Róże - odmiany, pielęgnacja. W ogrodzie Oli
Róże - odmiany, pielęgnacja. W ogrodzie Oli
Witam wśród miłośników królowej kwiatów-róż. Swoją część książek o różach już pokazałam teraz czas na róże.
Tworzę swój ogród już a może aż dopiero trzeci sezon. Nie miałam koncepcji co chcę zrobić w zaniedbanym kawałku ziemi. Internet okazał się wielką inspiracją. Fora ogrodnicze lepsze niż niejedna książka czy gazeta. Podglądałam, czytałam, uczestniczyłam, aż w końcu 3 lata temu zdecydowałam i postawiłam na róże. W tej chwili mam około 150 [już się pogubiłam] krzaczków róż. Po trzech latach a właściwie po dwóch zdecydowałam, że najważniejszymi tworzącymi tzw. konstrukcję ogrodu będą róże historyczne. Wypełnieniem trochę róże szlachetne no i generalnie rabatowe. Znalazło się miejsce dla kilku angielek, parkowych. Z początku kupowałam bo.. ładne. Teraz staram się zwracać uwagę na jakość. Do ideału jeszcze mi daleko, jest jeszcze sporo róż. które chce mieć ale...przyjemność trzeba dawkować żeby ...mieć przyjemność.
Swoje pokażę na początek przed sezonem alfabetycznie. I są to z sezonu 2010
Nie będę pisała charakterystyki, bo każdy fan róż zna ja na pamięć [nieomal]
Abraham Darby
Tworzę swój ogród już a może aż dopiero trzeci sezon. Nie miałam koncepcji co chcę zrobić w zaniedbanym kawałku ziemi. Internet okazał się wielką inspiracją. Fora ogrodnicze lepsze niż niejedna książka czy gazeta. Podglądałam, czytałam, uczestniczyłam, aż w końcu 3 lata temu zdecydowałam i postawiłam na róże. W tej chwili mam około 150 [już się pogubiłam] krzaczków róż. Po trzech latach a właściwie po dwóch zdecydowałam, że najważniejszymi tworzącymi tzw. konstrukcję ogrodu będą róże historyczne. Wypełnieniem trochę róże szlachetne no i generalnie rabatowe. Znalazło się miejsce dla kilku angielek, parkowych. Z początku kupowałam bo.. ładne. Teraz staram się zwracać uwagę na jakość. Do ideału jeszcze mi daleko, jest jeszcze sporo róż. które chce mieć ale...przyjemność trzeba dawkować żeby ...mieć przyjemność.
Swoje pokażę na początek przed sezonem alfabetycznie. I są to z sezonu 2010
Nie będę pisała charakterystyki, bo każdy fan róż zna ja na pamięć [nieomal]
Abraham Darby
Witaj na forum! Cieszymy się, że zawitała do nas kolejna miłośniczka róż. Co prawda już od dawna na forum, ale wreszcie w dziale różanym i to z jaką kolekcją 150 odmian w ciągu 3 lat to strasznie ogromna ilość Przy takiej ilości to rzeczywiście można się pogubić. Tym bardziej podziwiam ze względu na to, że róże to wymagające rośliny. Trochę czasu trzeba im poświęcić, by świetnie wyglądały. Pierwsze pokazane okazy już zachęcają do częstszego odwiedzania tego wątku.
Świetnie też, że znasz nazwy swoich odmian, myślę, że wiele osób znajdzie tutaj swoje przyszłe "zakupowe chciejstwa"
Świetnie też, że znasz nazwy swoich odmian, myślę, że wiele osób znajdzie tutaj swoje przyszłe "zakupowe chciejstwa"
Dziękuje Przemku za przywitanie tak, już dawno się zarejestrowałam ale...jakoś tak Jak podjęłam decyzję o różach to postanowiłam wiedzieć co kupuję. To ułatwia dalszą pielęgnację i popełnia się mniej błędów. Dopiero niedawno dowiedziałam się, że mam dwa krzaki Queen Elizabeth i że to róża wielkokwiatowa, którą trzeba ciąć na wiosnę. Ona rośnie w sezonie wysoko i ja myślałam, że mam parkową i nie cięłam. Tylko swojej witalności zawdzięcza to, że przetrwała moją "opiekę".
