Czy można ją uratować?

Uprawa drzew i krzewów iglastych. Choroby, szkodniki itd.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7924
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Czy można ją uratować?

Post autor: Elzbieta M »

Bardzo bym chciała uratować tą jodełkę. Nie wiem , czy to braki składników odżywczych czy jakaś choroba, że igiełki żółkną.
Piotrku, podpowiedz.
20240206_112351~2.jpg
Tak wygląda z tej najładniejszej strony.
A z drugiej już bardziej pożółkła
20240206_112041~2.jpg
Załączniki
20240206_112400~2.jpg
20240206_112405~2.jpg
20240206_112052~2.jpg
20240206_112134~3.jpg
Bettiw
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 2408
Rejestracja: 2008-07-21, 11:37

Re: Czy można ją uratować?

Post autor: Bettiw »

Smutno patrzeć na marniejące drzewko, podrzucę Tobie linka, może na razie coś poczytasz i dopasujesz do swojego drzewka, żeby jak najszybciej zadziałać.
https://poradnikogrodniczy.pl/choroby-j ... nskiej.php
Ogródek Bettiw z pozdrowieniami od Beaty
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Czy można ją uratować?

Post autor: Petrus »

Elu jakie ma warunki? Jodły lubią wilgotną glebę, dużo wilgoci w powietrzu. Twoja wygląda jakby miała za sucho w glebie i w powietrzu. Rośnie sama na środku więc latem ma pewnie zbyt gorąco. Może też mieć za mało azotu. Ze zbyt wysokiej temperatury też mógł pojawić się przędziorek wewnątrz jodły.
Sadziłaś ją z choinki świątecznej?
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7924
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Czy można ją uratować?

Post autor: Elzbieta M »

Piotrku, ona rośnie u znajomych. Z tego co wiem , nawożona nie była. Gleba jest tu lekka, piaszczysta. Więc jest też opcja, ze miała okresowo za sucho. Czy teraz można jakoś sprawdzić obecność przędziorka? A jeśli nie ma szkodników to może przesadzić ją w inne miejsce?
Jak ją widziałam kilka miesięcy temu , była taka śliczna ( tak nawiasem czy można zgadywać co to za odmiana?)- teraz żal mi się zrobiło , że tak marnieje.
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Czy można ją uratować?

Post autor: Petrus »

Elu na takiej glebie długo nie pociągnie. Jodły muszą mieć stale wilgotną glebę, dobrze uprawioną. Do tego wszystkiego preferuje miejsca gdzie jest wilgoć w powietrzu choć trochę większa niż na pustym trawniku, gdzie jest na pewno zbyt gorąco. Do tego jeżeli była to jodła 'na choinkę' to w 2-3 lata musi odbudować system korzeniowy przy dobrych warunkach i pielęgnacji. Nowe przyrosty wyglądają ok, ale te starsze już pokazują że miała kiepskie warunki i pielęgnację.
Na pewno musi mieć nowe miejsce, najlepiej w półcieniu, dobrą glebę i regularne podlewanie. Do tego nawóz, wiosną oprysk na szkodniki i powinna odżyć.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7924
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Czy można ją uratować?

Post autor: Elzbieta M »

Dzięki. Przekażę informacje
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7924
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Czy można ją uratować?

Post autor: Elzbieta M »

Piotrku jako że wspomniany iglaczek nie rośnie w moim ogrodzie, to mało o nim wiem. Ale dziś przyjrzałam się mu dokładniej i uważam , że to nie jest jodełka , jak twierdzi właściciel, pewny że właśnie jakąś ciekawą odmianę jodły kupował - a wygląda mi na srebrnego świerka bądź jakiegoś innego. Co sądzisz? Wklejam kilka zdjęć górnej części iglaczka, tam igiełki nie zżółkły. Może świerk nie jest tak wymagający co do warunków? Ale może ja nie mam racji?
Załączniki
20240213_110143~2.jpg
20240213_110150~2.jpg
20240213_110315~2.jpg
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Czy można ją uratować?

Post autor: Petrus »

To jodła ;-)
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7924
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Czy można ją uratować?

Post autor: Elzbieta M »

Jednak co oko eksperta... :-) Piotrku , ale co do ustalenia odmiany to pewnie za mało informacji?
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Czy można ją uratować?

Post autor: Petrus »

Coś tam może by się udało dopasować :hyhy: Wygląda tak na pierwszy rzut oka na jodłę górską.
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7924
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Czy można ją uratować?

Post autor: Elzbieta M »

Jodełka nawieziona. Zastanawiam się , co będzie z tymi żółtymi igiełkami - czy jest taka możliwość że odzyskają zieloną barwę? Czy
może zbrązowieją i opadną? Igiełki na wierzchołku są zielone
Załączniki
20240315_095518~2.jpg
20240315_095524~2.jpg
20240315_095537~2.jpg
Awatar użytkownika
Petrus
Ekspert
Posty: 6714
Rejestracja: 2008-01-20, 14:54

Re: Czy można ją uratować?

Post autor: Petrus »

Była tak zabiedzona, że chyba te stare wewnętrzne pędy i igły już takie zostaną. Przy prawidłowej uprawie nowe przyrosty tegoroczne i przyszłoroczne powinny zasłonić wnętrze jodły. :hyhy:
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Awatar użytkownika
Elzbieta M
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 7924
Rejestracja: 2010-09-22, 20:16

Re: Czy można ją uratować?

Post autor: Elzbieta M »

Dzięki Piotrku. Za jakiś czas ją pokażę
ODPOWIEDZ