Post
autor: lawender » 2015-07-31, 20:57
Moi drodzy, wczoraj jak już wiecie byłam u Naszej Igi;) Ja dziś jeszcze żyję dniem wczorajszym, było superowo:) Iga i Jej Mąż to dwoje szalenie miłych i ciepłych ludzi. Było mi tam wczoraj jak u ,,Pana Boga za piecem''.....domowe rodzinne ognisko wyczuwa się w każdym kąciku Ich domu, ogrodu. Ogród Igi jest przepiękny, chodziłyśmy, chodziłyśmy i ogród nie miał końca.Rabatki pięknie rozmieszczone, roślinki pięknie kwitną.Raj dla duszy i oka. Iga posiada ogromną wiedzę na temat roślin:)Pogoda tylko nie dopisała niestety było wietrznie i pochmurno.Dużo porozmawiałyśmy o roślinkach,dostałam od Igi mnóstwo sadzonek i nasionek......ach cieszę się jak dziecko bo dostałam jeszcze ogromną torbę kwiatu lawendy.Dziś dosusza się na balkonie....za kilka dni rozłożę ją do lnianych woreczków i zrobię sól lawendową do kąpieli:)
Dziś wróciłam z pracy ,jestem głodna jak wilk i marzą mi się smakołyki jakimi wczoraj poczęstowała mnie Iga.Szkoda ,że dzionek skończył się tak szybko:):):)
Pozdrawiam serdecznie Ola - Lawender:)