Róże - odmiany, pielęgnacja. W ogrodzie Oli
Zgadza się, zapomniałam o Queen Elizabeth i Luise Odier - też je mam i sprawowały się całkiem nieźle pomimo upałów z tym, że zimują po raz pierwszy.
Pooglądam jeszcze Rigo-Rosen. Generalnie przejrzałam te z ADR. Z tym, że u nas zimy jednak mroźniejsze i nie zawsze -26 wystarczy.
Oglądanie Twoich "różyczek" nastroiło mnie nieco sentymentalnie. Fajnie musi być, jak się ma takie wnuczki .
Ja co prawda mniej więcej w tym wieku mam córeczkę, ale niektóre moje rówieśnice są już babciami
Pooglądam jeszcze Rigo-Rosen. Generalnie przejrzałam te z ADR. Z tym, że u nas zimy jednak mroźniejsze i nie zawsze -26 wystarczy.
Oglądanie Twoich "różyczek" nastroiło mnie nieco sentymentalnie. Fajnie musi być, jak się ma takie wnuczki .
Ja co prawda mniej więcej w tym wieku mam córeczkę, ale niektóre moje rówieśnice są już babciami
Pozdrawiam Edyta
Edytko, to jest cudowne uczucie ale na moje nieszczęście 500 km ode mnie.
Myślę,że RigoRosen wytrzymają u Ciebie a już historyczne na pewno
Chociażby taka
Maxima
Róża alba-Róża jakobińska, powstała przed 1500 rokiem, prawdopodobnie przez skrzyżowanie Rosa canina x Rosa gallica;
Kwiaty-biało-kremowe,nie powtarzające kwitnienia.
Wysokość 1,8 szerokość 1,2.
Mrozoodporna do -32 st.c
Pierwszy sezon w ogrodzie
Myślę,że RigoRosen wytrzymają u Ciebie a już historyczne na pewno
Chociażby taka
Maxima
Róża alba-Róża jakobińska, powstała przed 1500 rokiem, prawdopodobnie przez skrzyżowanie Rosa canina x Rosa gallica;
Kwiaty-biało-kremowe,nie powtarzające kwitnienia.
Wysokość 1,8 szerokość 1,2.
Mrozoodporna do -32 st.c
Pierwszy sezon w ogrodzie
Zapraszam do ogrodu
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
Danusiu,ja dla mojej starsze wnuczki Adriana ,Ada też nie znalazłam róży ale zadedykowałam jej jaśminowiec kupiony jako Jaśminowiec Panieński
Ona jest taka jasna i eteryczna i jen jaśmin do niej pasuje
Ona jest taka jasna i eteryczna i jen jaśmin do niej pasuje
Zapraszam do ogrodu
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
Kontynuując przegląd róża mchowa
Róża mchowa-nie znam nazwy ale to nie jest ważne.
Ważny jest wygląd, zapach. A ona ma to wszystko co powinna róża.
Kupiłam ja latem 2009 roku w sklepie ogrodniczym. Nie znałam i nigdy nie widziałam róż mchowych. Zobaczyłam pędy pokryte czymś co bez okularów wyglądało jak mszyca
Jednak po bliższych oględzinach okazało się, że to mchowa. Panie w sklepie nie wiedziały co mają i nie bardzo mogły mnie w tym upewnić więc zapłaciłam i wyszłam . Kwitła pięknie po posadzeniu. W 2010 też pokazała się z dobrej wizualnej i zapachowej strony.
Piękna,pachnąca róża.I nie szkodzi,że nie powtarza kwitnienia.
Polecam miłośnikom cudownych zapachów,miękkich kwiatów.Do tego jak potrze się gruczoły na gałązkach -ręka pięknie tajemniczo pachnie
Róża mchowa-nie znam nazwy ale to nie jest ważne.
Ważny jest wygląd, zapach. A ona ma to wszystko co powinna róża.
