Wiejski ogród Igi
Re: Wiejski ogród Igi
Igusiu, u nas też już jest tak samo biało jak u Ciebie. Też myślę tak jak Ela, że roślinkom nic nie będzie. Bo ta zima podobno ma trwać krótko.
-
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 419
- Rejestracja: 2014-04-15, 20:38
Re: Wiejski ogród Igi
Iga u Ciebie jest piękna zima tak jak i u mnie Tyle ,że u nas już wczoraj wcześnie rano już było biało i padało tylko do wczorajszego popołudnia. U nas podobnie jak u Ciebie było dużo opadów deszczu ,że ziemia jest głęboko mokra.
Ale nie ma co się martwić ,że ziemia zmarznie bo jak piszesz jest u Ciebie ponad 15 cm śniegu więc nawet mróz -20 stopni nic nie zrobi ziemi bo jednak śnieg tego mrozu nie przepuści. U mnie dzisiaj rano było dokładnie -12.3 stopnia mrozu i możliwe ,że jutro rano może być więcej. Gorzej jakby nie było śniegu wtedy mróz mógłby zrobić porządne szkody.
Pozdrawiam.
Ale nie ma co się martwić ,że ziemia zmarznie bo jak piszesz jest u Ciebie ponad 15 cm śniegu więc nawet mróz -20 stopni nic nie zrobi ziemi bo jednak śnieg tego mrozu nie przepuści. U mnie dzisiaj rano było dokładnie -12.3 stopnia mrozu i możliwe ,że jutro rano może być więcej. Gorzej jakby nie było śniegu wtedy mróz mógłby zrobić porządne szkody.
Pozdrawiam.
Re: Wiejski ogród Igi
Tęskno mi już do takich białych widoków, zwłaszcza w święta. . Fajnie Iguś choć końcówkę świąt mieć białą. U mnie ziemia zmarznięta, przymroziło do - 11 a śniegu jak nie było tak nie ma.
Pozdrawiam Zuzia
Re: Wiejski ogród Igi
no właśnie śnieg nie lubi chyba niektórych rejonów naszego kraju... w poniedziałek idę do pracy pewnie wtedy będzie padał ...dojeżdżam 25 km do pracy i nie przepadam za błotem pośniegowym, ulice śliskie - trzeba uważać na kierowców niedoświadczonych i zbyt pewnych siebie...
Re: Wiejski ogród Igi
Ela, Danka, Krysia, Janek, Zenia, Joasia. Dziękuję Wam bardzo za odwiedziny. Obyście mieli rację, że roślinki nie zmarzną. Przed śniegiem stale padał deszcz i ziemia głęboko mokra. Obawiałam się, że ona może szybko zamarznąć i korzenie razem z nią. Śnieg na razie się trzyma, mróz też.
Nie wiem, czy jutro będę miała okazję zajrzeć na forum, więc już dziś chcę Wam życzyć wiele szczęśliwych chwil i wszelkiej pomyślności w nadchodzącym Nowym 2015 Roku. Wszystkiego Najlepszego!
Nie wiem, czy jutro będę miała okazję zajrzeć na forum, więc już dziś chcę Wam życzyć wiele szczęśliwych chwil i wszelkiej pomyślności w nadchodzącym Nowym 2015 Roku. Wszystkiego Najlepszego!
Re: Wiejski ogród Igi
Igo, wiem ,że siejesz kwiaty w donice które trzymasz na tarasie przez całą zimę ,chciałabym zrobić tak samo.Proszę napisz mi co siejesz i czy nie jest przypadkiem za późno .Mam ziemię i donice i dopiero teraz trochę czasu aby wypróbować tę metodę.U mnie nie ma śniegu tzn.ziemia wygląda jak posolona czy to nie spowoduje ,że nasiona wyginą bo na tarasie świszcze wiatr ?
Re: Wiejski ogród Igi
Igo tobie również życzę samych dobrych chwil, dożo czasu i siły na ulubioną pracę w ogrodzie i w ogóle wszystkiego najlepszego a co do roślinek to na pewno sobie poradzą..dobranoc.
