Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Tadeuszu ! wszystkie czerwone pomidory zostały przerobione i były z naszej uprawy.Teraz mam ok 6 pudeł takich po brzoskwiniach zielonych pomidorów które zostały zebrane przed mrozem.Dojrzewają sobie pomalutku i codziennie można jeść sałatkę.
Mam także kilkadziesiąt papryk zielonych.Zebrane w duże foliowe wory czekają na przerobienie.Typowe w occie mam jeszcze z zeszłego roku no i zielone nie są najlepsze do konserwowania w occie.
Może ktoś zna przepis na zrobienie pasty z papryk o konsystencji do smarowania np.pizzy ?
Mam także kilkadziesiąt papryk zielonych.Zebrane w duże foliowe wory czekają na przerobienie.Typowe w occie mam jeszcze z zeszłego roku no i zielone nie są najlepsze do konserwowania w occie.
Może ktoś zna przepis na zrobienie pasty z papryk o konsystencji do smarowania np.pizzy ?
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
U Ciebie na polu rośnie wszystko inaczej jak w Poznaniu...
Zastanawiam się jak z choróbskami pomidorów? Czy musiałaś stosować jakieś opryski?
Ja w tym roku pomidorów nie sadziłem.
Po zeszłorocznej porażce wolałem udać się na rynek po dojrzałe pomidorki.
Zastanawiam się jak z choróbskami pomidorów? Czy musiałaś stosować jakieś opryski?
Ja w tym roku pomidorów nie sadziłem.
Po zeszłorocznej porażce wolałem udać się na rynek po dojrzałe pomidorki.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Tadziu! masz "wisielcze" żarty (pomidorkowe wisiece).
Pomidorami zajmuje sie mąż i jemu też czasami wychodziły takie truposze ale w tym roku nie było deszczy no i sąsiedzi w pobliżu nie sadzili ziemniaków bo to najczęsciej od nich pochodzi zaraza.Chyba niczym nie kropił (jesli nawet to się nie przyzna) ale lał gnojówką z pokrzyw bb.często.
Znalazłam sto osiem przepisów na zielona paprykę i jutro przystępuję do prób.
Pomidorami zajmuje sie mąż i jemu też czasami wychodziły takie truposze ale w tym roku nie było deszczy no i sąsiedzi w pobliżu nie sadzili ziemniaków bo to najczęsciej od nich pochodzi zaraza.Chyba niczym nie kropił (jesli nawet to się nie przyzna) ale lał gnojówką z pokrzyw bb.często.
Znalazłam sto osiem przepisów na zielona paprykę i jutro przystępuję do prób.
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Bardzo pyszna jest kiszona papryka. Wszelkie dodatki tak jak do ogórków tylko zamiast ogórków czerwona papryka.
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Ja robiłem zeszłego roku przecier paprykowo-pomidorowy, ale u mnie w domu nikt oprócz mnie papryki nie lubi, więc jeszcze ostało mi się kilka słoików. Przepis bardzo prosty, ale sos wychodzi mega aromatyczny. Wystarczy potem podsmażyć mięso mielone, ugotować makaron i obiad (i to pyszny!) gotowy. Podaję orientacyjne proporcje, bo każdy może zmniejszyć/zwiększyć proporcję pomidorów, papryki i przypraw. Przepis jest całkowicie mój, obmyślony po tym, jak koleżanka mojej mamy "uraczyła" nas na siłę tymi warzywami.
Przecier paprykowo-pomidorowy (porcja na 2-3 słoiki 0,25 l)
Składniki: 2 kg pomidorów, 1 kg papryki czerwonej (lub kolorowej), 3-4 liście laurowe, 0,5 łyżeczki ziela angielskiego mielonego, 4-5 łyżek oleju rzepakowego, 1 łyżka nasion kolendry, po 2 łyżki świeżo posiekanej naci kolendry, pietruszki i bazylii, 2-3 ząbki czosnku, 0,5 łyżeczki suszonego oregano lub 1 łyżeczka świeżego, szczypta lub dwie cynamonu, 0,25 łyżeczki gałki muszkatołowej, 1 łyżka papryki słodkiej mielonej, 0,5 łyżki papryki ostrej mielonej, szczypta chilli i sól do smaku, kwasek cytrynowy i cukier (nie polecam do tego octu, bo jego smak będzie wyczuwalny).
