozostało jeszcze ułożyć w środku kostkę. Najlepiej będzie jak pokażę...
I jeszcze trochę jesieni...
"Taka cisza w ogrodzie, że się jej nie oprze Żaden szelest, co chętnie taje w niej i ginie. Czerwieniata wiewiórka skacze po sośninie, Żółty motyl się chwieje na złotawym koprze." Leśmian
Pozdrawiam
Małgorzata
Mój skrawek świata
Pozdrawiam
Małgorzata
Mój skrawek świata
Re: Mój skrawek świata
Te ścieżki to kawał ciężkiej pracy. Bardzo ładnie to wygląda. A jeszcze ładniej będzie w przyszłym sezonie jak wszystko dopełni roślinność. Kładzenie ścieżek z nieregularnego budulca (jak kamienie) nie jest takie proste i wymaga sporo cierpliwości.
Re: Mój skrawek świata
Lizz napracowałaś się nie mało i wcale nie lekko. Efekt już teraz jest bardzo efektowny. Jak uzupełni go ta kostka i rabaty to dopiero będzie efekt. Od razu go gratuluję.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Mój skrawek świata
Gratulacje.
Mam sporo czasu aby przygotować się psychicznie do wykonania samej tak ciężkiej pracy.
Mam sporo czasu aby przygotować się psychicznie do wykonania samej tak ciężkiej pracy.
Re: Mój skrawek świata
To już wygląda niesamowicie! A jak zostanie wykończone, to w ogóle będzie szałowe
Re: Mój skrawek świata
Małgosiu bardzo fajnie to wygląda, ale szczęście zdążyliście przed śniegiem.
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
Re: Mój skrawek świata
Pięknie zrobiona droga wejściowa, bardzo pomysłowo, tylko podziwiać , ciężką pracę
pozdrawiam Małgorzata
Re: Mój skrawek świata
Kochani,
u Mnie też spadł pierwszy śnieżek. Najbardziej jednak z niego cieszyły się nasze "krasnale ogrodowe" (czytaj: dzieciaczki). Miało przelotnie padać, a tu nie padało przelotnie, lecz cały dzień i teraz też. Nawet nie zanosi się na to, aby przestało. Teraz wieczorem biegałam po ogrodzie strząsając mokry i ciężki śnieg z iglaków. U nas śniegu tyle, jakby to środek zimy był. Wracając do domu o 19.00, ledwo na działkę wjechałam. Zdjęcia z przed południa.
Tych roślin prawie nie widać teraz wieczorem. Tuje odkopywałam spod śniegu.
Krasnal ogrodowy nr 1.
Krasnal ogrodowy nr 2.
Na szczęście mąż zaczął układać kostkę z samego rana i do południa praca była skończona. Po południu już by się nie dało jej położyć. Efekty są takie (ok. godz. 10.00)...
Na koniec nasz nowy członek rodziny - Pestka. Biedna została wyrzucona pod sklepem.
u Mnie też spadł pierwszy śnieżek. Najbardziej jednak z niego cieszyły się nasze "krasnale ogrodowe" (czytaj: dzieciaczki). Miało przelotnie padać, a tu nie padało przelotnie, lecz cały dzień i teraz też. Nawet nie zanosi się na to, aby przestało. Teraz wieczorem biegałam po ogrodzie strząsając mokry i ciężki śnieg z iglaków. U nas śniegu tyle, jakby to środek zimy był. Wracając do domu o 19.00, ledwo na działkę wjechałam. Zdjęcia z przed południa.
Tych roślin prawie nie widać teraz wieczorem. Tuje odkopywałam spod śniegu.
Krasnal ogrodowy nr 1.
Krasnal ogrodowy nr 2.
Na szczęście mąż zaczął układać kostkę z samego rana i do południa praca była skończona. Po południu już by się nie dało jej położyć. Efekty są takie (ok. godz. 10.00)...
Na koniec nasz nowy członek rodziny - Pestka. Biedna została wyrzucona pod sklepem.
"Taka cisza w ogrodzie, że się jej nie oprze Żaden szelest, co chętnie taje w niej i ginie. Czerwieniata wiewiórka skacze po sośninie, Żółty motyl się chwieje na złotawym koprze." Leśmian
Pozdrawiam
Małgorzata
Mój skrawek świata
Pozdrawiam
Małgorzata
Mój skrawek świata