Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, porze
Zamierzam zasypać jeżyny cukrem na zimę ( w słoju kilkulirowym) i w związku z tym mam pytanie:
1. Czy jedynie wrzucam jeżyny do cukru co warstwę posypując cukru
2. Jakie należy (nawet na oko) stosować proporcje cukru do jeżyn
3. Co z zamknięciem pojemnika? Czy wystarczy przewiązać gazą żeby nie wchodziły muszki owocówki czy lepiej zastosować syfon jak w gąsiorze na wino?
4. Czy lepiej żeby był dostęp słońca czy lepiej trzymać słoik w ciemności?
Za odpowiedz nawet na któreś z zadanych pytań forumowiczom z góry dziękuję.
1. Czy jedynie wrzucam jeżyny do cukru co warstwę posypując cukru
2. Jakie należy (nawet na oko) stosować proporcje cukru do jeżyn
3. Co z zamknięciem pojemnika? Czy wystarczy przewiązać gazą żeby nie wchodziły muszki owocówki czy lepiej zastosować syfon jak w gąsiorze na wino?
4. Czy lepiej żeby był dostęp słońca czy lepiej trzymać słoik w ciemności?
Za odpowiedz nawet na któreś z zadanych pytań forumowiczom z góry dziękuję.
- Marian Rybak
- Witamy na forum!
- Posty: 8
- Rejestracja: 2009-03-24, 19:53
- Marian Rybak
- Witamy na forum!
- Posty: 8
- Rejestracja: 2009-03-24, 19:53
No już - dobrze . Myślałem, że jest to oczywiste.
Aby wyprodukować domowy winiak o posmaku jeżynowym należy wpierw przystąpić do produkcji wina z jeżyn. Do tego potrzebny będzie nam gąsior szklany o pojemności 30 l i trochę cierpliwości. Aby otrzymać wino z jeżyn o mocy ok. 18 % należy przygotować:
- 10 litrów moszczu z jeżyn
- 5 kg cukru
- 3 l wody
Moszcz powinniśmy spasteryzować aby czasami zamiast wina w gąsiorze nie zrobił nam się ocet.
Spasteryzowany moszcz ładujemy do gąsiora i zamykamy go korkiem z rurką fermentacyjną aby nie dostały się do niego octówki.
Zagotowujemy wodę i wsypujemy cukier. Powstały syrop dodajemy do moszczu i czekamy do jego wystudzenia. Dolewamy przegotowanej wystudzonej wody aby w gąsiorku osiągnąć pojemność około 25 litrów.
Dodajemy do gąsiorka jedno opakowanie pożywki dla drożdży winnych i wcześniej przygotowany zaczyn drożdżowy. Do wyboru mamy szczepy drożdży:
- Bordeaux
- Burgund
- Portwein
- Malaga
Dla mnie najlepiej odpowiada Portwein.
Gdy fermentacja ruszy cały czas zwracamy uwagę na to co dzieje się w gąsiorze. Od czasu do czasu należy gąsiorem poruszać aby uwolnić z niego nadmiar gazu i nie pozwolić by zbyt długo te same fuzle z owocu znajdowały się nad płynem.
Po 4-5 tygodniach gdy fermentacja ustaje proponuję odcedzić przez sitko fuzle z nastawu aby winko było klarowniejsze. UWAGA NA OCTÓWKI
Dodajemy ponownie wystudzonego syropu z 3 kg cukru i 1 litra wody.
Teraz cierpliwie czekamy do chwili zakończenia fermentacji.
Próbujemy i jeżeli nam wszystko pasuje robimy pierwszy obciąg tzn. ściągamy delikatnie wężykiem wino znad osadu powstałym w gąsiorze. Pozostawiamy w gąsiorku około 5 litrów fusów, które należy zlać do jakiegoś pojemnika a gąsior umyć ciepłą wodą.
Wlewamy młode wino ponownie do gąsiora i czekamy /można wg. uznania dosłodzić/ ale wtedy znowu ruszy fermentacja.
Udajemy się do sklepu z artykułami szklanymi i zakupujemy komplet do destylacji wody, który składa się z kolby szklanej o pojemności 5 litrów i wężownicy + wężyki + rurki. /W sklepie wiedzą o co biega /. Tachamy to wszystko do domu i przystępujemy do badania składu chemicznego tego co wyprodukowaliśmy. Po podłączeniu całej linii do kolby wlewamy do połowy zlanych fuzli z gąsiora a kolbę wstawiamy do garnka z wodą i zagotowujemy. Gdy pary zaczną się ulatniać i skraplać przy wylocie z wężownicy -smakujemy. Jeżeli smak odpowiada to jest OK
Aby wyprodukować domowy winiak o posmaku jeżynowym należy wpierw przystąpić do produkcji wina z jeżyn. Do tego potrzebny będzie nam gąsior szklany o pojemności 30 l i trochę cierpliwości. Aby otrzymać wino z jeżyn o mocy ok. 18 % należy przygotować:
- 10 litrów moszczu z jeżyn
- 5 kg cukru
- 3 l wody
Moszcz powinniśmy spasteryzować aby czasami zamiast wina w gąsiorze nie zrobił nam się ocet.