Wykonanie: Pomidory, jeśli duże, parzymy wrzątkiem, obieramy ze skóry i kroimy na mniejsze kawałki. Jeśli małe, wrzucamy w całości do gara. Paprykę wstawiamy do piekarnika na tak długo, aby po wyciągnięciu można było zdjąć z niej skórę. Na patelni rozgrzewamy olej, a następnie wsypujemy liście laurowe, ziele angielskie, roztarte w moździerzu nasiona kolendry, cynamon, gałkę i papryki w proszku. Smażymy na niedużym ogniu ok. 5 min, uważając, żeby się nie przypaliło. Na koniec dodajemy zmiażdżony czosnek i smażymy dosłownie kilka sekund. Pomidory należy porządnie rozgotować, a następnie przetrzeć wszystko przez sito. Paprykę wyjętą z piekarnika obrać i pokroić na kawałki; wrzucić do papki pomidorowej, pogotować chwilę, aż całość zacznie gęstnieć. Następnie wszystko rozdrobnić blenderem, dorzucić podsmażone przyprawy i gotować tak długo, aż sos zgęstnieje (ja lubię bardzo gęste, ale można zrobić według własnego uznania). Po zdjęciu z ognia solimy, doprawiamy ew. pieprzem do smaku i dodajemy pozostałe zioła (suszone oregano można dodać już na etapie zagęszczania, świeże dopiero po zdjęciu sosu z ognia). Dodajemy kwasku cytrynowego według uznania (pełni on rolę konserwantu) oraz cukier, by przełamać smak i uzyskać słodko-kwaśną nutę. Pakujemy do słoików i studzimy. Na drugi dzień na 15 min do pasteryzacji.
Przecier paprykowo-pomidorowy (porcja na 2-3 słoiki 0,25 l)
Składniki: 2 kg pomidorów, 1 kg papryki czerwonej (lub kolorowej), 3-4 liście laurowe, 0,5 łyżeczki ziela angielskiego mielonego, 4-5 łyżek oleju rzepakowego, 1 łyżka nasion kolendry, po 2 łyżki świeżo posiekanej naci kolendry, pietruszki i bazylii, 2-3 ząbki czosnku, 0,5 łyżeczki suszonego oregano lub 1 łyżeczka świeżego, szczypta lub dwie cynamonu, 0,25 łyżeczki gałki muszkatołowej, 1 łyżka papryki słodkiej mielonej, 0,5 łyżki papryki ostrej mielonej, szczypta chilli i sól do smaku, kwasek cytrynowy i cukier (nie polecam do tego octu, bo jego smak będzie wyczuwalny).
Wykonanie: Pomidory, jeśli duże, parzymy wrzątkiem, obieramy ze skóry i kroimy na mniejsze kawałki. Jeśli małe, wrzucamy w całości do gara. Paprykę wstawiamy do piekarnika na tak długo, aby po wyciągnięciu można było zdjąć z niej skórę. Na patelni rozgrzewamy olej, a następnie wsypujemy liście laurowe, ziele angielskie, roztarte w moździerzu nasiona kolendry, cynamon, gałkę i papryki w proszku. Smażymy na niedużym ogniu ok. 5 min, uważając, żeby się nie przypaliło. Na koniec dodajemy zmiażdżony czosnek i smażymy dosłownie kilka sekund. Pomidory należy porządnie rozgotować, a następnie przetrzeć wszystko przez sito. Paprykę wyjętą z piekarnika obrać i pokroić na kawałki; wrzucić do papki pomidorowej, pogotować chwilę, aż całość zacznie gęstnieć. Następnie wszystko rozdrobnić blenderem, dorzucić podsmażone przyprawy i gotować tak długo, aż sos zgęstnieje (ja lubię bardzo gęste, ale można zrobić według własnego uznania). Po zdjęciu z ognia solimy, doprawiamy ew. pieprzem do smaku i dodajemy pozostałe zioła (suszone oregano można dodać już na etapie zagęszczania, świeże dopiero po zdjęciu sosu z ognia). Dodajemy kwasku cytrynowego według uznania (pełni on rolę konserwantu) oraz cukier, by przełamać smak i uzyskać słodko-kwaśną nutę. Pakujemy do słoików i studzimy. Na drugi dzień na 15 min do pasteryzacji.
