Sadzawka Danki
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Sadzawka Danki
Myślę , że i dla dorosłych się przyda ,a dekoracja super !
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Sadzawka Danki
Gdy patrzę na wcześniejsze zdjęcia z wodą w sadzawce to żal serce ściska, że ten rok był bardzo suchy. Na początek zdjęcia z czerwca. Wtedy jeszcze sadzawka była sadzawką. I co nieco kwitło.
lipiec
I coraz mniej wody, sierpień
Aza po "kąpieli" w sadzawce
oraz "biedne" rybki
Dzisiaj mocno popadało. Więc mam nadzieję, że przybyło nieco wody w sadzawce. Bo nawet jej dolewanie na niewiele się przydawało.
Re: Sadzawka Danki
Teraz mocno pada, jest szansa, że i u Ciebie napada, bo rybek szkoda, roślinki chyba w bagienku poradzą sobie przez krótki okres, a rybki nie.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Sadzawka Danki
Lilie wodne na pierwszych fotkach są cudne !.
Nie wyobrażałam sobie , że tak bardzo mogła ucierpieć Twoja sadzawka .Padało może na dniach ? dało się uratować rybki ?
A piesek wykąpał się w błotku , wygląda ciut zdziwiony po tej kąpieli .
Danusiu , czy woda w Twojej sadzawce to wody gruntowe ?
Nie wyobrażałam sobie , że tak bardzo mogła ucierpieć Twoja sadzawka .Padało może na dniach ? dało się uratować rybki ?
A piesek wykąpał się w błotku , wygląda ciut zdziwiony po tej kąpieli .
Danusiu , czy woda w Twojej sadzawce to wody gruntowe ?
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Sadzawka Danki
Gosiu w ubiegłym czasie na szczęście spadło trochę deszczu więc poziom wody nieco się podniósł. Ryby odrazu się uspokoiły. Niektóre mniejsze nie przeżyly takiej sytuacji ale większość pozostała. I rośliny także trochę odetchnęły. Szkoda, że trochę za późno
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Sadzawka Danki
To dobrze , że chociaż dorosłym osobnikom się udało , no i te piękne lilie ...
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Sadzawka Danki
Przez rok nic nie pisałam co się działo w mojej sadzawce, więc nadrabiam
Ten rok był nieco lepszy dla sadzawki. Też była susza ale częściej kropił deszcz. Ku naszej radości poziom wody był wystarczający dla życia w sadzawce i naszego warzywnika Ponieważ dawno nie przeprowadzałam sadzawkowych zmian to ten rok był odmienny. Zaczęło się od usuwania pozostałej pałki i situ. Ale nie będę za dużo pisała tylko pokażę zdjęcia.
czerwiec sierpień-wrzesień, wreszcie lilie mogą pokazać swoje piękno Stare odmiany w tym roku kwitną niemalże bez przerwy. Gdy myślę, że już po kwitnieniu pojawia się następny kwiat. Oby jak najdłużej Jedna ze starszych odmian jeszcze nie zakwitła. Ale cieszę się, że przetrwała ubiegłe lato. Bo wiosną znalazłam ją zmaltretowaną i obawiałam się, że nic z niej nie będzie. A na domiar nie wiem co to za lilia, bo jedna zginęła. Przy sadzonce włożyłam patyczki, żeby mąż wiedział gdzie rośnie, gdy usuwał nadmiar mułu. Ale było mi mało i w promocji dokupiła jeszcze dwie. Były z kwiatami ale niestety pąki nie przetrwały.
Ten rok był nieco lepszy dla sadzawki. Też była susza ale częściej kropił deszcz. Ku naszej radości poziom wody był wystarczający dla życia w sadzawce i naszego warzywnika Ponieważ dawno nie przeprowadzałam sadzawkowych zmian to ten rok był odmienny. Zaczęło się od usuwania pozostałej pałki i situ. Ale nie będę za dużo pisała tylko pokażę zdjęcia.
czerwiec sierpień-wrzesień, wreszcie lilie mogą pokazać swoje piękno Stare odmiany w tym roku kwitną niemalże bez przerwy. Gdy myślę, że już po kwitnieniu pojawia się następny kwiat. Oby jak najdłużej Jedna ze starszych odmian jeszcze nie zakwitła. Ale cieszę się, że przetrwała ubiegłe lato. Bo wiosną znalazłam ją zmaltretowaną i obawiałam się, że nic z niej nie będzie. A na domiar nie wiem co to za lilia, bo jedna zginęła. Przy sadzonce włożyłam patyczki, żeby mąż wiedział gdzie rośnie, gdy usuwał nadmiar mułu. Ale było mi mało i w promocji dokupiła jeszcze dwie. Były z kwiatami ale niestety pąki nie przetrwały.
Re: Sadzawka Danki
Danusiu kawał roboty włożony, staw pięknie się prezentuje i rośliny okazałe, a mostek rewelacja bardzo dobry pomysł, fajnie ogląda się rybki z góry.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Re: Sadzawka Danki
Beatko dziękuję. Rzeczywiście mostek spełnienia swoje zadanie, bo gdy było gorąco to miałam miejsce do wilgotnego odpoczynku można było moczyć nóżki.
Re: Sadzawka Danki
Chociaż już były minusowe temperatury to roślinność sadzawkowa przeżyła bez większych problemów.
Re: Sadzawka Danki
Lilia pewnie "wystraszyła" się, że nie zdąży wydać nasion i przymrozek przymusił do kwitnienia, chyba że to taka późna odmiana. Kotki urocze korzystają z ciepłych dni.
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Re: Sadzawka Danki
Jesień i ciepła zima minęła. Teraz mamy zmienne temperatury. W nocy minusy, w dzień dość wysokie plusy. Rośliny sadzawkowe już obudziły się do życia
Szkoda, że zimą sadzawka nie zamarzła, bo nie można było usunąć zaschniętych łodyg. Ale będziemy musieli zrobić to gdy będzie cieplej i woda nie będzie tak bardzo zimna. W razie wpadki do wody
Re: Sadzawka Danki
Sadzawka w listopadzie 2020 roku
Styczeń 2021 rok
21 luty 2021 rok
Sadzawkowe lato sierpień 2020 rok
Re: Sadzawka Danki
Podziwiam te talerzowate liście , Dana - fajnie , że jesteś
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7950
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Sadzawka Danki
Pięknie rozrosły się nenufary.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety