gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Raz mi się zdarzyło, że od firmy ogrodniczej dostałam w prezencie chore cebule. Ale wymoczyłam w środku przeciwgrzybiczym i pomogło. Nawet wiosną pięknie zakwitły Jak do tej pory nie mogę narzekać na internetowe sklepy. A robię zakupy w Polsce i kupowałam przez internet w Anglii. Tam jest zwyczaj, że jeżeli roślinka się nie przyjmie lub choruje informuje się firmę. Należy przesłać zdjęcie chorej rośliny, a wówczas przysyłają nową. Zięć miał taki problem z wawrzynkiem. Czekał ponad miesiąc aż zacznie rozwijać listki... i się nie doczekał. Więc napisał do sklepu, wysłał aktualne zdjęcie i po kilku dniach otrzymał nowy dorodny krzew wawrzynka. Natomiast ja, gdy kupowałam ciemierniki umawiałam się ze sprzedawcą (przez córkę) na odmiany i cenę. U nas niewiele internetowych sklepów stosuje takie zwyczaje. Chociaż parę razy zdarzyło mi się, że umawiałam się ze sklepem na odmianę rośliny
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Danusiu ja wszystkie cebule moczę w środku przeciw grzybowym zapobiegawczo , taniej to wychodzi jak odkażanie ziemi i zakup nowych ,, po tamtym zakupie nawet te kupowane w ogrodniku lub na rynku moczę a nóż są zarażone i poleci mi cały ogród ..
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Ciekawe jak moje cebulowe po powodzi przetrwały, czy cokolwiek przetrwało. . Nawet nie wiem co wylezie, co dokupić. Wszystko okaże się wiosną. . Danusiu tak przy okazji , dałam do identyfikacji sąsiadowego cyprysika i to na dwóch forach. Odpowiedź...Chamaecyparis pisifera 'Filifera Aurea Nana' . Trzeba jednak przyznać że oba są bardzo podobne jak dla mnie.
Pozdrawiam Zuzia
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Zeniu, co do nazwy cyprysika nie będę się upierała. Ale z opisu, który przytoczyłam ze strony Szkółkarzy bardziej mi pasuje na Aurea bez Nana. Ale może inni mają u siebie tą odmianę dłużej i lepiej ją znają
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7940
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Mnie też zdecydowanie bardziej pasuje bez "nana" Z wyglądu to ten sam iglak , tylko wielkością się różni.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Gdy jechałam na wieś 20 stycznia to padał dość obfity deszcz. Nawet nie zdecydowałam się na spacer po ogrodzie. Już około godziny 20 temperatura zaczęła spadać. I zrobiło się mroźno. Na początek tylko -2 ale mróz swoje zrobił
Laurowiśnia po nocnym przymrozku
i lodowy liść laurowiśni
laurowiśnia z ciemiernikiem Pink Lady
Pod ciężarem lodu rozłożyła się i zdjęcie z grudnia 2013 roku
Trochę ją podwiązałam. Bo bałam się, że się wyłamie. Mam tylko nadzieję, że nie będę musiała zbyt mocno jej ciąć.
Gdy wyszłam na Pole ujrzałam lodowe figury Najładniej wyglądały trawy
turzyca buchanana Red Rooster
to już dzisiaj czyli 22.01 br
Janowiec barwierski
rokitnik
Dobrze, że spadło trochę śniegu, bo przy zapowiadanych niższych temperaturach mógłby wyniknąć problem z zimowaniem roślin.Tak było wczoraj,21.01.2014 r(efekt śniegu to picasa)
już dzisiaj
Laurowiśnia po nocnym przymrozku
i lodowy liść laurowiśni
laurowiśnia z ciemiernikiem Pink Lady
Pod ciężarem lodu rozłożyła się i zdjęcie z grudnia 2013 roku
Trochę ją podwiązałam. Bo bałam się, że się wyłamie. Mam tylko nadzieję, że nie będę musiała zbyt mocno jej ciąć.
Gdy wyszłam na Pole ujrzałam lodowe figury Najładniej wyglądały trawy
turzyca buchanana Red Rooster
to już dzisiaj czyli 22.01 br
Janowiec barwierski
rokitnik
Dobrze, że spadło trochę śniegu, bo przy zapowiadanych niższych temperaturach mógłby wyniknąć problem z zimowaniem roślin.Tak było wczoraj,21.01.2014 r(efekt śniegu to picasa)
już dzisiaj
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Ale jednak już nasypało u Was trochę śniegu. Masz rację Danusiu, że trawy pięknie się prezentują. I są kolorowe. Ale czy nie połamią się gałązki laurowiśni? Tak mocno się rozłożyły pod ciężarem lodu, a jak jeszcze nasypie się na nie śnieg?
P.S. Ja już też na kilku zdjęciach mam ten sypiący śnieg. Fajne robią efekty w Picassa.
P.S. Ja już też na kilku zdjęciach mam ten sypiący śnieg. Fajne robią efekty w Picassa.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Iga, trochę ją podwiązałam. Bałam się mocniej, żeby już teraz nie połamać gałązek. Jeżeli same się złamią, będę musiała je przyciąć. Wtedy będzie bardziej rozgałęziona.
Taka była w 2007 roku
i 2013 rok
Zmarzła podczas zimy 2011/2012. Ale odbiła. A już ją wykopywaliśmy gdy dostrzegłam zielone pąki
Taka była w 2007 roku
i 2013 rok
Zmarzła podczas zimy 2011/2012. Ale odbiła. A już ją wykopywaliśmy gdy dostrzegłam zielone pąki
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Jak to dobrze, że zauważyłaś pąki. Ależ byłoby jej szkoda. A nie chciałaś jej okryć trochę na zimę? Dobrze chyba, że mocniej jej nie podwiązywałaś, bo zmarznięte gałązki łatwo mogłyby się złamać.
A jak to jest z laurowiśnią. W grudniu miała piękne zielone liście. Czy ona nie zrzuca liści na zimę, jak większość drzew i krzewów?
A jak to jest z laurowiśnią. W grudniu miała piękne zielone liście. Czy ona nie zrzuca liści na zimę, jak większość drzew i krzewów?
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
U mnie też wieje mroźny wiatr ,dobrze że leży trochę śniegu .. laurowiśnia opatulona ,może w tym roku nie zmarznie ..
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Ona jest zimozielona i mam nadzieję, że jednak poradzi sobie z temperaturami poniżej -10 stopni. Skoro korzenie przeżyły bez okrywania -20 stopni. Oba zdjęcia laurowiśni są z grudnia. A to laurowiśnie ze stycznia 2012 roku w Anglii.Iga51 pisze:Jak to dobrze, że zauważyłaś pąki. Ależ byłoby jej szkoda. A nie chciałaś jej okryć trochę na zimę? Dobrze chyba, że mocniej jej nie podwiązywałaś, bo zmarznięte gałązki łatwo mogłyby się złamać.
A jak to jest z laurowiśnią. W grudniu miała piękne zielone liście. Czy ona nie zrzuca liści na zimę, jak większość drzew i krzewów?
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Piękny szpaler Danusiu. Nie wiedziałam, że to zimozielony krzew. Bardzo ciekawy. A i zdjęcia masz świetne.
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Danusiu...ładnie wyglądają lodowe posągi traw i innych. Oby tylko przez to zlodowacenie i mróz roślinki nam nie wymarzły. U mnie podobnie, najpierw deszcz który szybko zamarzał a potem po pudrowało tyci śniegiem. Prawie go nie ma a temperatura - 11. . Także martwię się o roślinki i o moją laurowiśnię.
Pozdrawiam Zuzia
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7940
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Trawom dodał uroku ten mały śnieżek. Czy ja dobrze dostrzegłam wśród tych traw sosnę Oko Smoka?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: gdzie rosło zboże i nie tylko-część II
Tak Elu, dobrze dostrzegłaś Jakoś nie udaje mi się zrobić jej dobrego zdjęcia. A teraz zdjęcia robiłam kompaktem, bo lustrzanka nie chciała już robić ładnych zdjęć I oddałam ją do naprawy. A to sosna Smocze Oko.Elzbieta M pisze:Trawom dodał uroku ten mały śnieżek. Czy ja dobrze dostrzegłam wśród tych traw sosnę Oko Smoka?
Platycladus orientalis Franky Boy. Zobaczę jak się zachowa po tej lodowej powłoce. Bo takiej jeszcze nie przeżywał
jałowiec pfizeriana
jałowiec Kalebab