moje kaktusiątka

Forum poświęcone kaktusom i innym sukulentom
ODPOWIEDZ
dodo_88
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 18
Rejestracja: 2013-04-11, 14:02

moje kaktusiątka

Post autor: dodo_88 »

przedstawiam Wam moją skromną kolekcję kaktusów. Aż wstyd przyznać ale nie anam ich nazw..... :wstyd:
Ale w ramach wynagrodzenia, wszystkie moje kwiaty mają swoje imiona:) czy ja jestem nienormalna? :przestraszony:
Załączniki
Zenek, Fiona i Felek
Zenek, Fiona i Felek
Kitek
Kitek
Maryś
Maryś
Awatar użytkownika
lilia0405
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3614
Rejestracja: 2008-04-23, 22:38

Re: moje kaktusiątka

Post autor: lilia0405 »

Dorotko jak sie lubi swoje kwiatuszki to i nazwy książkowe im nie potrzebne, kwiatuszki super. :-)
dodo_88
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 18
Rejestracja: 2013-04-11, 14:02

Re: moje kaktusiątka

Post autor: dodo_88 »

całe szczęście! mąż się ze mnie śmieje, że troszku mi bije na punkcie moich zielonków :) :lol:
Awatar użytkownika
lilia0405
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3614
Rejestracja: 2008-04-23, 22:38

Re: moje kaktusiątka

Post autor: lilia0405 »

Dorotko tym bym sie nie przejmowała, co poniektórzy mężczyźni nie śą w stanie pewnych spraw pojąć :lol: :lol: :lol:
dodo_88
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 18
Rejestracja: 2013-04-11, 14:02

Re: moje kaktusiątka

Post autor: dodo_88 »

może to i lepiej :) każde z nas ma swoją pasję, której drugie nie rozumie ale szanuje:) ale bawi mnie przerażenie w oczach mojego Misia gdy przynoszę do domu kolejnego kwiatka!!! :rotfl:
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: moje kaktusiątka

Post autor: Danka »

Na pewno nie jesteś nienormalna :-D Skoro sprawia Ci to radość to nikomu nic do tego :hyhy:
dodo_88
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 18
Rejestracja: 2013-04-11, 14:02

Re: moje kaktusiątka

Post autor: dodo_88 »

dzięki Danka ;-) przyjemność mi sprawia ogromną, tym bardziej, że zdarza mi się do nich gadać:)
Awatar użytkownika
stasio13
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 571
Rejestracja: 2010-09-20, 16:32

Re: moje kaktusiątka

Post autor: stasio13 »

Tutaj wszyscy chorują na tę samą chorobę , przynoszą do domu coraz to nowe kwiatuszki :rotfl:
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: moje kaktusiątka

Post autor: Petrus »

Witaj. Ja też czasem rozmawiam do roślin, szczególnie tych, które sadzę do ziemi po raz pierwszy. Czasem je nawet straszę, jak nie chcą rosnąć...od razu zaczyna się im poprawiać...poważnie :hyhy:
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
dodo_88
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 18
Rejestracja: 2013-04-11, 14:02

Re: moje kaktusiątka

Post autor: dodo_88 »

ja moje też straszę! i chyba wszystkie mają lęk wysokości bo jak im powiem, że wylecą przez balkon to w mgnieniu oka rosną:) hihi nie ma jak wychowanie przez terror :) :lol:
dodo_88
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 18
Rejestracja: 2013-04-11, 14:02

Re: moje kaktusiątka

Post autor: dodo_88 »

Mam problemik z "Marysiem" ( zdjęcie wyżej)..... listka robią mu się jakieś żółte i brzydkie..... może ma za dużo słońca? jak myślicie?
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: moje kaktusiątka

Post autor: Petrus »

Jeżeli są zółte i takie miękkie w dotyku to oznaka gnicia- za dużo podlewasz. Jeżeli są jasnożółte i widać takie jakby białawe fragmenty tkanki na liściach to jest to przypalenie. Aloesy lubią mieć widno, ale mocno przypalające wiosenne słońce powoduje u nich poparzenia słoneczne. ;)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
dodo_88
Witamy na forum!
Witamy na forum!
Posty: 18
Rejestracja: 2013-04-11, 14:02

Re: moje kaktusiątka

Post autor: dodo_88 »

dzięki!:)
czy jest coś czego Ty nie wiesz??? :-P normalnie aż mi wstyd, że taka niedouczona jestem :)
chyba faktycznie za dużo go podlewałam..... :( mam nadzieję, że nie jest jeszcze za późno żeby go uratować....
ODPOWIEDZ