Ogródek "skalny"
Gosiu i Dorotko kiedy będą nasiona dojrzałe dam Wam znać.
O lewisie się interesuję od lat, poglądy na jej uprawę się różnią, spotykam się z twierdzeniem że, kupione lewisie, które są zasadzone w klasycznym torfowym ogrodniczym substracie nie mają wielką szansę na przeżycie po zasadzeniu do ziemi.
Jest polecane lewisie po zakupie wyjąć z donicy obrać ziemię i opłukać korzeń, potem posadzić na wyżej położone miejsce pod korzeniami musi być drenaż ze żwiru, koniec korzeni obsypać humusową ziemią bez wapnia zmieszaną ze żwirem, wyżej koło całego korzenia aż pod rozetę obsypać żwirem.
O lewisie się interesuję od lat, poglądy na jej uprawę się różnią, spotykam się z twierdzeniem że, kupione lewisie, które są zasadzone w klasycznym torfowym ogrodniczym substracie nie mają wielką szansę na przeżycie po zasadzeniu do ziemi.
Jest polecane lewisie po zakupie wyjąć z donicy obrać ziemię i opłukać korzeń, potem posadzić na wyżej położone miejsce pod korzeniami musi być drenaż ze żwiru, koniec korzeni obsypać humusową ziemią bez wapnia zmieszaną ze żwirem, wyżej koło całego korzenia aż pod rozetę obsypać żwirem.
Dziękuję Ladys, już teraz wiem, że te lewizje, które właśnie zasadziłam, posadziłam źle. Mają za dużo ziemi i mimo, iż dałam dużo drenażu, to jest prawdopodobieństwo, że będą miały za mokro. No i nie miałam żwiru, dałam dużo drobnych kamieni. Sadziłam je trzy dni temu, czy mogę je jeszcze poprawić?
Aha, jeszcze jedno. Wczoraj będąc na targu, gdzie kupuję różne sadzonki pan miał lewizje, jak je nazwałam - mutanty. Były przepiękne. Okazało się, że miały trzy lata. Pan poradził mi, żeby je sadzić w ziemi kokosowej. Co o tym sądzisz Ladys?
Aha, jeszcze jedno. Wczoraj będąc na targu, gdzie kupuję różne sadzonki pan miał lewizje, jak je nazwałam - mutanty. Były przepiękne. Okazało się, że miały trzy lata. Pan poradził mi, żeby je sadzić w ziemi kokosowej. Co o tym sądzisz Ladys?
oj tam oj tam raz mi się udało jak się uda powtórzyć to w przyszłym roku to ... będzie super Nasionka lewizji też mam zamiar pozbierać i w sianiu spróbować swoich sił również. Z goryczką będzie gorzej bo miała dwa kwiatki więc nasionek hmn .. też prawie dwa hihi ale zawsze coś. Twój skalniak po prostu mnie cały czas zachwyca i masz też ekstra surowiec u mnie to zwykłe niestety otoczaki. No ale .... co zrobić musi wystarczyć na razie.Danko i Majko dziękuję, no moje Lewisie nie kwitną tak bogato jak Harwi, ale umnie więcej deszczu niż słońca
=>Moje Pole<=-Wiola
Gdybyś miała zamiar hodować lewisje w domu albo w szklarni w donicach to możesz spróbować( pan ma chyba wypróbowane) to nie mogę posądzić.JaDorka pisze: Wczoraj będąc na targu, gdzie kupuję różne sadzonki pan miał lewizje, jak je nazwałam - mutanty. Były przepiękne. Okazało się, że miały trzy lata. Pan poradził mi, żeby je sadzić w ziemi kokosowej. Co o tym sądzisz Ladys?
Ale nie doradzałybym lewisie sadzić na skalniaku z dodaniem ziemi kokosowej, ona przecież trzyma wilgoć a deszcz pada gdy chce i ile chce, a to już nie wspominam o zimie, lewisia to przecież sukulent.