Kupiłam ja latem 2009 roku w sklepie ogrodniczym. Nie znałam i nigdy nie widziałam róż mchowych. Zobaczyłam pędy pokryte czymś co bez okularów wyglądało jak mszyca
Jednak po bliższych oględzinach okazało się, że to mchowa. Panie w sklepie nie wiedziały co mają i nie bardzo mogły mnie w tym upewnić więc zapłaciłam i wyszłam . Kwitła pięknie po posadzeniu. W 2010 też pokazała się z dobrej wizualnej i zapachowej strony.
Piękna,pachnąca róża.I nie szkodzi,że nie powtarza kwitnienia.
Polecam miłośnikom cudownych zapachów,miękkich kwiatów.Do tego jak potrze się gruczoły na gałązkach -ręka pięknie tajemniczo pachnie
Zapraszam do ogrodu
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7924
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Olu , teraz wiem , dlaczego mówimy "różą mchowa" . Czytałam o nich , ale w czym rzecz - to pokazałaś Ty na zdjęciach. Intrygująca
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Elu, je wtedy w sklepie zwątpiłam bo pierwszy raz zobaczyłam taką
Maiden's Blush
Róża alba - znana od wieku XV.
Rozłożysty krzew, szybko rosnący, o opadających gałęziach. Wysokość 1,8 m oraz 1,5 m szerokości.
Kwiaty biało-różowe i delikatnym zapachu. Pojawiają się latem . Kwitnie raz
Pierwszy sezon w ogrodzie
Mein Schoner Garten
Róża parkowa-Kordes 1977
Dwa krzewy , pierwszy sezon w ogrodzie.
Krzew wyprostowany, bujny osiągający 1-1,5 m wys.
Kwiaty- łososioworóżowe. Kwitnie nieprzerwanie
Maiden's Blush
Róża alba - znana od wieku XV.
Rozłożysty krzew, szybko rosnący, o opadających gałęziach. Wysokość 1,8 m oraz 1,5 m szerokości.
Kwiaty biało-różowe i delikatnym zapachu. Pojawiają się latem . Kwitnie raz
Pierwszy sezon w ogrodzie
Mein Schoner Garten
Róża parkowa-Kordes 1977
Dwa krzewy , pierwszy sezon w ogrodzie.
Krzew wyprostowany, bujny osiągający 1-1,5 m wys.
Kwiaty- łososioworóżowe. Kwitnie nieprzerwanie
Zapraszam do ogrodu
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
Widzę Olu, że specjalizujesz się w różach historycznych. Żałuję, że nie mam tyle miejsca w ogrodzie by tyle odmian róż historycznych posadzić. Pięknie pokazałaś 'Madame Plantier', dzięki uprzejmości Gosi ja równieź będę mogła się pochwalić tą odmianą. Co prawda róża rośnie jeszcze w ogrodzie Gosi, ale już jest dla mnie zarezerwowana.
Bardzo spodobała mi się portlandzka 'Jacgues Cartier', zastanawiam się co Ty robisz, że tak obficie kwitną Ci róże i to w pierwszym czy drugim roku po posadzeniu.
Na liście zakupowej mam też 'Leonardo da Vinci', boję się tylko, czy nie będzie u mnie wymarzać, 'Lions Rose' i 'Louise Odier', uwielbiam róże pachnące ,
Bardzo spodobała mi się portlandzka 'Jacgues Cartier', zastanawiam się co Ty robisz, że tak obficie kwitną Ci róże i to w pierwszym czy drugim roku po posadzeniu.
Na liście zakupowej mam też 'Leonardo da Vinci', boję się tylko, czy nie będzie u mnie wymarzać, 'Lions Rose' i 'Louise Odier', uwielbiam róże pachnące ,
Gosiu, najpierw jest zachwyt i kupowanie wszystkiego. Potem jest zapoznanie się z różami i powoli zaczyna się w głowie układać plan. Zachwyciłam się historycznymi ze względu na zapach, wielkość, kwiaty i nie szkodzi, że niektóre kwitną tylko raz. Zawsze powtarzam Lilak tez kwitnie raz do roku ale za to jak .
No i ważny powód - na te róże patrzyli ludzie przed wiekami. Podziwiali je....
Nie przemarzają, są odporniejsze i nie ma tyle pracy przy zabezpieczaniu. Nie trzeba ciąć co roku. Musisz przyznać , że same zalety . Do tego mam sporo miejsca i to też jest nie bez znaczenia.Małymi mogę wypełniać ale duże muszą tworzyć szkielet. Tak to sobie wymyśliłam.
Madame Plantier i mnie zaskoczyła kwitnieniem w pierwszym roku po posadzeniu
Cartier- no cóż...uwielbiam go , wiem że to wielkie słowo - ale zawsze go opisuję jako mówiącego "robię co do mnie należy - kwitnę - a reszta mnie nie obchodzi-/Wiem, że to absurdalne ale jak na niego patrzę to mam takie myśli. On jest taki solidny. Przesadziłam go nieomal w pełni kwitnienia a on kwitł sobie dalej. Przy tym jest niewielki no i te kwiaty. Delikatne aż chce się dotykać.
A Lion Rose - będziesz zachwycona
Uf..... rozpisałam się
Gosiu to moja trzecia wiosna z różami. Wiosną po rozgarnięciu kopczyków pryskam miedzianem, zasilam azofoską albo nawozem do róż. Latem podlewam gnojówkami od czasu do czasu. Miałam koński nawóz i rozpuszczałam go w wodzie i tym podlewałam a rok temu kupowałam suszony i też rozpuszczonym podlewałam. I to wszystko.
Róże maja cały dzień słońce i pewnie tez im się to podoba chociaż w zeszłym roku niektóre miały przypalone płatki. Posadziłam juz kilka drzewek które w południe trochę zacienią.
Leonardo ubiegłej zimy nie przemarzł , myślę że dobrze zabezpieczony nie powinien sprawiać kłopotów.
Luise Odier i posadzona obok Madam Issak Pereire to lepsze niż najlepsze perfumy
No i ważny powód - na te róże patrzyli ludzie przed wiekami. Podziwiali je....
Nie przemarzają, są odporniejsze i nie ma tyle pracy przy zabezpieczaniu. Nie trzeba ciąć co roku. Musisz przyznać , że same zalety . Do tego mam sporo miejsca i to też jest nie bez znaczenia.Małymi mogę wypełniać ale duże muszą tworzyć szkielet. Tak to sobie wymyśliłam.
Madame Plantier i mnie zaskoczyła kwitnieniem w pierwszym roku po posadzeniu
Cartier- no cóż...uwielbiam go , wiem że to wielkie słowo - ale zawsze go opisuję jako mówiącego "robię co do mnie należy - kwitnę - a reszta mnie nie obchodzi-/Wiem, że to absurdalne ale jak na niego patrzę to mam takie myśli. On jest taki solidny. Przesadziłam go nieomal w pełni kwitnienia a on kwitł sobie dalej. Przy tym jest niewielki no i te kwiaty. Delikatne aż chce się dotykać.
A Lion Rose - będziesz zachwycona
Uf..... rozpisałam się
Gosiu to moja trzecia wiosna z różami. Wiosną po rozgarnięciu kopczyków pryskam miedzianem, zasilam azofoską albo nawozem do róż. Latem podlewam gnojówkami od czasu do czasu. Miałam koński nawóz i rozpuszczałam go w wodzie i tym podlewałam a rok temu kupowałam suszony i też rozpuszczonym podlewałam. I to wszystko.
Róże maja cały dzień słońce i pewnie tez im się to podoba chociaż w zeszłym roku niektóre miały przypalone płatki. Posadziłam juz kilka drzewek które w południe trochę zacienią.
Leonardo ubiegłej zimy nie przemarzł , myślę że dobrze zabezpieczony nie powinien sprawiać kłopotów.
Luise Odier i posadzona obok Madam Issak Pereire to lepsze niż najlepsze perfumy
Zapraszam do ogrodu
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
Meizner Fastnacht - Róża wielkokwiatowa - Rosen Tantau 1964.
Odmiana znana ze swej barwy kwiatów tzw. niebieskiej.
Kwiaty jasnofioletowe kwitna od połowy czerwca do jesieni.
