Ogród na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Ładna rabata kwiatowa .Już widzę jak się kwiatuszki rozrosną , zakwitną będzie kolorowo.
Myślę ,że sama tego trawnika nie kopałaś
Myślę ,że sama tego trawnika nie kopałaś
Pozdrawiam Jola
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Nie Jolu nie sama to zasługa męża. Sporą część roślin wsadzałam przy jego czynnym udziale.
Ciągle pada kiedy się w końcu rozpogodzi.
Ciągle pada kiedy się w końcu rozpogodzi.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Udało nam się złapać małą przerwę w deszczu. Dokonaliśmy zmiany w ogrodzie.
Kilka dni temu przesadziliśmy z pod ogrodzenia maliny, a w ich miejsce wsadziliśmy thuje.
Tak rosły do wiosny. Maliny są w tle przy płocie. Niestety nie znalazłam lepszego zdjęcia.
Tak rosną obecnie.Musimy im zrobić jeszcze obrzeże. Trawa rośnie i nie ma jej kiedy skosić.
Miejsce po malinach, wzdłuż ogrodzenia, prezentuje się tak.
A teraz coś na poprawę ponurej pogody.
W ubiegłym roku robiąc rabatę przed domem. Przesadziłam na nią azalię, którą miałam już wyrzucić i pogodzić się z tym że nie będę jej miała. W tamtym roku zaraz po przesadzeniu rosła dość ładnie była nadzwyczaj zielona.
A w tym roku wygląda tak.
Nie pamiętam teraz kto pokazał magnolię całą ukwieconą. Moja kwitnie co roku wydawało mi się obwicie ale całkiem inaczej. Moja jeszcze kwitnie i ma całkiem sporo nie rozwiniętych pąków.
To tyle na dzisiaj z mojego ogrodu.
Pozdrawiam wszystkich ciepło i słonecznie.
Kilka dni temu przesadziliśmy z pod ogrodzenia maliny, a w ich miejsce wsadziliśmy thuje.
Tak rosły do wiosny. Maliny są w tle przy płocie. Niestety nie znalazłam lepszego zdjęcia.
Tak rosną obecnie.Musimy im zrobić jeszcze obrzeże. Trawa rośnie i nie ma jej kiedy skosić.
Miejsce po malinach, wzdłuż ogrodzenia, prezentuje się tak.
A teraz coś na poprawę ponurej pogody.
W ubiegłym roku robiąc rabatę przed domem. Przesadziłam na nią azalię, którą miałam już wyrzucić i pogodzić się z tym że nie będę jej miała. W tamtym roku zaraz po przesadzeniu rosła dość ładnie była nadzwyczaj zielona.
A w tym roku wygląda tak.
Nie pamiętam teraz kto pokazał magnolię całą ukwieconą. Moja kwitnie co roku wydawało mi się obwicie ale całkiem inaczej. Moja jeszcze kwitnie i ma całkiem sporo nie rozwiniętych pąków.
To tyle na dzisiaj z mojego ogrodu.
Pozdrawiam wszystkich ciepło i słonecznie.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Zauważyłam, że teren pod iglakami jest zabezpieczony przed chwastami czyżby to były zrębki z gałązek o których wcześniej pisałaś? Jeśli tak to bardzo to porządnie wygląda i godne polecenia.Azalia przepięknie kwitnie, a magnolia wyjątkowo długo ma kwiaty może to jakaś póżna odmiana? pozdrawiam Stasia.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Ta ukwiecona magnolia była u mnie i obecnie tak jak i Twoja ma jeszcze parę kwiatów .Może to ,że nie jest gorąco kwiaty nie tylko na magnolii dość długo się trzymają.
Twój sad powalił mnie na kolana , a właściwie te równiutkie i wypielęgnowane rzędy drzewek i krzewów .Widzę że macie młode drzewka owocowe oraz starsze i większe . Bardzo mi się podoba .
Twój sad powalił mnie na kolana , a właściwie te równiutkie i wypielęgnowane rzędy drzewek i krzewów .Widzę że macie młode drzewka owocowe oraz starsze i większe . Bardzo mi się podoba .
Pozdrawiam Jola
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Zmiany w ogrodzie trafione w 10.Ten rząd tui przy płocie,maliny - dają efekt.
- wasilewska101
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 3977
- Rejestracja: 2010-01-20, 11:14
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Azalie są dość wytrzymałe i aby tylko trafić w takie miejsce co im odpowiada będą ładnie kwitły ,, Ja ze swoją pierwszą azalią latałam aż w trzy miejsca , teraz nawet ładnie rośnie ale przy samej drodze .. ładny rządek malin , moje rozłażą się po całej rabacie i muszę je usuwać .. Moja magnolia też ma taki kolor i też jeszcze ma sporo pąków ..
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Dziękuję wszystkim za wpisy jak i odwiedziny.
Stasiu thuje przy płocie są obsypane tymi właśnie zrębkami wraz z igłami.
U mnie ciągle pada a raczej leje. W przerwie (nie wielkiej) opadów wyszłam zobaczyć jaka jest sytuacja. Zauważyłam, że zabierają się do kwitnienia trzykrotki (mają po jednym kwiatuszku), orlik rozwinął się całkiem. Niskie floksy (wsadzone w tym roku) po tych desczach wyglądają strasznie. Jak tak dalej będzie to warzywnik schowa się pod wodą.
Stasiu thuje przy płocie są obsypane tymi właśnie zrębkami wraz z igłami.
