Eluniu, ja mogę się z moimi znaczkami okolicznościowymi w porównaniu do twoich po prostu schować!
Super pamiątkę zdobyłaś na szlakach górskich!
=================== ===========================================
Strona główna W.S.K. Śląsk
Znaczki...
Re: Znaczki...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Znaczki...
Tadku, dziękuję
Nigdy nie wartościuję żadnych kolekcji. Uważam, że sam fakt kolekcjonowania już zasługuje na uznanie. Zawsze temu towarzyszą jakieś emocje, które czasem są ważniejsze niż zbiór materialny.
Nigdy nie wartościuję żadnych kolekcji. Uważam, że sam fakt kolekcjonowania już zasługuje na uznanie. Zawsze temu towarzyszą jakieś emocje, które czasem są ważniejsze niż zbiór materialny.
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Znaczki...
Zgadzam się z Tobą Elu. Podczas pobytu u wnuczek, przez 2 godziny oglądałyśmy ich zdjęcia w internetowych albumach. Ile przy tym było zainteresowania i radości. Mnie bolało gardło od opowiadania A twoja kolekcja jest bardzo ciekawa i ładna. Nie widziałam takiej. Może za mało zainteresowania góramidziwaczek pisze:Tadku, dziękuję
Nigdy nie wartościuję żadnych kolekcji. Uważam, że sam fakt kolekcjonowania już zasługuje na uznanie. Zawsze temu towarzyszą jakieś emocje, które czasem są ważniejsze niż zbiór materialny.
Re: Znaczki...
Znaczków nie mam
Ale mam kolekcję krówek i zegarków
*
Ale mam kolekcję krówek i zegarków
*
Re: Znaczki...
Stasiu, świetna kolekcja. Nie przyszło mi do głowy, że zegarki mogą mieć taką oprawę
Re: Znaczki...
Stasiu! Twoje krowy są bombowe!
One stanowią jakiś kuchenny komplet, czy są zebrane niezależnie?
Patrząc na zdjęcie przedstawiające kolekcję twoich krówek, odnoszę wrażenie że każda z nich ma z uszami jakieś grzeszki...
Jedna chowa przed gospodynią za swoimi plecami kuchenne kopystki, inna natomiast kopystkę niesie w pysku...
Są też takie do których można coś wlać, schować...
A ja mam jedną krowę...
Która wszystkiemu się dziwuje.
A co do zegarków to nie mam takiej imponującej kolekcji jak twoja, ale mam jeden szczególny budzik, budzik symbolizujący planetę ziemię, w okół której leci rakieta.
Jak zrobię zdjęcie to przedstawię go.
A poniżej wstawiam już prawie że ostatki z kolekcji znaczków.
Pozostało mi jeszcze kilka sztuk, które wystawię następnym razem.
One stanowią jakiś kuchenny komplet, czy są zebrane niezależnie?
Patrząc na zdjęcie przedstawiające kolekcję twoich krówek, odnoszę wrażenie że każda z nich ma z uszami jakieś grzeszki...
Jedna chowa przed gospodynią za swoimi plecami kuchenne kopystki, inna natomiast kopystkę niesie w pysku...
Są też takie do których można coś wlać, schować...
A ja mam jedną krowę...
Która wszystkiemu się dziwuje.
A co do zegarków to nie mam takiej imponującej kolekcji jak twoja, ale mam jeden szczególny budzik, budzik symbolizujący planetę ziemię, w okół której leci rakieta.
Jak zrobię zdjęcie to przedstawię go.
A poniżej wstawiam już prawie że ostatki z kolekcji znaczków.
Pozostało mi jeszcze kilka sztuk, które wystawię następnym razem.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>