Mój balkonik - część druga
Re: Mój balkonik - część druga
Balkonowa ściana jak co roku poraża , a dzidzię mocno przytulić , to Ania ? czy Sara?
Re: Mój balkonik - część druga
Halinko, to Ania i dziś zrobiła samodzielnie pierwsze trzy kroczki .
U nas żar leje się z nieba. Podlewam, podlewam i jeszcze raz podlewam. 35 stopni w cieniu, to temperatura, która nam towarzyszy od kilku dni. Największym powodzeniem cieszą się lody. Serdeczności dla forumowiczów .
U nas żar leje się z nieba. Podlewam, podlewam i jeszcze raz podlewam. 35 stopni w cieniu, to temperatura, która nam towarzyszy od kilku dni. Największym powodzeniem cieszą się lody. Serdeczności dla forumowiczów .
- Załączniki
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik - część druga
Krysiu , serduszko dla Ciebie za serce im okazane.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam cieplutko.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik - część druga
Witaj Krysiu! Mam duże zaległości w czytaniu postów, ale to co obejrzałam, to widzę że Twój balkon jak dawniej zadbany i pięknie ukwiecony.
Re: Mój balkonik - część druga
Zadbany i ukwiecony, jak zawsze
Oryginalne te koleusy. Pierwszy raz widzę takie cudeńka.
Pozdrawiam serdecznie
Oryginalne te koleusy. Pierwszy raz widzę takie cudeńka.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Mój balkonik - część druga
Wróciliśmy do domku po górskiej włóczędze. Tym razem byliśmy z wnukami w Szczawnicy i pokazywaliśmy im miejscowe atrakcje. Był spływ Dunajcem, bo to pozycja obowiązkowa. Schronisko pod Bereśnikiem, bo nasze ulubione. I jeszcze wyciąg na Palenicę i przejście na Słowację, do Leśnicy. A kwiatuszki w domu w dobrej kondycji przetrwały naszą nieobecność.
Pozdrawiam forumowiczów serdecznie .
Pozdrawiam forumowiczów serdecznie .
- Załączniki
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik - część druga
Wspaniała rodzinka , wnuki super, zaraziliście ich wędrowaniem, nie narzekają ze nóżki bolą.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik - część druga
Takie wędrówki to wspaniała rzecz! Krysiu czy masz w tym roku na balkonie budleję? Pytam bo wydawało mi się że kiedyś o niej pisałaś. Ja posadziłam trzy lata temu w ogródku i tak się rozrosła, ze jest już jak małe drzewko. Nie wieś jak na balkonie mogłaby się zmieścić.
Re: Mój balkonik - część druga
Wiki, ja kupiłam budleję w Biedronce. Taką marniutką sadzonkę za kilka złotych. I wsadziłam do doniczki z begonią dragon, co nie było dobrym pomysłem, bo ona rośnie wielka, ta begonia. Budleja też rośnie i nawet ma pąki. Wiem, że urośnie duża i muszę ją podarować do ogrodu. Na razie rosną obie, ale begonia jest sezonowa, a budleja zmieni lokum jesienią. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Eluś , staramy się, by dzieci miały wakacje. Z nami w góry, a z rodzicami nad morze. Serdeczności
Eluś , staramy się, by dzieci miały wakacje. Z nami w góry, a z rodzicami nad morze. Serdeczności
Re: Mój balkonik - część druga
Wiki i Krysiu , Budleje można ciąć dowoli i nawet trzeba, pięknie się zagęszcza i obficie kwitnie więc cięciem można dostosować wielkość Budlei do miejsca w ogrodzie . Na wiosnę tniemy mocno , a latem i jesienią oczyszczam ją z zeschniętych kwiatów , które wyglądają nieestetycznie , a Budleja ponawia kwitnienie .
Re: Mój balkonik - część druga
Halinko, takie rady są bardzo cenne. Na pewno z nich skorzystam. Jeśli roślinka pojedzie w Góry Świętokrzyskie, bo tam zakłada ogród mama mojego zięcia, to z instrukcją od Ciebie .
A teraz dzisiejsze kwiatuszki w gorącym słonku. Teraz się zachmurzyło i zbiera się na burzę. Deszczu nigdy dość.
Pozdrawiam forumowiczów .
A teraz dzisiejsze kwiatuszki w gorącym słonku. Teraz się zachmurzyło i zbiera się na burzę. Deszczu nigdy dość.
Pozdrawiam forumowiczów .
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7921
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Mój balkonik - część druga
Nie wiem , Krysiu, czy padało, bo akurat o tej porze czyli przed 15 godz jechaliśmy na wieś. Na działce deszczu nie było, natomiast temperatura 29 st I mdlaly hortensje ogrodowe.
Podoba mi się Twoja lipka czyli klonik. Nie znam tej roślinki. Czy duża?
Podoba mi się Twoja lipka czyli klonik. Nie znam tej roślinki. Czy duża?
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Mój balkonik - część druga
Padało około 17 i teraz też , czyli po 22. Deszcz był dość mocny i bardzo dobrze, bo jest potrzebny. A lipka nie rośnie duża, bo ją tnę. Dobrej nocy
Re: Mój balkonik - część druga
Słów nie potrzeba
Re: Mój balkonik - część druga
Za nami piękna niedziela. Bez upału i fajnie. Zwiedzaliśmy skansen w Wygiełzowie (zachodnia małopolska). Patrzyłam na stare chaty pokryte strzechą i przydomowe, wiejskie ogródki z wielką nostalgią. Uwielbiam takie klimaty.
Pozdrawiam forumowiczów .
Pozdrawiam forumowiczów .