Mini-rosarium
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Elu, to nie jest pnąca tylko rabatowa wielokwiatowa Niestety nazwy nie znam. Była kupowana chyba w OBI i miała inną fiszkę, a wyrosło coś innego. Najpóźniej zimą będę próbowała ją zidentyfikować, jeśli nie uda mi się znaleźć wcześniej na to czasu. Na razie robię pełną dokumentację zdjęciowo-opisową.
Majko aż wyszłam do ogrodu by popatrzeć, ale niestety już przekwitła Pamiętam tylko, że uroczo pachnie, ale jeśli pamiętam to ona chyba tak ma. Na pewno będę ją dalej obserwować, a jak znajdę chwilkę to odszukam w katalogu inne jej kwitnienia.
Janino, to Sympathia i nazwa do niej bardzo pasuje, nie można koło niej przejść obojętnie. Jak by mogła to zawładnęła by całym domem i wlazła na dach. Tylko przycinanie trzyma ją lekko w karbach
Kocham róże, rodzinka się teraz do nich przekonała, a ponieważ koło różanki stoi sobie huśtawka ogrodowa to obecnie z powodu symfonii kolorów i zapachów trwa wyścig kto szybciej do niej dotrze
Majko aż wyszłam do ogrodu by popatrzeć, ale niestety już przekwitła Pamiętam tylko, że uroczo pachnie, ale jeśli pamiętam to ona chyba tak ma. Na pewno będę ją dalej obserwować, a jak znajdę chwilkę to odszukam w katalogu inne jej kwitnienia.
Janino, to Sympathia i nazwa do niej bardzo pasuje, nie można koło niej przejść obojętnie. Jak by mogła to zawładnęła by całym domem i wlazła na dach. Tylko przycinanie trzyma ją lekko w karbach
Kocham róże, rodzinka się teraz do nich przekonała, a ponieważ koło różanki stoi sobie huśtawka ogrodowa to obecnie z powodu symfonii kolorów i zapachów trwa wyścig kto szybciej do niej dotrze
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 351
- Rejestracja: 2010-04-17, 19:53
Kilka nowych kwitnień ale oczywiście fiszki poszły na spacer i już nie wróciły
Będzie co dentyfikować
Moje srece podbiła ta karminowa - kwiat potężny, prawie 20 cm średnicy i ten głęboki kolor
I na koniec następna róża pnąca która po nawożeniu zmieniła kolor z jasnego różu (dwa lata temu) porzez średni (w zeszłym roku)na ciemnyjest to najstarsza rezydentka mojego ogrodu - spadek po kochanej babci
To by było na tyle. Idę teraz katalogować. Miłego oglądania
Będzie co dentyfikować
Moje srece podbiła ta karminowa - kwiat potężny, prawie 20 cm średnicy i ten głęboki kolor
I na koniec następna róża pnąca która po nawożeniu zmieniła kolor z jasnego różu (dwa lata temu) porzez średni (w zeszłym roku)na ciemnyjest to najstarsza rezydentka mojego ogrodu - spadek po kochanej babci
To by było na tyle. Idę teraz katalogować. Miłego oglądania
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Małgosiu , faktycznie piękna ta karminowa - kolor , układ płatków i wielkość! Niesamowite
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Mini-rosarium
Przeglądam , zapisuję na liście chciejstw aby na jesieni znowu zamówić u Przemka z kilkanaście krzaczków .. Mimo że drapią to jednak całe lato ślicznie kwitną .. Sympatia cudowna , chyba i ją zamówię niech mi włazi na domek ogrodniczy ......
Re: Mini-rosarium
Mogę zacząć znów sezon różany. Po dziwnej zimie, bez śniegu ale z dużym mrozem, brakiem czasu na właściwe zajęcie się różami - pod koniec ubiegłego sezonu jedną z nich dopadła jakaś choroba, zbyt wczesnym okopczykowaniem obornikiem końskim myślałam,że po rosarium pozostanie tylko wspomnienie. Moje zaskoczenie sięgnęło zenitu gdy nawet ta róża, którą już spisałam na straty, odbiła i rośnie jej piękny, grubiutki pęd na razie bez pąków ale czy można czegoś więcej wymagać gdy walczy się o życie. Wiosna też nie rozpieszcza - atak mszyc nie ułatwia różom życia. Po użyciu środków niechemicznych musiałam niestety sięgnąć jednorazowo po chemię. Teraz dalej podtrzymuję osiągnięty efekt już środkami ekologicznymi. Po tym przydługim wstępie pozostaje mi już zaprezentować pierwsze kwitnące okazy. Większość z nich to róże NOID, może po tym sezonie uda się troszkę je ponazywać, ale nawet jako bezimienne dla mnie są piękne.
Oto pierwsza z nich - róża czepna 'Sympathia', po raz kolejny niezawodna w kwitnieniu. Po mocnym przycięciu jesiennym puściła sporo młodych, krótkich pędów zakończonych pąkami. Niestety, choć do tej pory odporna na mszyce teraz była cała nimi pokryta więc zbliżenia jej kwiatów nie są już takie estetyczne. Jesienią czeka ją znów odmładzanie z nowych pędów, które puściła od korzenia. Na razie jednak pieści oczy milionem kwiatów.
Niekiedy żałowałam,że nie ma zapachu ale przy takiej ilości kwiatów nie koniecznie musiałoby to być miłe doznanie
Oto pierwsza z nich - róża czepna 'Sympathia', po raz kolejny niezawodna w kwitnieniu. Po mocnym przycięciu jesiennym puściła sporo młodych, krótkich pędów zakończonych pąkami. Niestety, choć do tej pory odporna na mszyce teraz była cała nimi pokryta więc zbliżenia jej kwiatów nie są już takie estetyczne. Jesienią czeka ją znów odmładzanie z nowych pędów, które puściła od korzenia. Na razie jednak pieści oczy milionem kwiatów.
Niekiedy żałowałam,że nie ma zapachu ale przy takiej ilości kwiatów nie koniecznie musiałoby to być miłe doznanie
Re: Mini-rosarium
Jest po prostu przepiękna
Re: Mini-rosarium
Mszyce w tym roku są wyjątkowo aktywne I niestety ale czasami trzeba sięgnąć po "chemię". Pisałam w swoim wątku, że w tym roku trochę róż odeszło ale za to pozostałe dają radość nie tylko oczom. U mnie, z pnących Amadeus wyjątkowo ładnie zakwitł i ma delikatny zapach. Ale także widać na nim sporo mszycowych resztek. Bardzo lubię patrzeć na tak piękne różane okazy
Re: Mini-rosarium
Małgosiu 'Sympathia' cudowna, moja też kwitnie obficie. Dobrze, że napisałaś o jej braku zapachu, bo już myślałam, że tylko moja nie pachnie, bo wiele źródeł podaje, że jest różą pachnącą. Z mszycami na razie radzę sobie w sposób ekologiczny, nawet podczas dużej inwazji mszyc udało mi się je zwalczyć. Stosuję oprysk wspomniany w dziale o ekologii.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mini-rosarium
Gosiu , Małgosiu - zazdroszczę Wam takich Sympatii . Ja mam dwie , ale jeszcze nigdy nie były tak obsypane kwiatami. Poza tym - jeśli się nie mylę - Małgosia nie prowadzi pędów poziomo , a kwiatów ma moc !
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mini-rosarium
Elu, masz rację, główne pędy są prowadzone pionowo, jedynie odgałęzienia rosną w różnych kierunkach. Nie próbuję ich całkowicie ujarzmić tylko pozwalam na rośnięcie jak im wygodniej. Jedynie dokonuję tylko delikatnej korekty przez przycięcie gdy już są problemy z przejściem. No i obowiązkowe cięcie po kwitnieniu, dzięki temu mogę jeszcze pocieszyć się pojedynczymi kwiatami w sierpniu.