Moje piękności
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
Dzisiaj do mojej kolekcji dołączyły kolejne storczyki. Co prawda nie wiem jeszcze co z nich będzie ale pożyjemy i zobaczymy. Kupione za śmieszne pieniądze (50 zł z wysyłką), ale korzonki mają w kiepskim stanie. Na zdjęciu przedstawiam 12 nowych okazów których kolory będą niespodzianką.
Żałuje że nie jestem w stanie zebrać wszystkie moje storczyki na jednym zdjeciu. Ale co się dziwić jak mam ich od dzisiaj prawie 30
Żałuje że nie jestem w stanie zebrać wszystkie moje storczyki na jednym zdjeciu. Ale co się dziwić jak mam ich od dzisiaj prawie 30
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
Cambria stoi już na tacce z keramzytem, zobaczymy co z tego wyjdzie. Przy przesadzaniu jej zauważyłam że korzenie ma zdrowe ale ma ich tak dużo i gęsto rosnących że ciężko było usunąć resztki starego podłoża. Zdziwił mnie też fakt że w korzeniach miała resztki spagnum, tak jak by ktoś nie wyjął jej z niego tylko wsadził do kory. Mam nadzieje że będzie ładnie rosnąc ale na to trzeba jeszcze poczekać.
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
W święta do mojej kolekcji dołączyły kolejne 2 storczyki. Nie mam pojęcia co to za Phalaenopsisy ale na pewno nie są to zwykłe hybrydy. Jeżeli ktoś wie co to za odmiany będę bardzo wdzięczna za informacje.
Obecnie moja kolekcja liczy 28 okazów (w kolekcji mam 3 dendrobium, 1 cambrię, 1 sobotka i 23 phalaenopsisy). Miniaturki pokazywane na wcześniejszych zdjęciach niestety nie przeżyły pomimo próby reanimacji.
Obecnie moja kolekcja liczy 28 okazów (w kolekcji mam 3 dendrobium, 1 cambrię, 1 sobotka i 23 phalaenopsisy). Miniaturki pokazywane na wcześniejszych zdjęciach niestety nie przeżyły pomimo próby reanimacji.
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 383
- Rejestracja: 2011-03-20, 21:18
Martwi mnie tylko to, że w obydwu doniczkach (zauważyłam dopiero w domu) było bardzo dużo malutkich biało-żółtych robaczków. Korzonki zostały od razu bardzo dobrze umyte, osuszone i włożone w nowe, świeże podłoże, ale zastanawiam się czym profilaktycznie potraktować podłoże, aby nie dopuścić do ewentualnego ponownego wystąpienia tych robaczków. Próbowałam zrobić zdjęcie, ale nie było na nim nic innego widać jak białawy nalot na kawałkach kory. Dodam jeszcze, że obie doniczki miały trochę mchu w środku i w jednej rosły małe grzybki kapeluszowe (pewnie z przelania).
To, czego się pragnie, i to, co się otrzymuje, to zwykle dwie całkiem różne rzeczy.
Pozdrawiam Ewelina
Pozdrawiam Ewelina
O tak , ciapek jest genialny
'"Stary las zanucił pieśń
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"
zaklętą w pnie i korony drzew
Wiatru szum i rzeki szept
Powtarza wciąż słowiańską wieść" -Aminae
Mój "słowiański ogródek"