Witam,
Od około dwóch lat mam storczyka (cała roślinka na zdjęciu). Na początku było wszystko w porządku, pięknie kwitł, nie miał żadnych plamek na liściach. Storczyk od początku stoi w jednym miejscu, na parapecie okna od wschodu. Niestety jakieś pół roku temu pojawiła się na jednym z liści ciemna plamka, później w środku tej plamki liść zupełnie wysechł, ale nic więcej z nim się nie działo więc zignorowałam problem. Naprawdę zaniepokoiło mnie dopiero pojawienie się białych plam. Jedna jest wokół tej poprzedniej, a druga na sąsiednim liściu. Liście w tych miejscach są nieco grubsze, a same plamy wyglądają jakby naskórek miał się złuszczyć. Plamy są tylko po jednej stronie liści. Czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć co może dolegać mojemu storczykowi i jak sobie z tym poradzić?
Muszę przyznać, że pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Ta pierwsza plama, biało-brązowa wygląda na wcześniejsze przypieczenie przez słońce (może pozostała jakaś kropla wody i słońce dokonało reszty?) Natomiast te grubsze mogą sugerować podobną sytuację. Jeżeli są to plamy na liściach po tej samej stronie trzonu to może jest to obrona Phalaenopsis przed zbyt dużym nasłonecznieniem? Nawet na oknie wschodnim może dochodzić do poparzeń.
Inna przyczyna to przenawożenie. Nic nie piszesz o tym jak często nawozisz ani jaką wodą podlewasz. Może tutaj tkwi błąd uprawowy?
Szczerze mówiąc bardziej obawiałam się niedostatecznego nasłonecznienia, ponieważ tuż za oknem stoją wysokie topole, które bardzo ograniczają dostęp światła, a w bardziej słoneczne dni zasłaniam okno ciemnymi roletami.
Jeśli chodzi o nawożenie to prawie wszystkie kwiaty w domu odżywiam tym samym uniwersalnym nawozem - Bio Florin, około raz w miesiącu, czasem rzadziej. Co do podlewania to w zależności od potrzeb czasem raz w tygodniu, czasem raz na dwa. Doniczka stoi w specjalnej osłonce, więc kwiatek nie stoi nigdy bezpośrednio w wodzie. Podlewam zawsze odstaną kranówką.
Wyczytałam wczoraj, że storczyki powinno się delikatnie zraszać, a w pokoju, w którym stoi mój zawsze było bardzo suche powietrze, mogłoby to wpłynąć na takie zmiany na liściach?
Od dwóch lat wszystko robię tak samo i do tej pory nie było jakichś większych problemów, dopiero jakieś dwa tygodnie temu pojawiły się te białe plamy.
U mnie kilka storczyków stoi na oknie zachodnim , a tylko jeden z nich , mimo iż mają te same warunki , został przypieczony przez słoneczko. Ma podobną białą suchą plamę
Korzenie wyglądają w porządku. Skłaniam się, że może to być efekt twardej wody i przenawożenia. Mam jeszcze jedno pytanie - czy otwierasz okno, przy którym stoi Phalaenopsis? I jeśli można poproszę jeszcze zdjęcie górnej warstwy podłoża przed podlaniem.
Poszukam jednak jeszcze podobnych zdjęć. Jak na coś trafię to napiszę. Na razie obserwuj to co się będzie z plamami. Jeśli zaczęły by się powiększać to trzeba będzie wyciąć te zmiany ze sporym zapasem zdrowej tkanki i albo zasypać ranki cynamonem albo opalić.