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Danusiu, Elizo przepis na suszone pomidory wedle życzenia. Uprzedzam, że jest z nimi dużo pracy ale WARTO! Jadłam "sklepowe" ale te są o wiele lepsze, mówię to z ręką na sercu.
Do suszenia używam pomidorów Lima, nie mają dużo pestek.
Składniki:
3 kg pomidorów lima
sól do smaku
ocet balsamiczny
zioła: bazylia, rozmaryn, mięta, oregano
czosnek
chili
kapary
olej rzepakowy z domieszką oliwy z oliwek około 1litra
Pomidory kroję wzdłuż na połówki. Układam na blaszce wyłożonej pergaminem jeden obok drugiego, solę delikatnie i suszę. U mnie trwało to 9 godzin (piekarnik gazowy bez termoobiegu) przy uchylonych drzwiczkach (na 2-3 cm) i temperaturze 80 - 90 st. Można suszyć na słońcu 3, 4 dni trwa to dłużej ale podobno są jeszcze lepsze. (Moja próba słoneczna skończyła się wyrzuceniem pomidorów ponieważ zaczęło padać i zapleśniały). Piekarnik z termoobiegiem wysuszy szybciej ale nastawcie sobie temperaturę na 70 - 80 st. Wyjmujemy je, gdy brzegi im się marszczą ale jeszcze nie są wysuszone na wiór. Środek pomidora powinien być elastyczny ale nie powinien się wylewać sok po naciśnięciu. Widać na zdjęciu.
Po wysuszeniu skropiłam łyżką octu balsamicznego. Do słoiczków ułożyłam kolejno gałązkę bazylii, rozmarynu, mięty, 1cm suszoną lub świeżą papryczkę chili, 1 ząbek pokrojonego czosnku. Na to ułożyłam pomidory (do 3/4 wysokości) a na wierzch 6 kaparów i gałązkę oregano. Zalałam gorącym olejem tak by przykrył pomidory. Zakręciłam i obróciłam do góry dnem, zawekowały się.
Uwaga! na olej powinien być dobrze ciepły ale nie za gorący ponieważ może Wam spalić pomidory, ja czekam, aż zacznie pachnieć i widać jak unoszą się nad nim drobne bąbelki powietrza. Same musicie to zauważyć.
Jeżeli nie macie świeżych ziół to można pomidory posypać kupionymi wedle uznania np: oregano, bazylia.
Na 1 blaszkę weszło 1,5 kg pomidorów. Z tego miałam 2 słoiczki 1/2 l. Zalałam tą porcję 1/2 l oleju.
Do suszenia używam pomidorów Lima, nie mają dużo pestek.
Składniki:
3 kg pomidorów lima
sól do smaku
ocet balsamiczny
zioła: bazylia, rozmaryn, mięta, oregano
czosnek
chili
kapary
olej rzepakowy z domieszką oliwy z oliwek około 1litra
Pomidory kroję wzdłuż na połówki. Układam na blaszce wyłożonej pergaminem jeden obok drugiego, solę delikatnie i suszę. U mnie trwało to 9 godzin (piekarnik gazowy bez termoobiegu) przy uchylonych drzwiczkach (na 2-3 cm) i temperaturze 80 - 90 st. Można suszyć na słońcu 3, 4 dni trwa to dłużej ale podobno są jeszcze lepsze. (Moja próba słoneczna skończyła się wyrzuceniem pomidorów ponieważ zaczęło padać i zapleśniały). Piekarnik z termoobiegiem wysuszy szybciej ale nastawcie sobie temperaturę na 70 - 80 st. Wyjmujemy je, gdy brzegi im się marszczą ale jeszcze nie są wysuszone na wiór. Środek pomidora powinien być elastyczny ale nie powinien się wylewać sok po naciśnięciu. Widać na zdjęciu.
Po wysuszeniu skropiłam łyżką octu balsamicznego. Do słoiczków ułożyłam kolejno gałązkę bazylii, rozmarynu, mięty, 1cm suszoną lub świeżą papryczkę chili, 1 ząbek pokrojonego czosnku. Na to ułożyłam pomidory (do 3/4 wysokości) a na wierzch 6 kaparów i gałązkę oregano. Zalałam gorącym olejem tak by przykrył pomidory. Zakręciłam i obróciłam do góry dnem, zawekowały się.
Uwaga! na olej powinien być dobrze ciepły ale nie za gorący ponieważ może Wam spalić pomidory, ja czekam, aż zacznie pachnieć i widać jak unoszą się nad nim drobne bąbelki powietrza. Same musicie to zauważyć.
Jeżeli nie macie świeżych ziół to można pomidory posypać kupionymi wedle uznania np: oregano, bazylia.
Na 1 blaszkę weszło 1,5 kg pomidorów. Z tego miałam 2 słoiczki 1/2 l. Zalałam tą porcję 1/2 l oleju.
Zapraszam do domu Małgorzata
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Małgosiu, dziękuję za przepis.Już wydrukowałam. Mam nadzieję, że inna odmiana także może być, bo akurat Limy w ogródku nie posadziłam.
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Oczywiście, byleby nie były wielkie bo dłużej schodzi z suszeniem. Ale w sumie to można przekroić na mniejsze częściDanka pisze:Małgosiu, dziękuję za przepis.Już wydrukowałam. Mam nadzieję, że inna odmiana także może być, bo akurat Limy w ogródku nie posadziłam.
Zapraszam do domu Małgorzata
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Super Gosiu,wcale nie ,aż tyle roboty przy nich jak się spodziewałam.Długo schodzi się tylko z suszeniem.Muszę spróbować zrobić.
Dziękuję,że na prawdę dobrze wszystko opisałaś.Złapałam wszystko
Dziękuję,że na prawdę dobrze wszystko opisałaś.Złapałam wszystko
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
To prawda Elizko, no i z pisaniem też schodzi ale cieszy mnie bardzo gotowanie więc się dzielę
Zapraszam do domu Małgorzata
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Suszone pomidory to jest mój przysmak, mógłbym je jeść łyżkami! Przepis wspaniały i nie ma nawet takiej opcji, żebym nie skorzystał, bo wyglądają OBŁĘDNIE!
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Będzie mi niezmiernie miłoDoxepine pisze:Suszone pomidory to jest mój przysmak, mógłbym je jeść łyżkami! Przepis wspaniały i nie ma nawet takiej opcji, żebym nie skorzystał, bo wyglądają OBŁĘDNIE!
Zapraszam do domu Małgorzata
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Pomidorki już zaplanowane
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Będziesz robiła przetwory z pomidorów Lilu ?
A może będziesz pomidorki suszyć ?
Masz swoje, czy kupisz ?
Pomidory drobnoowocowe do ogrodu i na balkon
A może będziesz pomidorki suszyć ?
Masz swoje, czy kupisz ?
Pomidory drobnoowocowe do ogrodu i na balkon
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Domowe przetwory z pomidorów i papryki - poszukiwane!
Odświeżam wątek, w tym roku pomidorowy urodzaj. Oprócz standardowych odmian pomidorów, które lubi cała rodzina dostałam do wypróbowania różne nowości, no i plonują nieprzerwanie w ogromnych ilościach. Stąd mój pomysł na kiszenie drobnych pomidorów.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty