Alexa pisze: ↑2021-04-14, 20:34
Witaj
Andu,
Te rodendrony Twoje to okazy. Są zdrowe, pięknie rosną i obficie kwitną.
Czy mógłbyś podać kilka wskazówek dla laika?
Począwszy od sadzenia: rozluźniać korzenie, czy nie? I co dalej? Jakich błędów nie popełniać? Ja już mam za dużo lat, żeby jeszcze uczyć się na błędach (jak dotychczas)
Pozdrawiam
WITAJ
Rh lubią miejsca z małą ilością słońca ,albo gdzieś pod drzewami gdzie jest dziurawy cień, jeśli masz silne nasłonecznienie to jakieś odmiany z drobnymi liśćmi (ogólnie nie lubią silnego słońca ,parzy im liście). U mnie są między budynkiem ,a tujami -jest to strona północna - słońce jest tam latem rano i pod koniec dnia.
Ziemia - taki worek ok 100 l kwaśnego torfu dobrze przekopać z ziemią ogrodową i można dodać ziemi przywleczonej z lasu (grzyby).
Przed sadzeniem sadzonkę z doniczką daj do miski z wodą (aby cała doniczka była zanurzona - torf musi się mocno wody napić).
Po wyciągnięciu z doniczki można palcami zmierzwić bryłę korzeniową i wsadzić w przygotowane podłoże, obsypać korą (cały worek) i mocno podlać. Nie nawozić po posadzeniu bo mają nawóz w doniczce ze szkółki. Od czasu do czasu podlać (najlepiej deszczówką) - fatalnie znoszą przesuszenie korzeni, późną jesienią mocno podlać wodą - one mało kiedy marzną, prędzej uschną w mrozy , są to krzewy zimozielone ,więc cały czas transpirują wodę. Bardzo ostrożnie z nawozami (nienawidzą przenawożenia).
Ja tak w kwietniu rozrzucam z ręki azofoskę uniwersalną (bez wapnia), potem gdzieś tak w czerwcu mieszam siarczan amonu i magnezu z ziemią i rozrzucam pod krzaki (można też zrobić roztwór wodny i polać z konewki), a na jesień tak we wrześniu rozsypuję siarkę sublimowaną i nawozem jesiennym (ważne bez wapnia). NAWOZY LEPIEJ MNIEJ NIŻ ZA DUŻO. Najprościej kupić nawóz do Rh i dozować tak jak piszą i nic więcej.
Problemy z Rh są najczęściej spowodowane nadmiarem opieki , przenawożenie powoduje zasolenie gleby i problemy z pobieraniem składników z gleby (padają grzyby mikoryzowe), objawami są różne zmiany na liściach ,a chęć ratowania rośliny jeszcze sprawy pogarsza. MUSZĄ MIEĆ KWAŚNE PODŁOŻE - bo rośliny wrzosowate nie mają korzeni włośnikowych ich rolę sprawują grzyby (mikoryza) i to dzięki nim roślina pobiera to co jej potrzebne, a żeby grzyby te żyły muszą mieć wilgoć i kwaśną ziemie. I to w sumie tyle.
Rh lubią być w grupach ,przeplatać się -wtedy się ocieniają i trzymają wilgoć.
I to tyle mam nadzieję,że coś pomogłem. Ale się upisałem ufffff.
pozd