Spokojnie możesz lewisie przesadzić, nie doradza się przesadzać stare rośliny, jako drenaż użyj co możesz, nie masz przypadkiem pod ręką zwykłe cegły, stare donice? Rozbij na drobno i razem z kamyczkami użyj jako drenaż.
Nie zapomnij lewisię posadzić pod nachyleniem, aby woda się nie trzymała w środku rozety.
Harwi, Lewisie Ci kwitły prześlicznie, aby tylko wytrzymały, nasionka wysiej jak najprędzej. Mówią ,że lewisie wyhodowane własnoręcznie są wytrzymalsze.
Skalniak Ci muszę porządnie pooglądać, masz tam ciekawe rzeczy, a z kamieniem trudno, każdy ma co ma, ale Ciebie się udało zrobić z otoczaków skalniak.
Jeśli chcesz nasionka , moję wysłać.
Dzięki Ladys za propozycje ale wyślij tym co w ogóle nie mają. Ja właśnie nazbierałam ( ależ one tycie są ) I tak jak radzisz od razu wysieje i zobaczymy co z tego będzie.
=>Moje Pole<=-Wiola
Izabin miło mi, że się Ci podoba, zaglądaj, zapraszam
Rodohypoxis baurii to malutka roślinka cebulowa( maks. 10 cm) którą ze względu na jej pochodzenie można zaliczyć do skalniaków, rośnie w Smoczych Górach (Drakensberg) Poł. Afryka, ale dlatego, że znosi mrozy maksymalnie do -10*, nie można ją zostawiać na zimę w skalniaku. Lepiej hodować w doniczce i na zimę przenieść do piwnicy, lub innego chłodnego miejsca . W zimie potrzebuje absolutną suszę, w lecie lubi wilgotną ziemię( z dodatkiem torfu),ale z dobrym drenażem.
A teraz przedstawię mój najnowszy nabytek Ptometheum sempervivoides
Pochodzi z gór poł. Kaukazu gdzie rośnie na kamienistych zboczach, podobno to bezprobemowa roślina, ale na zimę potrzebuje ochronić przed wilgocią.
Rodohypoxis baurii to malutka roślinka cebulowa( maks. 10 cm) którą ze względu na jej pochodzenie można zaliczyć do skalniaków, rośnie w Smoczych Górach (Drakensberg) Poł. Afryka, ale dlatego, że znosi mrozy maksymalnie do -10*, nie można ją zostawiać na zimę w skalniaku. Lepiej hodować w doniczce i na zimę przenieść do piwnicy, lub innego chłodnego miejsca . W zimie potrzebuje absolutną suszę, w lecie lubi wilgotną ziemię( z dodatkiem torfu),ale z dobrym drenażem.
A teraz przedstawię mój najnowszy nabytek Ptometheum sempervivoides
Pochodzi z gór poł. Kaukazu gdzie rośnie na kamienistych zboczach, podobno to bezprobemowa roślina, ale na zimę potrzebuje ochronić przed wilgocią.
- smigu-s303
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 439
- Rejestracja: 2010-06-13, 20:33
odwiedziny
Władziu ciekawe te nowości, szczególnie ten z przebarwionymi listkami, tylko jest taki problem że nie mogę nic znaleźć o tej roślinie, sprawdź czy dobrze napisałaś tą nazwę, Zdzisia
Zielony Listek
Zdzisiu przepraszam, rzeczywiście pomyliłam literki, właściwie ma być Prometheum sempervivoides, kwinie podobnie jak rojniki, po przekwitnieniu usycha, mnoży się nasionkami albo bocznymi rozetkami tak samo jak rojniki. Zobaczę jak mi się z nim uda, jest śliczny, choć malutki, ma może 7 cm.
Woda kwitnie
serdecznie pozdrawiam
Woda kwitnie
serdecznie pozdrawiam
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7942
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Władziu , pięknie , tak naturalnie masz zrobiony ten skalniak i oczko. Ach , kiedy u mnie tak oczko zarośnie?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety