Jak w kalejdoskopie
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jak w kalejdoskopie
autor: Elzbieta M » 6 min temu
Alexo, Andu fajnie i dokładnie opisał , jak troszczy sie o swoje rh. Ale nie jest powiedziane , że musisz postępować identycznie. Podpowiedź Andu to wzór, którego trzeba się trzymać , ale można nieco modyfikować. Ja np moje rodki też sadziłam w mieszaninie torfu i ziemi ogrodowej , ale worek 100 l miałam na 2 a może i na 3 rodki ( mam odmiany niskie). Zakwaszam im ziemię podlewając co 1 - 2 tyg. wiadrem wody , w którym rozpuszczam 1 - 2 łyżki siarczanu amonu. Tak do sierpnia. Później zmieniam nawóz na siarczan potasu. Natomiast raz w sezonie , w kwietniu , daję im nawóz do kwasolubów. Poza tym podsypuję krzewy trocinami bądź igliwiem , zależy co mi sie trafi. Taka ściółka zakwasza podłoże. Popróbuj, polecam.
Alexo, Andu fajnie i dokładnie opisał , jak troszczy sie o swoje rh. Ale nie jest powiedziane , że musisz postępować identycznie. Podpowiedź Andu to wzór, którego trzeba się trzymać , ale można nieco modyfikować. Ja np moje rodki też sadziłam w mieszaninie torfu i ziemi ogrodowej , ale worek 100 l miałam na 2 a może i na 3 rodki ( mam odmiany niskie). Zakwaszam im ziemię podlewając co 1 - 2 tyg. wiadrem wody , w którym rozpuszczam 1 - 2 łyżki siarczanu amonu. Tak do sierpnia. Później zmieniam nawóz na siarczan potasu. Natomiast raz w sezonie , w kwietniu , daję im nawóz do kwasolubów. Poza tym podsypuję krzewy trocinami bądź igliwiem , zależy co mi sie trafi. Taka ściółka zakwasza podłoże. Popróbuj, polecam.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jak w kalejdoskopie
Alexo , to samo napisałam u Andu, a później stwierdziłam , że skopiuję do Ciebie , bo tu wiadomo , że nie przeoczysz.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jak w kalejdoskopie
Dzięki Elu,
Wszystkie rady są cenne. Po to pytam, by porównać, czy moje działania były całkowicie złe, czy też utrata roślin była wynikiem zakupu wadliwego materiału. Zawsze można coś udoskonalić. A jeśli mamy brać wzór, to od najlepszych Twoje rady równiesz zapisuję.
Takie forum ma sens, gdy my, amatorzy ogrodnicy, wymieniamy się doświadczeniami, radzimy sobie wzajemnie, pomagamy sobie, a nad tym wszystim czuwają eksperci.
Dzisiejsza kawka znowu w domu. Ogród oglądam przez okno. Dziś w strugach deszczu ze śniegiem. Ogrzewanie włączone.
Wszystkie rady są cenne. Po to pytam, by porównać, czy moje działania były całkowicie złe, czy też utrata roślin była wynikiem zakupu wadliwego materiału. Zawsze można coś udoskonalić. A jeśli mamy brać wzór, to od najlepszych Twoje rady równiesz zapisuję.
Takie forum ma sens, gdy my, amatorzy ogrodnicy, wymieniamy się doświadczeniami, radzimy sobie wzajemnie, pomagamy sobie, a nad tym wszystim czuwają eksperci.
Dzisiejsza kawka znowu w domu. Ogród oglądam przez okno. Dziś w strugach deszczu ze śniegiem. Ogrzewanie włączone.
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Przez dwa wieczory zatopiłam się w lekturze, jaką mi dostarczyli ELA i ANDU dotyczącej uprawy rododendronów. Wiem już co było przyczyną moich porażek, tzn. niewłaściwe przygotowanie podłoża, sposób sadzenia i zagłodzenie. Zdażały się też choroby grzybowe, którym w porę nie zaradziłam, dziś wiem, że to były nekrozy. Opuchlak też pomógł, stąd moja batalia.
Ostatnio sadzone dwa miały więcej szczęścia , bo podłoże to było gotowe podłoże dla rododendronów wymieszane w proporcji 1:1:1 z ziemią, kompostem z dodatkiem drobnej kory. Trzymają się mocno w gruncie, jedyne widoczne szkody, to wina opuchlaka. Sierpniowa aplikacja nicieni musiała pomóc, bo nie widzę osłabienia krzewów z powodu żerowania larw. Jesienią wymieszałam z siarkę pylistą, bo wiem, że działa z poślizgiem. Używałam gotowy nawóz do rododendronów i azalii.
Przeczytawszy Wasze rady i rady ze strony producenta, wiem, że teraz powinno być ok.
Na poniższym zdjęciu sprzed 2 lat zachował się ten ciemnoróżowy jakuszimański, albo katawbijski.
Choina kanadyjska, pod którą rośnie, musi być wycięta ze względu na raka bakteryjnego.
Dziękując za porady serdeczności dla wszystkich zostawiam
Ostatnio sadzone dwa miały więcej szczęścia , bo podłoże to było gotowe podłoże dla rododendronów wymieszane w proporcji 1:1:1 z ziemią, kompostem z dodatkiem drobnej kory. Trzymają się mocno w gruncie, jedyne widoczne szkody, to wina opuchlaka. Sierpniowa aplikacja nicieni musiała pomóc, bo nie widzę osłabienia krzewów z powodu żerowania larw. Jesienią wymieszałam z siarkę pylistą, bo wiem, że działa z poślizgiem. Używałam gotowy nawóz do rododendronów i azalii.
Przeczytawszy Wasze rady i rady ze strony producenta, wiem, że teraz powinno być ok.
Na poniższym zdjęciu sprzed 2 lat zachował się ten ciemnoróżowy jakuszimański, albo katawbijski.
Choina kanadyjska, pod którą rośnie, musi być wycięta ze względu na raka bakteryjnego.
Dziękując za porady serdeczności dla wszystkich zostawiam
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Ślicznie. Idzie wiosna, niech wszystko pięknie rośnie. Pozdrawiam
Re: Jak w kalejdoskopie
Pięknie bardzo ładnie wygląda ta kompozycja taka kolorowa i rozświetlona słońcem.
pozd
pozd
ANDU
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jak w kalejdoskopie
Urocze miejsce.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jak w kalejdoskopie
Krysiu, ANDU, Elu - dziękuję za wizytę
Cieszę się, że przypadł Wam do gustu mój zakątek.
Dziś kwiecień znowu poprzeplatał. Nawet w momentach słonecznych nie można było popracować w ogródku. Z powodu częstych opadów, niektóre miejsca są grząskie. Ale cieszę się, że zdążyliśmy wcześniej z wertykulacją trawnika i rozsianiem nawozu. Trawnik wyraźnie się zazielenił.
Kilka kolorowych miejsc świadczą, że to dopiero wczesna wiosna
Serdecznie pozdrawiam
Cieszę się, że przypadł Wam do gustu mój zakątek.
Dziś kwiecień znowu poprzeplatał. Nawet w momentach słonecznych nie można było popracować w ogródku. Z powodu częstych opadów, niektóre miejsca są grząskie. Ale cieszę się, że zdążyliśmy wcześniej z wertykulacją trawnika i rozsianiem nawozu. Trawnik wyraźnie się zazielenił.