U mnie ciągle pada a raczej leje. W przerwie (nie wielkiej) opadów wyszłam zobaczyć jaka jest sytuacja. Zauważyłam, że zabierają się do kwitnienia trzykrotki (mają po jednym kwiatuszku), orlik rozwinął się całkiem. Niskie floksy (wsadzone w tym roku) po tych desczach wyglądają strasznie. Jak tak dalej będzie to warzywnik schowa się pod wodą.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Witam. U mnie dzisiaj w końcu nie pada, może popołudniu uda mi się wyjść i trochę poplewić. Bo jak dalej tak będzie to na rabatach przeważać będą chwasty a nie kwiaty.
Wczoraj byłam w sklepie i kupiłam sobie 2 krzewuszki.
Wyszłam dzisiaj do ogrodu i o to efekty tego spacerku.
Zakwitła pierwsza ostróżka.
Rozkwitają trzykrotki, fioletową udało się uwietrznić natomiast biała wygląda jakby się rozwinęła i zgniła. Nie było czego fotografować.
Jeden z wiosennych nabytków, goździki
Zakwitł krzew, niestety nie znam jego nazwy. Widywałam go w kilku ogrodach na forum.
Kwitnie też orlik, miałam 2 nie wiem co się stało z jednym. Nie ma po nim śladu.
Moje piwonie wyglądają tak, choć jedna ma bardziej otwarte pąki.
Na wiosnę kupiłam piwonię drzewiastą. Po zakupie wyglądała tak:
Parę dni temu zauważyłam, że dzieje się z nią coś niedobrego. Dzisiaj zrobiłam jej zdjęcie i wygląda tak:
Jeśli ktoś ma pomysł na przyczynę takiego jej wyglądu to proszę o sugestie.
Pozdrawiam.
Wczoraj byłam w sklepie i kupiłam sobie 2 krzewuszki.
Wyszłam dzisiaj do ogrodu i o to efekty tego spacerku.
Zakwitła pierwsza ostróżka.
Rozkwitają trzykrotki, fioletową udało się uwietrznić natomiast biała wygląda jakby się rozwinęła i zgniła. Nie było czego fotografować.
Jeden z wiosennych nabytków, goździki
Zakwitł krzew, niestety nie znam jego nazwy. Widywałam go w kilku ogrodach na forum.
Kwitnie też orlik, miałam 2 nie wiem co się stało z jednym. Nie ma po nim śladu.
Moje piwonie wyglądają tak, choć jedna ma bardziej otwarte pąki.
Na wiosnę kupiłam piwonię drzewiastą. Po zakupie wyglądała tak:
Parę dni temu zauważyłam, że dzieje się z nią coś niedobrego. Dzisiaj zrobiłam jej zdjęcie i wygląda tak:
Jeśli ktoś ma pomysł na przyczynę takiego jej wyglądu to proszę o sugestie.
Pozdrawiam.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Krzew z pierwszego zdjecia to zlotlin japonski -kerria japonica.saba pisze: Zakwitł krzew, niestety nie znam jego nazwy. Widywałam go w kilku ogrodach na forum.
Parę dni temu zauważyłam, że dzieje się z nią coś niedobrego. Dzisiaj zrobiłam jej zdjęcie i wygląda tak:
Jeśli ktoś ma pomysł na przyczynę takiego jej wyglądu to proszę o sugestie.
Pozdrawiam.
A piwonia mogla zaczac chorowac z nadmiaru wody. Piwonie drzewiaste w przypadku nieodpowiednich warunkow są podatne na choroby uwiądu, szarą pleśń i choroby wirusowe.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Danusiu dziękuję za odpowiedź. Będę się bacznie jej(piwoni) przyglądać. Tam gdzie rośnie generalnie zamokro mieć nie powinna, teren lekko idzie w dół. Nigdy (do tej pory 18lat) nie było mokro, ale po tego rocznych deszczach i tam stała woda.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Irenko z podobnych przyczyn stracilam jedna piwonie delavayi z wlasnego siewu. Wiosna ladnie sie rozwijala, a potem bylo coraz gorzej. Nawet miala kwiatowy paczek. W tym roku jedna z dwu pozostalych slabiej rosla. Ciekawa jestem jak jest teraz, bo u nas takze mocno padalo
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Irenko, ale masz wyczesany ogródek!
Podoba mi się! Szczególne wrażenie zrobiło na mnie to zdjęcie link.
Podoba mi się! Szczególne wrażenie zrobiło na mnie to zdjęcie link.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
- Madziula Rzeszów
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 207
- Rejestracja: 2012-08-23, 21:48
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Super pięknie kwitnąco , azalia i magnolia cudne
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny.
Danusiu mam nadzieję, że jej jednak nie stracę. Jeśli jednak nie przeżyje to trudno. Spróbuję wtedy kupić jeszcze raz.
Teraz tyle idę wykorzystać, że się wypogodziło. Trzeba oplewić warzywnik i poprzesadzać kilka kwiatów do doniczek i do donicy przed domem. Wieczorem wstawię zdjęcia, które wczoraj zrobiłam. Może też dzisiaj uda się uwiecznić.
Pozdrawiam.
Danusiu mam nadzieję, że jej jednak nie stracę. Jeśli jednak nie przeżyje to trudno. Spróbuję wtedy kupić jeszcze raz.
Tadku cieszę się, że się spodobało. Za bardzo wyczesany to on nie jest - choćby nie skoszona trawa. A maliny to zupełnie inna historia nie wymyśliliśmy im innego miejsca, a musieliśmy zabrać z poprzedniego miejsca.tadek pisze:Irenko, ale masz wyczesany ogródek!
Podoba mi się! Szczególne wrażenie zrobiło na mnie to zdjęcie link.
Teraz tyle idę wykorzystać, że się wypogodziło. Trzeba oplewić warzywnik i poprzesadzać kilka kwiatów do doniczek i do donicy przed domem. Wieczorem wstawię zdjęcia, które wczoraj zrobiłam. Może też dzisiaj uda się uwiecznić.
Pozdrawiam.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.