Wiejski ogród Igi cz. 2
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
.
Ale kolorowo i wesoło jest u Ciebie Igusiu! Szkoda tylko że zaczęły kwitnąć już ostatnie, jesienne kwiaty, które zapowiadają nadchodzącą jesień.
Czytałem że jutro będziesz siała trawę... jestem ciekawy czy wróble są już o tym wydarzeniu powiadomione. Czy w jakiś sposób zabezpieczasz się przed nimi, czy dajesz im ,,wolne pazurki''?
Ale kolorowo i wesoło jest u Ciebie Igusiu! Szkoda tylko że zaczęły kwitnąć już ostatnie, jesienne kwiaty, które zapowiadają nadchodzącą jesień.
Czytałem że jutro będziesz siała trawę... jestem ciekawy czy wróble są już o tym wydarzeniu powiadomione. Czy w jakiś sposób zabezpieczasz się przed nimi, czy dajesz im ,,wolne pazurki''?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Dziękuję Tadziu. Co do wróbelków, to ich nie zapraszam, ale i tak tam trafią. Nie zabezpieczam w żaden sposób. Mam tego za dużo.
Pogoda mnie dzisiaj nie zawiodła. Wiatr ustał, słoneczko świeciło, mogłam od rana realizować swój plan. Idealna pogoda do siania trawy. Przynajmniej nasiona nie przyklejały się do wałka.
Właśnie skończyłam. Trawa posiana, teren zwałowany. Ten teren przygotowywałam przez prawie pół sezonu. Przekopywanie, odchwaszczanie, niwelowanie terenu, grabienie, wałowanie (kilka razy) i wreszcie koniec.
Na zdjęciach tylko fragmenty
Najgorsza robota w końcu za mną. Czuję ją teraz w kościach. Jutro będę się wylegiwać na tarasie, nic nie będę robić.
Teraz tylko zraszać i czekać, aż trawka wzejdzie.
Pogoda mnie dzisiaj nie zawiodła. Wiatr ustał, słoneczko świeciło, mogłam od rana realizować swój plan. Idealna pogoda do siania trawy. Przynajmniej nasiona nie przyklejały się do wałka.
Właśnie skończyłam. Trawa posiana, teren zwałowany. Ten teren przygotowywałam przez prawie pół sezonu. Przekopywanie, odchwaszczanie, niwelowanie terenu, grabienie, wałowanie (kilka razy) i wreszcie koniec.
Na zdjęciach tylko fragmenty
Najgorsza robota w końcu za mną. Czuję ją teraz w kościach. Jutro będę się wylegiwać na tarasie, nic nie będę robić.
Teraz tylko zraszać i czekać, aż trawka wzejdzie.
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Igusiu, wyszło Ci to ekstra! Bardzo mi się podoba
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Fachowo wykonana praca trawnik będzie jak dywan w ogrodzie , chryzantemy masz śliczne , marcinki w różu urocze ,u mnie kwitną białe
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Ale odwaliłaś kawał roboty ! mój podziw
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Iguś pełen szacun, taką robotę odwaliłaś,że ho ho.......jak pięknie jak równo, jak profesjonalny ,, ZAKŁADACZ TRAWNIKÓW''
Wyobrażam sobie i czuję w kościach Twój ból kręgosłupa po takiej pracy:)
Pytałaś Iguś o werbenę Patagońską, ja w ubiegłym roku okryłam w ogrodzie ją ale nie przetrwała.W tym roku spróbuję wykopać i przetrzymać w domu ale chyba będzie jej za ciepło:(Co do werbeny która mi kwitnie wysiana , a jeden krzaczeK ,który się wysiał sam to zauważyłam taką ciekawostkę.Ten wysiany przeze mnie ma takie podłużne kwiatostany(Iguś zrób zdjęcie swojej) a kwiatostan na tej gałązce co wyrosła sama z ubiegłego roku są kwiatki w baldachu takie krótkie.Zdjęcia pokarzę w swoim wątku.
Wyobrażam sobie i czuję w kościach Twój ból kręgosłupa po takiej pracy:)
Pytałaś Iguś o werbenę Patagońską, ja w ubiegłym roku okryłam w ogrodzie ją ale nie przetrwała.W tym roku spróbuję wykopać i przetrzymać w domu ale chyba będzie jej za ciepło:(Co do werbeny która mi kwitnie wysiana , a jeden krzaczeK ,który się wysiał sam to zauważyłam taką ciekawostkę.Ten wysiany przeze mnie ma takie podłużne kwiatostany(Iguś zrób zdjęcie swojej) a kwiatostan na tej gałązce co wyrosła sama z ubiegłego roku są kwiatki w baldachu takie krótkie.Zdjęcia pokarzę w swoim wątku.
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Krysiu, Aniu, Marysiu, Olu, dzięki za uznanie. Mąż, jak wrócił z pracy, powiedział "O! Jak pięknie" Hi, hi, docenił.
Oleńko, gdzieś już pokazywałam ten kwiatek, jutro zrobię nowe zdjęcie. To on
Oleńko, gdzieś już pokazywałam ten kwiatek, jutro zrobię nowe zdjęcie. To on
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7924
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Ooo , to widzę , że nie tylko ja miałam dziś werwę do pracy Za całość prac nad trawnikiem należą Ci się pochwały , ale ja na zdjęciach widzę coś jeszcze - piękny kawałek ogrodu z wijącą się ścieżką. Może pokażesz więcej takich fragmentów? Klomb - koło, skarpa - co jeszcze tam ukrywasz?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Ja niestety werwy do pracy w ogrodzie nie mam może się " przepięłam " ale i tak co trzeba przed zimą zrobić będę musiała i tak to wykonać .