Re: Wiejski ogród Igi
Piękne śnieżne zdjęcia pokazałaś. Przy okazji życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Re: Wiejski ogród Igi
Joasiu, dziękuję.
Marysiu, Nie, nie jest za późno. Żeby zastosować tę metodę, musi być mróz. Chodzi o to, że rośliny, których nasiona muszą być stratyfikowane, nie zamraża się ich w lodówce, tylko wysiewa do pojemników, czy donic w mokrą ziemię i wystawia na mróz. Mnie się ta metoda sprawdziła w 90%. Sporo miałam tych pojemników, musiałabym sprawdzić, co wysiewałam. Pamiętam, że na pewno wysiałam mydlnicę bazyliowatą, piaskowca górskiego, pierwiosnka bezłodygowego, trzykrotkę Andersa i sasankę. Z tych roślin nie wzeszła mi sasanka. Ale nasiona nie były najnowsze i może to była przyczyna. Wysiałam również białą i różową malwę. Malwy podzieliłam i część zostawiłam w domu na parapecie, a część na tarasie. Te w domu wzeszły szybciutko, a te na tarasie, tak jak wszystko inne, czyli jak już zrobiło się ciepło. I wyobraź sobie, że po przesadzeniu do ogrodu, te które wzeszły w domu i były w cieple, marnie mi się przyjęły. A siewki z tarasu były mocniejsze. Z malwami to był eksperyment, bo ich nasiona nie muszą być stratyfikowane, ale pomyślałam, że skoro same w ogrodzie również się wysiewają, to im mróz nie straszny.
Można tak wysiewać również lawendę, rojniki, żagwin ogrodowy, czosnek niedźwiedzi, dzięgiel, dziurawiec, kostrzewę popielatą, inkarwillę Delavaya, fiołek wonny, barwinek pospolity i wiele innych roślin. Potem siewki pikujesz i wsadzasz do gruntu, albo zostawiasz sobie w donicach na tarasie.
Ziemia w pojemnikach musi być zamarznięta, a jak mróz odpuszcza, to trzeba pilnować, żeby ziemia nie przeschła, czyli od czasu, do czasu należy ją podlać. Ja swoje nasiona wysiewałam w styczniu, dopiero jak przymroziło. Ale jak pamiętasz, przez jakiś czas właśnie w styczniu nie było mrozu, to wtedy pojemniki podlewałam, żeby nasiona już nie wysychały. Potem znowu je przymroziło i tak do wiosny. Jak zrobiło się ciepło, to wszystko ładnie powschodziło.
To jest Marysiu tak, jak z marchewką, czy pietruszką, która wysiewasz późną jesienią do gruntu i masz ją wcześniej, niż siane wiosną. Ja to nazywam naturalną stratyfikacją. Wszystkie takie nasiona można również wysiewać wprost do gruntu przed mrozami.
Marysiu, Nie, nie jest za późno. Żeby zastosować tę metodę, musi być mróz. Chodzi o to, że rośliny, których nasiona muszą być stratyfikowane, nie zamraża się ich w lodówce, tylko wysiewa do pojemników, czy donic w mokrą ziemię i wystawia na mróz. Mnie się ta metoda sprawdziła w 90%. Sporo miałam tych pojemników, musiałabym sprawdzić, co wysiewałam. Pamiętam, że na pewno wysiałam mydlnicę bazyliowatą, piaskowca górskiego, pierwiosnka bezłodygowego, trzykrotkę Andersa i sasankę. Z tych roślin nie wzeszła mi sasanka. Ale nasiona nie były najnowsze i może to była przyczyna. Wysiałam również białą i różową malwę. Malwy podzieliłam i część zostawiłam w domu na parapecie, a część na tarasie. Te w domu wzeszły szybciutko, a te na tarasie, tak jak wszystko inne, czyli jak już zrobiło się ciepło. I wyobraź sobie, że po przesadzeniu do ogrodu, te które wzeszły w domu i były w cieple, marnie mi się przyjęły. A siewki z tarasu były mocniejsze. Z malwami to był eksperyment, bo ich nasiona nie muszą być stratyfikowane, ale pomyślałam, że skoro same w ogrodzie również się wysiewają, to im mróz nie straszny.