Robiłam jej przez dwa lata lifting i kwitła tak [upss, miało być alfabetycznie ]
Robiłam jej przez dwa lata lifting i kwitła tak [upss, miało być alfabetycznie ]
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Olgo, miałabym jednak do Ciebie prośbę - jestem początkującą miłośniczką róż. Z wielkim zainteresowaniem czytam wszystkie różane wątki i oprócz zachwytu nad pięknem królowych, chciałabym się co nieco o nich nauczyć. Choćby tylko kilka słów, gdy przedstawiasz swoje piękności - może do jakiej grupy zalicza się róża i jak jest z odpornością na choroby.
Zachwyciła mnie u Ciebie Albrecht Durer Rose, czy to climber czy wielkokwiatowa? A może parkowa?
Byłoby mi miło, gdybym mogła przy zdjęciach znaleźć krótką informację
Zachwyciła mnie u Ciebie Albrecht Durer Rose, czy to climber czy wielkokwiatowa? A może parkowa?
Byłoby mi miło, gdybym mogła przy zdjęciach znaleźć krótką informację
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Elu,przepraszam masz rację. Powinnam więcej napisać a w związku z tym, że już nie mogę edytować i poprawić to;
Abraham Darby- róża z hodowli Davida Austina tzw. angielka. U mnie dwa sezony i dopiero w 2010 r. pokazała się z dobrej strony. Rosła jak ja to mówiłam "siodłato" pędy rozwichrzone musiałam podwiązywać, uginały się pod ciężarem pełnych kwiatów. Z opisów wynika ,że pędy są sztywne i grube. Wysokość 1,2-1,5 m, Mrozoodporność do minus 29 st. Nie choruje aż tak żebym mogła żle o niej mówić.W sezonie 2009/2010 była niewielka i dobrze zabezpieczona -nie przemarzła.W tym juć jest większa .Zrobiłam kopczyki i ...czekam
Albrecht Durer Rose- róża wielkokwiatowa z kolekcji róż nostalgicznych Rosen Tantau. Sadzonka była słaba i jak pisałam długo się "reanimowała" po zimie. Zakwitła jednym kwiatkiem. Jesienią zabezpieczyłam sporym kopczykiem i aż boję się zaglądać. Plamistość dosięgła ją ale nie aż tak jak inne wielkokwiatowe. Albrecht rozwija się dopiero w pełnej krasie od drugiego roku po posadzeniu. Wysokość 60-70 cm, rośnie szeroko
Amelia Reinassance - to róża parkowa z kolekcji Renesansowej Poulsena. Powinna dorastać do 1,5 metra przy 1,0 szerokości. Powinno się podstawę kopczykować.
Ja miałam z nią problem po ubiegłej zimie. Mocno przemarzła i musiałam ja mocno przyciąć ale poradziła sobie.
Ubiegły rok był dla róż ciężki. Długa zimna, zimna wiosna, upalne suche lato ,brak wody w kranach spowodowały, że moje rosnące na "patelni" róże miały problem. Do tego chciałam stosować jak najmniej chemii w opryskach. Ale jak zaznaczyłam jestem początkującą i popełniam błędy a przecież na nich się uczymy
Abraham Darby- róża z hodowli Davida Austina tzw. angielka. U mnie dwa sezony i dopiero w 2010 r. pokazała się z dobrej strony. Rosła jak ja to mówiłam "siodłato" pędy rozwichrzone musiałam podwiązywać, uginały się pod ciężarem pełnych kwiatów. Z opisów wynika ,że pędy są sztywne i grube. Wysokość 1,2-1,5 m, Mrozoodporność do minus 29 st. Nie choruje aż tak żebym mogła żle o niej mówić.W sezonie 2009/2010 była niewielka i dobrze zabezpieczona -nie przemarzła.W tym juć jest większa .Zrobiłam kopczyki i ...czekam
Albrecht Durer Rose- róża wielkokwiatowa z kolekcji róż nostalgicznych Rosen Tantau. Sadzonka była słaba i jak pisałam długo się "reanimowała" po zimie. Zakwitła jednym kwiatkiem. Jesienią zabezpieczyłam sporym kopczykiem i aż boję się zaglądać. Plamistość dosięgła ją ale nie aż tak jak inne wielkokwiatowe. Albrecht rozwija się dopiero w pełnej krasie od drugiego roku po posadzeniu. Wysokość 60-70 cm, rośnie szeroko
Amelia Reinassance - to róża parkowa z kolekcji Renesansowej Poulsena. Powinna dorastać do 1,5 metra przy 1,0 szerokości. Powinno się podstawę kopczykować.
Ja miałam z nią problem po ubiegłej zimie. Mocno przemarzła i musiałam ja mocno przyciąć ale poradziła sobie.
Ubiegły rok był dla róż ciężki. Długa zimna, zimna wiosna, upalne suche lato ,brak wody w kranach spowodowały, że moje rosnące na "patelni" róże miały problem. Do tego chciałam stosować jak najmniej chemii w opryskach. Ale jak zaznaczyłam jestem początkującą i popełniam błędy a przecież na nich się uczymy
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Dziękuję Olgo . Takie informacje oprócz pięknych zdjęć - na prawdę dużo znaczą. Z niecierpliwością będę zaglądać do Ciebie , aby zachwycać się Twoją pokażną kolekcją. A tą różę Albrecht Dure chętnie bym u siebie posadziła , bo jak piszesz - nie jest bardzo atakowana przez czarną plamistość , a jest śliczna . Mam słabość do nostalgicznych . Tylko czy ją w moim rejonie dostanę?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Witaj Olgo! Tymi 150 różami (marzenie ), zadziałałaś mi na wyobraźnię Nie mogę się doczekać kolejnych ich prezentacji
Tak jak Edyta_mi, ja również zaskoczona jestem ilością kwiatów u "Queen Elizabeth". Niesamowicie bujne kwitnienie!
Spodobał mi się też nostalgiczny "Albrecht Durer Rose". Piękny, duży kwiat
Pozdrawiam!
Tak jak Edyta_mi, ja również zaskoczona jestem ilością kwiatów u "Queen Elizabeth". Niesamowicie bujne kwitnienie!
Spodobał mi się też nostalgiczny "Albrecht Durer Rose". Piękny, duży kwiat
Pozdrawiam!
Elu,sporo nostalgicznych maja tutaj http://www.rosaspasowka.pl/odmiany.php ale niestety nie prowadzą sprzedaży internetowej.A czarna plamistość-no cóż trzeba ją polubić i zwalczać
Edytko,muszę zrobić dokładną inwentaryzację swoich.Ale ciągle mi mało I tu małe sprostowanie Queen Elizabeth to rabatowa a nie wielkokwiatowa .Ona w ubiegłym roku po dwóch latach odmładzania tak zakwitła.To jest jedna z 3 najstarszych w ogrodzie-mocno zakorzeniona
Kasik-moim marzeniem był cały ogród z nostalgicznych.Ale trochę to zweryfikowałam i mieszam.Chociaż staram się kupować jak najmniej szlachetnych właśnie ze względu na ich kaprysy.Z tym,że są takie którym trudno się oprzeć
Idąc dalej alfabetycznie
Artur Bell-są róże żelazne które trzeba mieć.Do nich należy właśnie Arturek.Mam 3 krzaczki i żadnych problemów.No może maleńkie.W dzień słoneczny ze swoją żółcią mało widoczne ,za to ożywa jakby naładowany światłem o zmierzchu.Takie latarenki
Jest to róża rabatowa.Pąki ciemnożóółte,kwiaty żółte jaśniejące wraz z rozwojem kwiatów.
Kwitnie od połowy VI do jesieni.Pokrój zwarty,pędy wzniesione,dość kolczaste
Wielkość 0,8-1 m,szerokość ok.0,5 m.Na choroby przeciętnie tolerancyjna czyli trzeba trzymać rękę na pulsie.I podstawę na zimę kopczykować
Edytko,muszę zrobić dokładną inwentaryzację swoich.Ale ciągle mi mało I tu małe sprostowanie Queen Elizabeth to rabatowa a nie wielkokwiatowa .Ona w ubiegłym roku po dwóch latach odmładzania tak zakwitła.To jest jedna z 3 najstarszych w ogrodzie-mocno zakorzeniona
Kasik-moim marzeniem był cały ogród z nostalgicznych.Ale trochę to zweryfikowałam i mieszam.Chociaż staram się kupować jak najmniej szlachetnych właśnie ze względu na ich kaprysy.Z tym,że są takie którym trudno się oprzeć
Idąc dalej alfabetycznie
Artur Bell-są róże żelazne które trzeba mieć.Do nich należy właśnie Arturek.Mam 3 krzaczki i żadnych problemów.No może maleńkie.W dzień słoneczny ze swoją żółcią mało widoczne ,za to ożywa jakby naładowany światłem o zmierzchu.Takie latarenki
Jest to róża rabatowa.Pąki ciemnożóółte,kwiaty żółte jaśniejące wraz z rozwojem kwiatów.
Kwitnie od połowy VI do jesieni.Pokrój zwarty,pędy wzniesione,dość kolczaste
Wielkość 0,8-1 m,szerokość ok.0,5 m.Na choroby przeciętnie tolerancyjna czyli trzeba trzymać rękę na pulsie.I podstawę na zimę kopczykować
Astrid Lindgren - róża parkowa -Poulsena
Odmiana bardzo żywotna aczkolwiek po ubiegłorocznej zimie pierwsze kwitnienie było bardzo słabe.Dopiero drugie pokazało na co ja stać.
Kwiaty-jasnoróżowe,półpełne lub lużno wypełnione.Kwitnie od połowy VI-do póżnej jesieni
Pokrój-krzew wzniesiony .pędy grube,proste,sztywne,kolczaste.Wzrost bardzo silny
Wysokość ok.1,5 m,szerokość ok.1 m.Na choroby przeciętnie tolerancyjna.Podstawę trzeba na zimę kopczykować.
To tyle z opisu fachowego-ja mogę dodać,że nie mam z tą różą problemów.Chorowała nie więcej niż pozostałe .I cały czas podkreślam-to są młode krzewy które od początku trafiły na skrajne warunki pogodowe,ostra zima,susz itd.
Odmiana bardzo żywotna aczkolwiek po ubiegłorocznej zimie pierwsze kwitnienie było bardzo słabe.Dopiero drugie pokazało na co ja stać.
Kwiaty-jasnoróżowe,półpełne lub lużno wypełnione.Kwitnie od połowy VI-do póżnej jesieni
Pokrój-krzew wzniesiony .pędy grube,proste,sztywne,kolczaste.Wzrost bardzo silny
Wysokość ok.1,5 m,szerokość ok.1 m.Na choroby przeciętnie tolerancyjna.Podstawę trzeba na zimę kopczykować.
To tyle z opisu fachowego-ja mogę dodać,że nie mam z tą różą problemów.Chorowała nie więcej niż pozostałe .I cały czas podkreślam-to są młode krzewy które od początku trafiły na skrajne warunki pogodowe,ostra zima,susz itd.
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53