Igo , podobają mi się takie zawijańce , będzie fajnie .
Igo , podobają mi się takie zawijańce , będzie fajnie .
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
A ja myslałam,że ta wijąca się scieżka to teren przygotowany pod trawnik i zastanawiałam sie jak mozna taki kawał gruntu przekopać , odchwaścić,wyniwelować,wyplewić, wygrabić,wywałować (nawet kilka razy) mnie by zycia brakło a nie pół sezonu
Igo jesli to zrobiłaś to proszę o zdjęcia Twoich bicepsów i receptę na taką fizyczną tężyznę ...
Igo jesli to zrobiłaś to proszę o zdjęcia Twoich bicepsów i receptę na taką fizyczną tężyznę ...
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Teren pod trawnik fachowo przygotowany i rośliny zdrowo rosną. Moje berberysy bardziej zasuszone niż kolorowe
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Elu, to wszystko po kawałku już gdzieś wcześniej pokazywałam. Ale jak będę miała jakieś nowe fotki, to pokażę.
Halinko, Nie masz werwy, czy po prostu masz wszystko zrobione, czyściutko w ogrodzie, to nie musisz nic robić. Przed zimą wszyscy jeszcze popracujemy.
Marysiu, miałaś rację. Te wijące się niby ścieżki, to nie tylko teren przygotowany pod trawę, ale na tych fotkach trawa jest już posiana i zwałowana. Te "ścieżki" mają ponad 1,5m szerokości i łączą dwa duże place trawnika, a właściwie okalają rabaty, które robiłam wiosną i zeszłej jesieni. Najpierw były rabaty (w dolnym ogrodzie), a dopiero teraz trawniki. Nie tak, jak przy domu, że najpierw były trawniki i musiałam je wycinać, żeby zrobić rabaty.
Na tym zdjęciu Marysiu, ta ciemniejsza ziemia jest właśnie przygotowywana pod trawę (już splantowana i przegrabiona, przed pierwszym wałowaniem), a ten pas z tyłu taki jaśniutki, to już trawa wysiana i zwałowana
Róże znowu pięknie kwitną
I moja ulubiona aptenia. To nie ta ogromniasta na skarpie, tylko pod pozostałym po klonie pniakiem.
Halinko, Nie masz werwy, czy po prostu masz wszystko zrobione, czyściutko w ogrodzie, to nie musisz nic robić. Przed zimą wszyscy jeszcze popracujemy.
Marysiu, miałaś rację. Te wijące się niby ścieżki, to nie tylko teren przygotowany pod trawę, ale na tych fotkach trawa jest już posiana i zwałowana. Te "ścieżki" mają ponad 1,5m szerokości i łączą dwa duże place trawnika, a właściwie okalają rabaty, które robiłam wiosną i zeszłej jesieni. Najpierw były rabaty (w dolnym ogrodzie), a dopiero teraz trawniki. Nie tak, jak przy domu, że najpierw były trawniki i musiałam je wycinać, żeby zrobić rabaty.
Na tym zdjęciu Marysiu, ta ciemniejsza ziemia jest właśnie przygotowywana pod trawę (już splantowana i przegrabiona, przed pierwszym wałowaniem), a ten pas z tyłu taki jaśniutki, to już trawa wysiana i zwałowana
Róże znowu pięknie kwitną
I moja ulubiona aptenia. To nie ta ogromniasta na skarpie, tylko pod pozostałym po klonie pniakiem.
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
.
Ale masz wyczesany ogródek Igusiu!
Patrząc na Twoje fotografie, wygląda u Ciebie jak w pałacowym czy botanicznym ogrodzie!
Na jednej z fotek podziwiałem też brzoskwinki... ładnie urosły!
U mnie owoce brzoskwini z powodu suszy, są jak na razie ciut większe od piłeczki pingpongowej.
Ale masz wyczesany ogródek Igusiu!
Patrząc na Twoje fotografie, wygląda u Ciebie jak w pałacowym czy botanicznym ogrodzie!
Na jednej z fotek podziwiałem też brzoskwinki... ładnie urosły!
U mnie owoce brzoskwini z powodu suszy, są jak na razie ciut większe od piłeczki pingpongowej.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Tadziu, to są te z malutkich sadzoneczek od Ciebie. Na fotce nie widać, ale jest ich w jednej linii 6 sztuk, a jedna poszła dla towarzystwa do tej dużej bliżej domu.
Ciekawa jestem czy i kiedy pokaże się chociaż jeden owoc.
Wcześniej pytałeś mnie o jeżynę. Otóż na początku dość sporo owoców zjedliśmy, potem zaczęły zasychać, zanim dojrzały, ale teraz już znowu są ładne i w dodatku jeszcze kwitną. Te na początku nie były zbyt słodkie, teraz są lepsze.
Danusiu, sama się dziwię, że moje berberysy takie ładne, bo rosną na górce, a wcale ich nie podlewałam.
Co do trawników, to lubię je zakładać i celebrować się z przygotowywaniem podłoża.
Ciekawa jestem czy i kiedy pokaże się chociaż jeden owoc.
Wcześniej pytałeś mnie o jeżynę. Otóż na początku dość sporo owoców zjedliśmy, potem zaczęły zasychać, zanim dojrzały, ale teraz już znowu są ładne i w dodatku jeszcze kwitną. Te na początku nie były zbyt słodkie, teraz są lepsze.
Danusiu, sama się dziwię, że moje berberysy takie ładne, bo rosną na górce, a wcale ich nie podlewałam.
Co do trawników, to lubię je zakładać i celebrować się z przygotowywaniem podłoża.
Re: Wiejski ogród Igi cz. 2
Iguś,ta aptenia to też już moja ulubiona. A róże masz piękne.