Róże w moim ogrodzie - Edyta
Królowe śliczne, że oczu nie można oderwać. Ach jak ja je wszystkie kocham mimo, że takie "ostre".
Jestem ciekawa ile lat zajmie zarośnięcie tego łuku tym ślicznym różyczkom, co prawda one takie strasznie wysokie nie rosną, ale obie powinny ładnie zarosnąć.
Edytko czy możesz mi powiedzieć jakie są różnice między Gloria Dei a Casanova bo mam podejrzenia, że moja Gloria Dei to chyba raczej jest Casanova, a Ty masz obie i widzisz te różnice.
Jestem ciekawa ile lat zajmie zarośnięcie tego łuku tym ślicznym różyczkom, co prawda one takie strasznie wysokie nie rosną, ale obie powinny ładnie zarosnąć.
Edytko czy możesz mi powiedzieć jakie są różnice między Gloria Dei a Casanova bo mam podejrzenia, że moja Gloria Dei to chyba raczej jest Casanova, a Ty masz obie i widzisz te różnice.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7949
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Dzięki Edytko za punkcik
Jakież było moje zdziwienie, gdy oglądałam u Ciebie zdjęcia róż. Wyobraź sobie - Nina Weibull - mam, Fresia - mam, Casanowa - mam, Gloria Dei - mam
Maju, odpowiem za Edytkę, bo jak widzisz, też jestem w temacie - Gloria Dei ma lekko zaróżowione brzegi, Casanowa jest jednolicie kremowa, bez tych zaróżowień. Dałam u siebie zdjęcie rozwijającej się Glorii
Wybacz Edytko, że odpowiedziałam tu Mai, ale zawsze możesz jeszcze uzupełnić
Jakież było moje zdziwienie, gdy oglądałam u Ciebie zdjęcia róż. Wyobraź sobie - Nina Weibull - mam, Fresia - mam, Casanowa - mam, Gloria Dei - mam
Maju, odpowiem za Edytkę, bo jak widzisz, też jestem w temacie - Gloria Dei ma lekko zaróżowione brzegi, Casanowa jest jednolicie kremowa, bez tych zaróżowień. Dałam u siebie zdjęcie rozwijającej się Glorii
Wybacz Edytko, że odpowiedziałam tu Mai, ale zawsze możesz jeszcze uzupełnić
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Gosiu, szkoda, bo to bardzo piękna róża, ale z tego co wiem bardzo dużo osób skarży się na jej "wypadanie". Może dlatego, że kupują w marketach , a może ta róża jest taka delikatnaGosia2501 pisze:leczę rany po stracie 'Warwick Castle', którą już dopisałam do listy róż poszukiwanych,
Joasiu, Gloria Dei nie należy to tych najmocniejszych. U mnie zachowuje się podobnie jak Casanova. Właściwie, to byłam przekonana, że obie straciłam, ale się zregenerowały .
Pozdrawiam Edyta
Casanovę mam ale świeżo posadzona więc dopiero zobaczę co będzie. Niestety większość róż była kupiona po marketach (OBI) bo u nas to czarna dziura jeśli chodzi o hurtownie ogrodnicze a róże to wogóle koszmar. Teraz jak zaczynają kwitnąć to będę miała same niespodzianki. Już zamiast Capistrano zakwitło mi nie wiadomo co. Będzie więcej nn niż tych rozpoznanych. Ale cóż markety to markety