Chryzantemy - uprawa, sadzonki, sadzenie

[Elzbieta M]

Ukorzeniłam sadzonki chryzantem ( odmiany zimujące w gruncie). Są już duże(ok 15 - 20 cm) , rozgałęzione. Kiedy można posadzić je do gruntu? Czy po majowych przymrozkach?Rozumiem , że zimotrwałe - tzn ich część podziemna nie ginie. Czy wiosenne przymrozki mogą im się dać we znaki? W mieszkaniu mało miejsca , ale nie chciałabym stracić sadzonek przez zbyt wczesne wysadzenie do gruntu

[lilia0405]

Elu ja mam u siebie na działce chryzantemy zimujące w gruncie, już teraz wypuszczają , mam je już kilka sezonów, i nigdy specjalnie ich nie przykrywałam podczas majowych przymrozków i nic się z nimi nie działo,jesienią ładnie kwitły. Ja mam takie doświadczenia a co powiedzą inni użytkownicy

[użytkownik usunięty]

Tak jak Lila napisała, chryzantemy wieloletnie dopiero wypuszczają pędy. Twoje są już spore i nie zahartowane, wysadzenie ich teraz do gruntu mogłoby im zaszkodzić. Proponuję je trochę pohartować wystawiając choćby na balkon.

[Elzbieta M]

Oczywiście zaczęłam je hartować , ale na noc , jak minusowe temperatury , to wędrują z powrotem do mieszkania.
Zrobie jak mówicie - jakiś tydzień lub dwa pohartuję , a jak pojadę na działkę i przygotuję im miejsce ( myslę pomiędzy liliami lub pomiędzy trytomą , aby dały tochę kolorków , jak powyższe przekwitną). Tylko czy nie będzie im pomiędzy liliami za ciasno , skoro posadzone sa tak co 30 - 40 cm?

[haliso]

Elu z powodzeniem możesz pobrać z nich jeszcze sadzonki i zyskasz dodatkowe roślinki,a te nic nie stracą,a bardziej Ci się rozkrzewią,{ustrzykiwać sadzonki można z powodzeniem do końca maja}....

[Elzbieta M]

Halinko , właśnie przed chwilą skończyłam uszczykiwanie. Ale były to same koniuszki , bo już nie mam miejsca , aby ukorzeniać nowe sadzonki. Ciekawa jestem , jak się będą sprawować , bo ja je jesienią kupiłam ( 3 różne kolory , chryzantemki ok 20 cm wysokie , ale maja byc ponoć wyższe ) , przechowałam w mieszkaniu i z konieczności już w grudniu pobierałam sadzonki