Kilka kolorowych miejsc świadczą, że to dopiero wczesna wiosna
Serdecznie pozdrawiam
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jak w kalejdoskopie
Wreszcie widać , że wiosna się zaczyna, mimo iż na zmianę słoneczko , chmury i śnieg z deszczem . Hiacynty pięknie tą wiosenkę witają.. Oglądam w waszych ogrodach te pachnące cuda , bo sama nie mam...Ale już będę mieć , bo dziś, wacając ze wsi, zajrzałam do Leroy Merlin i kupiłam kilka z wyprzedazy. Jutro dam fotki, bo dziś , po pobycie na działce ( krupa śnieżna poleciała z nieba) - sił już nie mam.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jak w kalejdoskopie
Widziałam u ANDU hiacyntową rabatę. Piękna jest
Gdyby było więcej słońca i cieplej, to ich zapach pewnie roznosił się po całym ogrodzie, a tak - to tylko kwitną.
Moje sadziłam może 3-4 lata temu razem z tulipanami i traktowałam je jako jednoroczne. Tymczasem ładnie się rozmnażają. Hiacynty mają mieć przeprowadzkę i chyba nie będę czekała do ich zaschnięcia.
Ciebie Elu kuszą hiacynty, mnie lilie. Piękne widziałam dziś na targu. Nie skusiłam się jednak. Przyjdzie czas, jak pozbędę się opuchlaków, jeśli mi się uda
Gdyby było więcej słońca i cieplej, to ich zapach pewnie roznosił się po całym ogrodzie, a tak - to tylko kwitną.
Moje sadziłam może 3-4 lata temu razem z tulipanami i traktowałam je jako jednoroczne. Tymczasem ładnie się rozmnażają. Hiacynty mają mieć przeprowadzkę i chyba nie będę czekała do ich zaschnięcia.
Ciebie Elu kuszą hiacynty, mnie lilie. Piękne widziałam dziś na targu. Nie skusiłam się jednak. Przyjdzie czas, jak pozbędę się opuchlaków, jeśli mi się uda
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Jutro odwiedzą nas kochaniutkie wnusie...
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jak w kalejdoskopie
Smacznego. Rogaliki wyglądają na przepyszne. Miłego dnia z wnusiami życzę.
A na oglądanie lilii zapraszam latem do mojego ogrodu - w zeszłym sezonie zaczęłam pracę nad liliową rabatą , teraz ją kontunuuję.
A na oglądanie lilii zapraszam latem do mojego ogrodu - w zeszłym sezonie zaczęłam pracę nad liliową rabatą , teraz ją kontunuuję.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jak w kalejdoskopie
Dziękuję Elu, dzień był pełen szczęścia. Dobrze, że słoneczny i mogły sporo czasu spędzić na powietrzu. A rogaliki - to był strzał w 10! Ostatnio mają „szlaban na słodycze”, tylko w weekendy luz, a rogaliki praktycznie tyle mają cukru, co w lukrze.
Lilie z pewnością będę oglądać u Ciebie. Ciekawe, czy to też przysmak opuchlaków? (Powoli stają się moją obsesją )
A propos lilii - z jakimi roślinami je komponujesz?
Lilie z pewnością będę oglądać u Ciebie. Ciekawe, czy to też przysmak opuchlaków? (Powoli stają się moją obsesją )
A propos lilii - z jakimi roślinami je komponujesz?
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Dostałam jakieś 3 lata temu lilię w doniczce, w listopadzie. Na wiosnę posadziłam w zacisznym miejscu i nigdy jej nie wysadzałam. Do ubiegłego roku kwitła. Gdy i w tym roku zakwitnie - to jesienią znajdę dla niej bardziej słoneczne miejsce, bo teraz rośnie już w cieniu sosny.
Tak wyglądala:
Tak wyglądala:
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Alexa, rogaliki super wyglądają i pewnie tak samo dobrze smakują. Ja nastawiam się na majówkę z wnukami i pewnie będzie to Ogród Botaniczny. Byle pogoda dopisała, bo jak na razie, to jest okropna.
Kwiatuszki wiosenne masz śliczne, a lilię też kiedyś miałam na balkonie w doniczce. Serdeczności ślę
Kwiatuszki wiosenne masz śliczne, a lilię też kiedyś miałam na balkonie w doniczce. Serdeczności ślę