Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Dużo, do podziwiania, piękne rośliny, piękne zestawienia - czasem coś warto podpatrzeć i jakiś pomysł przenieść do swojego ogrodu?
Halinko, piszesz o bardzo ciekawej aplikacji. Też by mi się przydała. Podpytaj zięcia jak się nazywa i skąd ściągnąć. Czasem pamięci trzeba pomóc. Tak to z wiekiem bywa
Moje ostatnie „odkrycie” do donicy - heliotrop peruwiański, nieziemsko pachnący.
Halinko, piszesz o bardzo ciekawej aplikacji. Też by mi się przydała. Podpytaj zięcia jak się nazywa i skąd ściągnąć. Czasem pamięci trzeba pomóc. Tak to z wiekiem bywa
Moje ostatnie „odkrycie” do donicy - heliotrop peruwiański, nieziemsko pachnący.
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Bardzo ładny taki zdrowy . Deszcze niszczą im liście.Alexa pisze: ↑2021-06-07, 22:02 Dużo, do podziwiania, piękne rośliny, piękne zestawienia - czasem coś warto podpatrzeć i jakiś pomysł przenieść do swojego ogrodu?
Halinko, piszesz o bardzo ciekawej aplikacji. Też by mi się przydała. Podpytaj zięcia jak się nazywa i skąd ściągnąć. Czasem pamięci trzeba pomóc. Tak to z wiekiem bywa
Moje ostatnie „odkrycie” do donicy - heliotrop peruwiański, nieziemsko pachnący.
pozd
ANDU
Re: Jak w kalejdoskopie
Alexo wpisz w internecie .....aplikacja do rozpoznawania roślin , wyskoczy tam kilka tych aplikacji , wybierz jaka będzie Tobie odpowiadać . Jest ciekawa , nawet nie wiedziałam kolejna 4 lub5 propozycja KOBIETA .PL gdzie z pomocą tej APKI można rozpoznać zwierzęta , pomniki , obiekty ,architekturę itp . Powodzenia
Re: Jak w kalejdoskopie
Będę z nim uciekać pod okap domu. Póki co stoi pod brzozą youngii.
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
U mnie azalie przekwitają. Zachowały się jeszcze japońskie Geisha Orange i Maruschka, bo skryły się od słońca pod klonami
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7922
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Jak w kalejdoskopie
Powojniki są wdzięczne , ale powiedz, czy u ciebie nie atakuje je uwiąd? Ja juz u moich dwóch ( Prezydent i Duchess of Edinburgh ) wycięłam po 1 - 2 pędy, niestety z pąkami , które nie zdążyły się rozwinąć. Mimo iż wcześniej , zapobiegawczo, kropiłam je Topsinem. Piwonia piękna - wcześnie się rozwinęła. Ja czekam.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Jak w kalejdoskopie
U mnie rosną bujnie, tylko dziś zauważyłam, że trochę zaczęły żółknąć dolne liście. Podlałam je z nawozem, bo masy zielonej mają b.dużo.
Ale uwiąd, to rzeczywiście zmora. Polałaś też ziemię wokół powojnika topsinem?
Ale uwiąd, to rzeczywiście zmora. Polałaś też ziemię wokół powojnika topsinem?
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie
Re: Jak w kalejdoskopie
Alexo, Twój ogród jest przepiękny . Heliotropa peruwiańskiego mam co roku. Uwielbiam jego zapach.
To zdjęcie widziałam dziś na fejsie. Rozczulające. W Szklarskiej napotykaliśmy na opuszczone domy, których właściciele dawno odeszli, a obok tych domów olbrzymie rododendrony, które trwają nadal i pięknie kwitną, a pewnie nikt ich nie pielęgnuje. W Karpaczu Górnym stoi stary spalony dom, a przed domem ogromny biały rododendron o białych kwiatach. Długo się na niego patrzyłam.
Serdecznie Cię pozdrawiam .
To zdjęcie widziałam dziś na fejsie. Rozczulające. W Szklarskiej napotykaliśmy na opuszczone domy, których właściciele dawno odeszli, a obok tych domów olbrzymie rododendrony, które trwają nadal i pięknie kwitną, a pewnie nikt ich nie pielęgnuje. W Karpaczu Górnym stoi stary spalony dom, a przed domem ogromny biały rododendron o białych kwiatach. Długo się na niego patrzyłam.
Serdecznie Cię pozdrawiam .
Re: Jak w kalejdoskopie
Piękny rodek ,rośliny z biegiem lat mają lepszą kondycję niż ludzie.
W Pszczynie są rodki ,które podobno mają też ok 100 lat - widziałem je wyglądają jak drzewa.
pozd
W Pszczynie są rodki ,które podobno mają też ok 100 lat - widziałem je wyglądają jak drzewa.
pozd
ANDU
Re: Jak w kalejdoskopie
Krysiu, dziękuję za miłe słowa, choć głównie pokazuję tylko kwiaty
Piszesz o rododendronach w Szklarskiej Porębie, które rosną bez opieki. A my tak się staramy, a one i tak padają, ku uciesze szkółkarzy, bo klienci powracają.
Zastanawiam się, czy dawniej lepiej opanowano sztukę sadzenia i pielęgnacji, czy sadzonki były silniejsze, czy nie było jeszcze tyle chorób i szkodników, które są teraz niszczą nasze krzewy mimo wszelkich starań?
Patrząc na tego wielkiego rododendrona na zdjęciu (które właśnie wzięłam z Fb), aż chciałoby się spytać, oczywiście z przymróżeniem oka, kto i jak zrywa z niego przekwitłe kwiaty?
Piszesz o rododendronach w Szklarskiej Porębie, które rosną bez opieki. A my tak się staramy, a one i tak padają, ku uciesze szkółkarzy, bo klienci powracają.
Zastanawiam się, czy dawniej lepiej opanowano sztukę sadzenia i pielęgnacji, czy sadzonki były silniejsze, czy nie było jeszcze tyle chorób i szkodników, które są teraz niszczą nasze krzewy mimo wszelkich starań?
Patrząc na tego wielkiego rododendrona na zdjęciu (które właśnie wzięłam z Fb), aż chciałoby się spytać, oczywiście z przymróżeniem oka, kto i jak zrywa z niego przekwitłe kwiaty?
Pozdrawiam Alexa Jak w kalejdoskopie