Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
- Agnieszka123
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1738
- Rejestracja: 2014-07-19, 07:52
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Małgosiu, mimo przykrych zdarzeń, które Cię spotkały zdjęcia robisz naprawdę artystyczne. Jestem pod ogromnym wrażeniem
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Małgosiu z chęcią , jakbyś kiedyś dzieliła te rośliny to ustawię się po nie w kolejce
- Agnieszka123
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1738
- Rejestracja: 2014-07-19, 07:52
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
No tak, ja również, jeśli można
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Oczywiście Aniu i Agnieszko
Dziś miałam ciężki dzień ale do końca tygodnia nie będzie lepiej. Będę więc gościem na forum. Nie wiem jednak jak u Was ale ja już zaopatrzyłam się z preparat na ślimaki. Już w zeszłym tygodniu, ledwo trochę popadało pojawiły się ich chmary - skorupowe i bezskorupowe. Jednych i drugich pełno, takich maleńkich max.2 cm długości. Zastosowałam już granulki i mam wrażenie, że jest lepiej. Mam nadzieję, że jak minie ten pierwszy wysyp to potem będzie chwila spokoju. Inaczej marnie widzę dynie, ogórki, patisony czy cukinie...jeśli już ślimaki żrą nać pietruszki
Dziś miałam ciężki dzień ale do końca tygodnia nie będzie lepiej. Będę więc gościem na forum. Nie wiem jednak jak u Was ale ja już zaopatrzyłam się z preparat na ślimaki. Już w zeszłym tygodniu, ledwo trochę popadało pojawiły się ich chmary - skorupowe i bezskorupowe. Jednych i drugich pełno, takich maleńkich max.2 cm długości. Zastosowałam już granulki i mam wrażenie, że jest lepiej. Mam nadzieję, że jak minie ten pierwszy wysyp to potem będzie chwila spokoju. Inaczej marnie widzę dynie, ogórki, patisony czy cukinie...jeśli już ślimaki żrą nać pietruszki
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
W poniedziałek jak byłam na działce to ślimaków nie było aż tak dużo, ale po deszczu to kto wie.
Jak zawsze super fotki roślinek.
Jak zawsze super fotki roślinek.
- Mandragora
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 338
- Rejestracja: 2015-02-08, 23:00
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
No to ładnie palnęłam z tą paprocią Małgosiu czy można używać tych granulek pomiędzy warzywami, które już rosną - np sałata...?
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Nic nie było napisane, że nie. Ja zastosowałam bo już mnie trafiło jak zobaczyłam dwie zołzy na pietruszce Do tej pory to mijały z daleka ale widać, że po zimie mocno wygłodzone
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Ślimaki też potrzebują witamin Małgosiu.
U mnie w zeszłym roku również było dużo ślimaków, w tym roku widziałem tylko kilka sztuk.
Na kompoście mam posadzoną dynie, do której codziennie zaglądam z myślą w głowie:
Czy ją dzisiaj zobaczę, czy już jest w żołądku wiecznych głodomorów.
Dziewczyny, parę dni temu przeczytałem w ogrodniczym czasopiśmie że ślimaki w skorupce nie są nam tak wrogie jak nagusy.
Ślimaki w skorupce żywią się tylko gnijącymi częściami roślin, oraz zjadają jaja innych ślimaków...
Słyszałyście o tym ?
U mnie w zeszłym roku również było dużo ślimaków, w tym roku widziałem tylko kilka sztuk.
Na kompoście mam posadzoną dynie, do której codziennie zaglądam z myślą w głowie:
Czy ją dzisiaj zobaczę, czy już jest w żołądku wiecznych głodomorów.
Dziewczyny, parę dni temu przeczytałem w ogrodniczym czasopiśmie że ślimaki w skorupce nie są nam tak wrogie jak nagusy.
Ślimaki w skorupce żywią się tylko gnijącymi częściami roślin, oraz zjadają jaja innych ślimaków...
Słyszałyście o tym ?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
- Mandragora
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 338
- Rejestracja: 2015-02-08, 23:00
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Tak Tadziu, słyszałam o tym. Dzisiaj na przykład wstężyki urządziły sobie rajd po mojej moreli Oczywiście dałam im spokój
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Wiem o tym Tadziu ale u mnie sporo jest tych bezskorupowych
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Ja też mam te nagusy ... Tadziu u mnie te w skorupkach siedzą na liliowcach i nie tylko ... jak pożyteczne to skąd te dziury w liściach
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Tego obślizgłego robactwa to strasznie nie cierpię a to po
deszczu potrafi na drzwi wpełznąć
deszczu potrafi na drzwi wpełznąć
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
U mnie na szczęście granulki pomogły. Dziś pryskałam jeszcze na kleszcze bo inaczej na trawnik nie będzie można wyjść.
Kilka migawek z ogrodu
Jedne z ostatnich tulipanów
I rododendrony
Na koniec relacja z oczka - glonów jest mniej a woda choć brunatna to jednak przejrzystsza.
Pomiary zrobię jutro rano, dziś próbowałam ogarnąć dom i ogród i posadzić w końcu w donice pomidory. Nie mogę się doczekać aż minie okres możliwych przymrozków by pozbyć się doniczek z papryką i dyniowatymi...
Kilka migawek z ogrodu
Jedne z ostatnich tulipanów
I rododendrony
Na koniec relacja z oczka - glonów jest mniej a woda choć brunatna to jednak przejrzystsza.
Pomiary zrobię jutro rano, dziś próbowałam ogarnąć dom i ogród i posadzić w końcu w donice pomidory. Nie mogę się doczekać aż minie okres możliwych przymrozków by pozbyć się doniczek z papryką i dyniowatymi...
Re: Tam, gdzie zaczyna się przygoda...
Małgosiu, tulipany i rododendrony masz piękne. U mnie rododendrony pomalutku też rozkwitają.
Ślimaków u mnie sporo, ale te w skorupkach. Niczym nie sypałam. Zbieram je do wiadra i wynoszę na ugór poza moim terenem.
Ślimaków u mnie sporo, ale te w skorupkach. Niczym nie sypałam. Zbieram je do wiadra i wynoszę na ugór poza moim terenem.