Działka Lili od nowa i po nowemu.
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
W tym roku pogoda daje się we znaki
Nie dosyć że wiosna była późna to jeszcze teraz leje i zimno aż piszczy
Nie dosyć że wiosna była późna to jeszcze teraz leje i zimno aż piszczy
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Pięknie ci wszystko urosło ,u mnie na warzywniaku tylko sałata i rzodkiewka jest widoczna ,reszta ledwo wyłazi z ziemi ,nawet ogórki stoją jak zaklęta i nie wypuszczają żadnego listka .. U mnie też mokro ,ledwie woda wyschła ale jeszcze nie można wchodzić bo tez się wpada po kostki ..
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
O rany, u nas też sporo deszczu było, ale aż tak to jeszcze nie zalało, pomimo,że ziemia gliniasta. Piękny masz ogródek i kolorowy.
Mariola
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Smutny widok.U mnie trochę lepiej bo mam rów melioracyjny.
Może nie będzie aż takich strat,Oby jak najprędzej zaświeciło słońce.
Może nie będzie aż takich strat,Oby jak najprędzej zaświeciło słońce.
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
mamina pisze:Lilu, a jak tam u Ciebie ?
Tragedyja , już cała działka pod wodą, dzisiaj od wczesnego popołudnia cały dzień na przemian deszcz, ulewa. ale nie tylko moja działka wszystkie w koło pod wodą. Ziemia już nie ma gdzie przyjmować wody, a ponoć ma tak być do soboty Pola uprawne pozalewane, ludzie jeszcze wszystkiego nie pozasiewali bo nie mogą wejść w pole. Jak dzisiaj wieczorkiem poszłam na działke to płakać mi się chciało, czy to juz wszystko się przeciwko mnie sprzysięgło, wszystkie znaki na niebie Nie wiem jak te moje rośliny to przetrzymają
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Lilu, nie ma u ciebie możliwości odprowadzać gdzieś tej zbierającej się wody?
Może pomogło by wykopanie rowu melioracyjnego i pozakładanie drenów które by odciągały wodę do tego rowu?
A jak byś wykopała staw, który zbierał by tą wodę, a w suche dni oddawał by glebie?
Może pomogło by wykopanie rowu melioracyjnego i pozakładanie drenów które by odciągały wodę do tego rowu?
A jak byś wykopała staw, który zbierał by tą wodę, a w suche dni oddawał by glebie?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Lilu, współczuję. U mnie też masakra z tą wodą.
O truskawkach to chyba mogę zapomnieć, bo wszystko wygnije.
Miejmy nadzieję, że pogoda szybko się poprawi i wyjrzy upragnione słońce.
Ostatnie zdjęcia pięknie prezentują bujną roślinność na Twojej działce.
O truskawkach to chyba mogę zapomnieć, bo wszystko wygnije.
Miejmy nadzieję, że pogoda szybko się poprawi i wyjrzy upragnione słońce.
Ostatnie zdjęcia pięknie prezentują bujną roślinność na Twojej działce.
"Taka cisza w ogrodzie, że się jej nie oprze Żaden szelest, co chętnie taje w niej i ginie. Czerwieniata wiewiórka skacze po sośninie, Żółty motyl się chwieje na złotawym koprze." Leśmian
Pozdrawiam
Małgorzata
Mój skrawek świata
Pozdrawiam
Małgorzata
Mój skrawek świata
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
tadek pisze:Lilu, nie ma u ciebie możliwości odprowadzać gdzieś tej zbierającej się wody?
Może pomogło by wykopanie rowu melioracyjnego i pozakładanie drenów które by odciągały wodę do tego rowu?
A jak byś wykopała staw, który zbierał by tą wodę, a w suche dni oddawał by glebie?
Tadziu wody nie mam jak odprowadzić bo w koło są działki, nie mogę zalewać cudzych działek, to nie etyczne
Może po takich ulewach w końcu gmina pomyśli o porządnej melioracji, bo niestety ale przez ostatnie lata w tym kierunku nic się nie robi, tymbardziej że moja miejscowość leży na terenach gdzie kiedyś były rozlewiska.
Niestety stawu nie mam jak wykopać za mała działka, aby kopać stawy, może kiedyś pomyślę o jakim oczku wodnym
Małgosiu wiem, że Ty też masz problem z wodą w swoim ogrodzie, także Ty mnie rozumiesz a ja Ciebie. U mnie też z truskawkami może być koniec. Pozostaje tylko się modlić o lepszą pogodę, zwłaszcza wiatr, który wysuszy, bo jak przyjdzie upał to wszystko w ziemi będzie się gotować.
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Wspolczuje Lilu Rozmawialam ze swoja rodzina i powiedzieli, ze takze leje. Ale jeszcze nie ma takiej sytuacji jak u Ciebie i Zeni. Oby nie bylo
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
U mnie wreszcie drugi dzień pogoda , ja mam gdzie spuścić wodę ale i tak ziemia zbita że trudno wykopać tulipany , rosną prawie w błocie dlatego ich wykopuję .. Przy żurawinie stoi woda bo tam jest zadołowanie , specjalnie nie zawalałam aby roślinki miały wilgoć a one maja błoto ale nawet ładnie rosną i kwitną .. Trochę jeszcze słoneczka i znowu będziemy mogli chodzić w klapkach a nie kaloszach po ogrodzie ..
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Danuś dzięki, rozmawiałam z mamą u nich pada ale dopiero od półtora tygodnia a u nas deszcz od majowego weekendu codziennie, mały , większy ale deszcz.
Janinko u mnie też drugi dzień bez deszczu , daj Boże aby tak się utrzymało , dzisiaj na ścieżkach kopałam rowki, aby woda spłynęła z grządek. Nie wiele to da ale zawsze coś, oj bolą mnie łapki. U mnie nie jest zbita dosłownie błotko.
Janinko u mnie też drugi dzień bez deszczu , daj Boże aby tak się utrzymało , dzisiaj na ścieżkach kopałam rowki, aby woda spłynęła z grządek. Nie wiele to da ale zawsze coś, oj bolą mnie łapki. U mnie nie jest zbita dosłownie błotko.
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Niedziela z lekkim deszczem jak do tej pory, och jak dobrze, bo ta moja działka wygląda koszmarnie
irysek syberyjski
irys bródkowy, niestety wszystkie poprzewracane
bodziszek, mam inne od Gosi(Merghen) , ale zbliżeń nie mogę porobić bo bym chyba po szyje wpadła
a to nie wiem co aparatem przybliżałam, bo też na liliowcową rabatę nie daje się wejść
napartnice jeszcze w wodzie
cukierkowy orlik
dzwonki skupione zaczną kwitnienie
czyściec wełnisty jakoś mu woda nie przeszkadza, zobaczymy później
skalniakowe
trawka
jukki aż dwie mi zakwitną
tak wyglądało w piątek
dzisiaj jest juz troszkę lepiej coraz mniej wody w rowkach cieszę się ale nie do śmiechu mi jeszcze
irysek syberyjski
irys bródkowy, niestety wszystkie poprzewracane
bodziszek, mam inne od Gosi(Merghen) , ale zbliżeń nie mogę porobić bo bym chyba po szyje wpadła
a to nie wiem co aparatem przybliżałam, bo też na liliowcową rabatę nie daje się wejść
napartnice jeszcze w wodzie
cukierkowy orlik
dzwonki skupione zaczną kwitnienie
czyściec wełnisty jakoś mu woda nie przeszkadza, zobaczymy później
skalniakowe
trawka
jukki aż dwie mi zakwitną
tak wyglądało w piątek
dzisiaj jest juz troszkę lepiej coraz mniej wody w rowkach cieszę się ale nie do śmiechu mi jeszcze
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Pieknie ci wszystko rośnie w ogrodzie.A co do wody w ogrodzie to coś wiem na ten temat
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Działka Lili od nowa i po nowemu.
Aby szybko wszystko wyschło to może kwiaty ocaleją . choć ja niektóre przenoszę na wyższe miejsca .. u mnie już nie jest tak tragicznie jak u ciebie ale mój ogród jest trochę z górki to mogę wodę spuścić ..