Spasteryzowany moszcz ładujemy do gąsiora i zamykamy go korkiem z rurką fermentacyjną aby nie dostały się do niego octówki.
Zagotowujemy wodę i wsypujemy cukier. Powstały syrop dodajemy do moszczu i czekamy do jego wystudzenia. Dolewamy przegotowanej wystudzonej wody aby w gąsiorku osiągnąć pojemność około 25 litrów.
Dodajemy do gąsiorka jedno opakowanie pożywki dla drożdży winnych i wcześniej przygotowany zaczyn drożdżowy. Do wyboru mamy szczepy drożdży:
- Bordeaux
- Burgund
- Portwein
- Malaga
Dla mnie najlepiej odpowiada Portwein.
Gdy fermentacja ruszy cały czas zwracamy uwagę na to co dzieje się w gąsiorze. Od czasu do czasu należy gąsiorem poruszać aby uwolnić z niego nadmiar gazu i nie pozwolić by zbyt długo te same fuzle z owocu znajdowały się nad płynem.
Po 4-5 tygodniach gdy fermentacja ustaje proponuję odcedzić przez sitko fuzle z nastawu aby winko było klarowniejsze. UWAGA NA OCTÓWKI
Dodajemy ponownie wystudzonego syropu z 3 kg cukru i 1 litra wody.
Teraz cierpliwie czekamy do chwili zakończenia fermentacji.
Próbujemy i jeżeli nam wszystko pasuje robimy pierwszy obciąg tzn. ściągamy delikatnie wężykiem wino znad osadu powstałym w gąsiorze. Pozostawiamy w gąsiorku około 5 litrów fusów, które należy zlać do jakiegoś pojemnika a gąsior umyć ciepłą wodą.
Wlewamy młode wino ponownie do gąsiora i czekamy /można wg. uznania dosłodzić/ ale wtedy znowu ruszy fermentacja.
Udajemy się do sklepu z artykułami szklanymi i zakupujemy komplet do destylacji wody, który składa się z kolby szklanej o pojemności 5 litrów i wężownicy + wężyki + rurki. /W sklepie wiedzą o co biega /. Tachamy to wszystko do domu i przystępujemy do badania składu chemicznego tego co wyprodukowaliśmy. Po podłączeniu całej linii do kolby wlewamy do połowy zlanych fuzli z gąsiora a kolbę wstawiamy do garnka z wodą i zagotowujemy. Gdy pary zaczną się ulatniać i skraplać przy wylocie z wężownicy -smakujemy. Jeżeli smak odpowiada to jest OK
"Pożyteczna praca jest zawsze cicha i niezauważalna".
L. Tołstoj
L. Tołstoj
Re: Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, po
A może by tak zrobić zwykły soczek z malin słodki i bez fermentacji !!!!
Re: Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, po
Jestem za. Przyda się na zimowe chłody.
A czy przed podaniem do picia, soczek zostanie rozrzedzony z wodą?
Masz letnie malinki.
U mnie malinom daleko do dojrzałości, dopiero zaczną się czerwienić pod koniec sierpnia.
A czy przed podaniem do picia, soczek zostanie rozrzedzony z wodą?
Masz letnie malinki.
U mnie malinom daleko do dojrzałości, dopiero zaczną się czerwienić pod koniec sierpnia.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, po
Z takiego soku robię galaretki do ciast a także dodaję na przeziębienie do ciepłych napojów.
Maliny mam gatunku polana i zauważyłam,że dojrzewanie zależne jest od wysokości cięcia na zimę im niżej ścięte tym później owocują.
Maliny mam gatunku polana i zauważyłam,że dojrzewanie zależne jest od wysokości cięcia na zimę im niżej ścięte tym później owocują.
Re: Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, po
Kiedyś zrobiłam wino malinowe To była uczta
Re: Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, po
Nie zawsze uczta jeśli ktoś jest uczulony na aspirynę to niech od wina z malin trzyma sie z daleka
Re: Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, po
Na szczęście moi goście nie byli uczulenimmmm5 pisze:Nie zawsze uczta jeśli ktoś jest uczulony na aspirynę to niech od wina z malin trzyma sie z daleka
Re: Różne pomysły na przetwory z malin, jeżyn, truskawek, po
Aż tyle procentów liczą Wasze winka?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>