Można tak wysiewać również lawendę, rojniki, żagwin ogrodowy, czosnek niedźwiedzi, dzięgiel, dziurawiec, kostrzewę popielatą, inkarwillę Delavaya, fiołek wonny, barwinek pospolity i wiele innych roślin. Potem siewki pikujesz i wsadzasz do gruntu, albo zostawiasz sobie w donicach na tarasie.
Ziemia w pojemnikach musi być zamarznięta, a jak mróz odpuszcza, to trzeba pilnować, żeby ziemia nie przeschła, czyli od czasu, do czasu należy ją podlać. Ja swoje nasiona wysiewałam w styczniu, dopiero jak przymroziło. Ale jak pamiętasz, przez jakiś czas właśnie w styczniu nie było mrozu, to wtedy pojemniki podlewałam, żeby nasiona już nie wysychały. Potem znowu je przymroziło i tak do wiosny. Jak zrobiło się ciepło, to wszystko ładnie powschodziło.
To jest Marysiu tak, jak z marchewką, czy pietruszką, która wysiewasz późną jesienią do gruntu i masz ją wcześniej, niż siane wiosną. Ja to nazywam naturalną stratyfikacją. Wszystkie takie nasiona można również wysiewać wprost do gruntu przed mrozami.
Re: Wiejski ogród Igi
Igo spokojnie masz śnieg a to dla mrozu jak pierzynka działa, byliny to rośliny zaprawione w boju. Gdyby było -30 i bez śniegu to bym się martwiła. U mnie śniegu jak na lekarstwo ale o byliny jestem spokojna.
Wszystkiego co najlepsze w Nowym roku 2015. Dużo zdrowia i sił oczywiście na ogród
Wszystkiego co najlepsze w Nowym roku 2015. Dużo zdrowia i sił oczywiście na ogród
Re: Wiejski ogród Igi
Lilko, dziękuję bardzo i Tobie również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Już mnie uspokoiliście, co do roślinek pod pierzynką. Nie lubię zimy, ale śnieżne krajobrazy mnie się podobają. Tym bardziej, że śnieg jest potrzebny naszym roślinkom.
Krysiu, dziękuję i wzajemnie wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Już mnie uspokoiliście, co do roślinek pod pierzynką. Nie lubię zimy, ale śnieżne krajobrazy mnie się podobają. Tym bardziej, że śnieg jest potrzebny naszym roślinkom.
Krysiu, dziękuję i wzajemnie wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Re: Wiejski ogród Igi
Igo, w styczniu zabiorę sie do wysiewania mam trochę nasion z zeszłego roku to wypróbuję.Dziekuje za rady !
Duzo serdeczności na 2015 r
M
Duzo serdeczności na 2015 r
M
Re: Wiejski ogród Igi
Dzisiaj i w Poznaniu w nocy trochę posypał śnieg, nie tak mocno jak w innych regionach kraju, ale wystarczająco aby zrobiło się biało...
Jak wspomnieliście, śnieg jest potrzebny ale mimo to wolę jak jego nie ma.
Iguś, Marysiu, życzę Wam owocnych wyników w sianiu kwiatuszków!
Jak wspomnieliście, śnieg jest potrzebny ale mimo to wolę jak jego nie ma.
Iguś, Marysiu, życzę Wam owocnych wyników w sianiu kwiatuszków!
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Wiejski ogród Igi
Mario ,oprócz tych kwiatów ,które poleciła Iga możesz wysiać ketmię syryjską ,jak nie masz nasion mogę podesłać .
Re: Wiejski ogród Igi
Halino, ketmie mam i to wielkości drzewa białą i fiołkową(gdzieś umieszczałm zdjecia) ale bardzo dziękuję,za dobre serce.