Wysokość 1m szerokość ok. 0,5 m
Wymaga regularnych oprysków
Mrozoodporność - strefa 6A.
Mam ją drugi sezon. W ubiegłym roku nie byłam zadowolona z barwy, z kwiatów ale w tym roku dostrzegłam w niej "coś"
Odmiana znana ze swej barwy kwiatów tzw. niebieskiej.
Kwiaty jasnofioletowe kwitna od połowy czerwca do jesieni.
Wysokość 1m szerokość ok. 0,5 m
Wymaga regularnych oprysków
Mrozoodporność - strefa 6A.
Mam ją drugi sezon. W ubiegłym roku nie byłam zadowolona z barwy, z kwiatów ale w tym roku dostrzegłam w niej "coś"
Zapraszam do ogrodu
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
rzepcia odbierz PW
Memoiry
Róża wielkokwiatowa- W. Kordes "1992
Kwiat-duży biały z odcieniem kremowym, ostry, szlachetny,powtarza kwitnienie
Pokrój wyprostowany , wielkość 70x40 cm,
Pierwszy sezon w ogrodzie.
Róże często wykorzystywane do wiązanek ślubnych.Dodam, że jest piękna
Memoiry
Róża wielkokwiatowa- W. Kordes "1992
Kwiat-duży biały z odcieniem kremowym, ostry, szlachetny,powtarza kwitnienie
Pokrój wyprostowany , wielkość 70x40 cm,
Pierwszy sezon w ogrodzie.
Róże często wykorzystywane do wiązanek ślubnych.Dodam, że jest piękna
Zapraszam do ogrodu
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7924
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Przeglądając ofertę szkółki Kordesa natknęłam się na różę Memoire i wpisałam ją sobie na liste do zakupu . Jest piękna! I odporna na choroby. Tylko nie wiem , Olu , czy można ją kupić w Polsce , bo nigdzie jej tu nie widziałam . Jak myślisz , czy można byłoby ją posadzić obok ( w nogach) pnącej Schneewalzer? Chcę posadzić pnącą białą przy pergoli i obok - aby przysłonić dolne pędy - najczęściej bez kwiatów - jakąś niższą. Myślę o Memoire lub Kosmosie bądż Nostalgii? Memoire dorasta podobno do 70 cm
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Elu, ja Memoiry kupiłam tu http://rosacwik.pl/. Myślę,że jeżeli chcesz na "biało" to możesz ją dać. Ładnie też będzie wyglądała Lions Rose .
Kosmos dopiero kupiłam i będę sadziła wiosna ale to rabatówka więc też powinna ładnie osłonić. Najlepiej dać z dwóch, trzech stron [w odpowiednich odległościach] to będzie pewność, że dobrze zasłoni. Nostalgia to róża szlachetna - wielkokwiatowa i może nie spełnić efektu. Ją lepiej sadzić solo żeby móc podziwiać z każdej strony
Czytałam ostatnio, że żeby uzyskać efekt dobrzej jest sadzić w trójkąt
Kosmos dopiero kupiłam i będę sadziła wiosna ale to rabatówka więc też powinna ładnie osłonić. Najlepiej dać z dwóch, trzech stron [w odpowiednich odległościach] to będzie pewność, że dobrze zasłoni. Nostalgia to róża szlachetna - wielkokwiatowa i może nie spełnić efektu. Ją lepiej sadzić solo żeby móc podziwiać z każdej strony
Czytałam ostatnio, że żeby uzyskać efekt dobrzej jest sadzić w trójkąt
Zapraszam do ogrodu
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
http://forum.poradnikogrodniczy.pl/moje ... vt5108.htm
Olu dziękuję za wyczrpującą odpowiedź. Ja też stawiam na ekologię w uprawie róż z różnych powodów. Moje starsze róże przed zimą dostały sporą dawkę przekompostowanego obornika, wiosną mam zamiar wspomóc je azofoską, a od wiosny do lata podlewam wodą z dodatkiem własnoręcznie wyprodukowanego biohumusu. W tym roku dodatkowo nastawię gnojówkę z pokrzyw, póki sąsiad całkowicie ich nie wykarczował.