Mój balkonik - część druga
Re: Mój balkonik - część druga
Halinko , jeszcze nie wracamy, bo pogodę piękną mamy .
Wczoraj szliśmy długim i dość trudnym szlakiem na Śnieżne Stawki.
Nogi zmęczone, ale głowy zadowolone .
Pozdrawiam serdecznie Forumowiczów .
Wczoraj szliśmy długim i dość trudnym szlakiem na Śnieżne Stawki.
Nogi zmęczone, ale głowy zadowolone .
Pozdrawiam serdecznie Forumowiczów .
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik - część druga
Mój Rychu powiedział : Podoba mi się Krycha z tym chodzeniem...piękne wędrówki.
Pozdrawiamy Was, Krysiu.
Pozdrawiamy Was, Krysiu.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik - część druga
Póki młodzi, to wędrują
Oby jak najdłużej.
Ja mieszkam na Podbeskidziu, więc można organizować jednodniowe wypady, na kilka godzin.
Tylko, że moja druga połowa woli rower.
W ubiegłą sobotę byłam z córkami i wnuczkami na Karkoszczonce. Wejście ze Szczyrku niedługie, ale dość strome. Moje serducho powiedziało, że dla mnie już tylko łagodniejsze trasy
No cóż, muszę go posłuchać…
Pięknej pogody, pięknych krajobrazów i niezmordowanej kondycji, oraz miłych wrażeń.
Pozdrawiam serdecznie
Oby jak najdłużej.
Ja mieszkam na Podbeskidziu, więc można organizować jednodniowe wypady, na kilka godzin.
Tylko, że moja druga połowa woli rower.
W ubiegłą sobotę byłam z córkami i wnuczkami na Karkoszczonce. Wejście ze Szczyrku niedługie, ale dość strome. Moje serducho powiedziało, że dla mnie już tylko łagodniejsze trasy
No cóż, muszę go posłuchać…
Pięknej pogody, pięknych krajobrazów i niezmordowanej kondycji, oraz miłych wrażeń.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Mój balkonik - część druga
A ja sobie tak myślę Alexo, że jesteśmy w podobnym wieku, czyli jak piszesz, młodzi . Teraz już nie musimy nic nikomu udowadniać i jeśli jest taka możliwość, korzystamy z wyciągów. Tutaj jest ich dużo. Są krzesełkowe i gondolki. Gdy jesteśmy z wnukami, bardzo nam to ułatwia wędrowanie, bo małe nóżki mniej mogą .
Zamieniliśmy Szklarską Porębę na Świeradów - Zdrój. Lubimy tu wracać. Trasy mniej wymagające, ale dłuższe. Wczoraj w górach spędziliśmy cały dzień. Serdecznie Was pozdrawiam i życzę słoneczka . U nas świeci .
Zamieniliśmy Szklarską Porębę na Świeradów - Zdrój. Lubimy tu wracać. Trasy mniej wymagające, ale dłuższe. Wczoraj w górach spędziliśmy cały dzień. Serdecznie Was pozdrawiam i życzę słoneczka . U nas świeci .
Re: Mój balkonik - część druga
Dziś ciekawostka florystyczna. Jedna z agaw rosnących w dużych drewnianych donicach zakwitła. Kwitnącą agawę widziałam w Portugalii. Nie przypuszczałam, że zobaczę ją w Świeradowie - Zdroju . Choć agawa jest dość łatwa w uprawie, to na pojawienie się kwiatostanu trzeba czekać nawet kilkadziesiąt lat. No i wkrótce po kwitnieniu roślina ... umiera.
Serdecznie pozdrawiam forumowiczów
Serdecznie pozdrawiam forumowiczów
Re: Mój balkonik - część druga
Imponująco im zakwitła
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Mój balkonik - część druga
Agawa zakwitła tak wysoko by wszyscy ją widzieli i podziwiali , ja Was też podziwiam naładowaliście akumulatory na cały rok -pozdrawiam .
Re: Mój balkonik - część druga
Nasza wyprawa zbliża się do końca. Pożegnaliśmy góry, które były dla nas łaskawe, bo mogliśmy wędrować przy pięknej pogodzie. Dziś jesteśmy w Szczawnie - Zdroju. Pijemy zdrojową wodę Mieszko i zwiedzamy zamek Książ, a także pobliską palmiarnię wybudowaną przez księżnę Daisy von Pless.
Serdecznie pozdrawiam forumowiczów.
Serdecznie pozdrawiam forumowiczów.
Re: Mój balkonik - część druga
Krysiu - widoki piękne
Księżna Daisy była też panią na zamku w pobliskiej Pszczynie, a na ryneczku można z nią posiedzieć na ławeczce
Dorodne trąby anielskie ogłaszają koniec wojaży i stopniowo koniec lata, niestety.
Ja już, przy pięknej pogodzie, wprowadzam zmiany w ogrodzie. Wyrzucam, dzielę, przesadzam, planuję.
Pozdrawiam serdecznie
Księżna Daisy była też panią na zamku w pobliskiej Pszczynie, a na ryneczku można z nią posiedzieć na ławeczce
Dorodne trąby anielskie ogłaszają koniec wojaży i stopniowo koniec lata, niestety.
Ja już, przy pięknej pogodzie, wprowadzam zmiany w ogrodzie. Wyrzucam, dzielę, przesadzam, planuję.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Mój balkonik - część druga
Wiem Alexo, w Pszczynie byłam tak ze 20 lat temu. Dziś tylko ogarnęłam balkon, rośliny mają się dobrze. Planować będę za jakiś czas, dziś główne zajęcie to pranie . Serdeczności przesyłam .
Re: Mój balkonik - część druga
Do kolekcji - pszczyńka Daisy. Zdjęcie z sieci.
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Mój balkonik - część druga
Dzięki, trzeba będzie pojechać znów, by odświeżyć pamięć i zobaczyć nowości , bo tej ławeczki raczej nie było.
Re: Mój balkonik - część druga
Słoneczna środa i połowa września, to znak, że już niebawem zacznie się jesień. U mnie na balkonie jeszcze jej nie widać. Roślinki z ciepłego klimatu mają się świetnie, tym bardziej, że słonka im nie brakowało.
Pozdrawiam forumowiczów serdecznie
Pozdrawiam forumowiczów serdecznie
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik - część druga
Cóż powiedzieć? Nadal to samo - zachwycam się
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik - część druga
Bardzo przyjemnie się ogląda, a te kolorowe kafle ciekawe jakby hiszpańskie ? czy skąd. Pewnie to ostatnie tak ciepłe dni jeszcze rośliny nie odpuszczają i dobrze można się nimi nacieszyć bo i teraz na balkonie miło posiedzieć przy kawce, nie ma już upałów a słonko przyjemnie muska. Pozdrawiam
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty