Mój pomysł - ławka ogrodowa
Re: Mój pomysł
No i masz Ci los, Daniela odmówiła testowania ławeczki i już ta nie dokończona wędruje w kąt A swoją drogą musi kolega Tadek mieć 'dużo wiary' w swoje możliwości techniczne, skoro bez testowania i oblewania (żeby nogi nie zardzewiały, a deseczki się nie rozeschły) woli odłożyć w kąt swoje dzieło niż dokończyć i wygodnie zasiąść wśród ogrodowych roślin. No i coś Ty Danielo narobiła, my tu już z Lilą wódeczkę chłodzimy a Ty odwołujesz kontrolę techniczną.
Re: Mój pomysł
Tadek, jak widać prowokację dobrze sam uskutecznia, skoro jedna mała ławeczka (jeszcze nieskończona nawet) tyle energii wzbudziła
Od początku byłam ciekawa tej słynnej tutaj Danieli ale powiem szczerze, że teraz Ty sama Danielo jeszcze bardziej mnie zaciekawiłaśDaniela pisze:Przyznać muszę, że sama Daniela sobie nie wyobraża sytuacji po kilku głębszych, gdyż bez niczego jest niemożliwa.
Re: Mój pomysł
Drogie Panie!
Ławeczka jest w zasadzie skończona tylko nie złożona, można ją opijać, wiecha wisi!
W końcu dom po wybudowaniu i położeniu ostatniego elementu konstrukcji dachu też zwyczajem i tradycją należy opić zawieszając wiechę... Nikt wtedy oprócz architekta i inwestora tak do końca jeszcze nie wie jak będzie wyglądać dom po wykończeniu pod klucz. Podobnie jest z moją ławeczką.
A poza tym zastanawiam się czy bezpiecznie jest mieć w ogródku trwałe ławeczki przeznaczone do siedzenia?
Mając ławeczkę kto będzie dbał o ogródek, pracował?
Ławeczka jest w zasadzie skończona tylko nie złożona, można ją opijać, wiecha wisi!
W końcu dom po wybudowaniu i położeniu ostatniego elementu konstrukcji dachu też zwyczajem i tradycją należy opić zawieszając wiechę... Nikt wtedy oprócz architekta i inwestora tak do końca jeszcze nie wie jak będzie wyglądać dom po wykończeniu pod klucz. Podobnie jest z moją ławeczką.
A poza tym zastanawiam się czy bezpiecznie jest mieć w ogródku trwałe ławeczki przeznaczone do siedzenia?
Mając ławeczkę kto będzie dbał o ogródek, pracował?
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Mój pomysł
Tadziu to ja mogę Cię uspokoić, ławeczka nie przeszkodzi Ci w dbaniu o ogródek, a z czasem stanie się jedynie 'elementem dekoracyjnym". Mówię to z własnego doświadczenia, mam w ogrodzie nie jedną ławeczkę, nawe sporą bujawkę ogrodową, a przysiadam na nich wtedy kiedy mam gości. Czasem gdy już jestem zmęczona pracą w ogrodzie zerkam tęsknie w kierunku ławeczki, wyobrażając sobie, że siedzę tam z dobrą książką, filiżanką mrożonej mięty z cytryną i napawam się błogim spokojem, po czym zerkam na rabatę i widząc kolejne zielsko zginam grzbiet i wyrywam, wyrywam, wyrywam, a ławeczka dalej czeka.tadek pisze:Mając ławeczkę kto będzie dbał o ogródek, pracował?
Re: Mój pomysł
Gosiu, mam podobnie. Ławeczka, huśtawka i wygodne leżaczki są dla reszty rodziny i gości. Ja tam wolę ogródek z poziomu kolanowego
Re: Mój pomysł
Z tego powodu ja na swojej działce nie posiadam leżaka, bo uważam, że jeszcze na niego nie zasłużyłam.tadek pisze: A poza tym zastanawiam się czy bezpiecznie jest mieć w ogródku trwałe ławeczki przeznaczone do siedzenia?
Mając ławeczkę kto będzie dbał o ogródek, pracował?
A ławeczkę jedną mamy do zabrania na działkę, tylko trzeba ją odświeżyć i będzie gdzieś stała. Lubię takie zakątki.
Najbardziej lubię - także nasi znajomi - siadać na takiej belce- ławce przy grillu. Czasem w ogrodzie trzeba przysiąść, oglądać rzeczy z jakiejś perspektywy, bo po przyjrzeniu się przychodzą różne pomysły do głowy, no i trochę dystansu oraz zastanowienia się potrzeba.
Dorko,
cieszę się, że zasięg moich prowokacji także Ciebie dosięgnął. Oczywiście czuj się zaproszona do mojego ogrodu, jak tylko będziesz kiedyś w Gdańsku. Jak to Gosia mówi, ludzi trzeba poznać osobiście, bo słowo pisane nie oddaje często wszystkiego, co chcemy o innych wiedzieć. Bierz tylko pod uwagę, że ja dość biegle władam takim słowem i potrafię "poczarować". I bądź tu teraz mądra - jak to naprawdę jest?
Re: Mój pomysł
Po gorącej dyskusji na stojąco, trochę posunęły się przygotowania do montażu ławeczki.
- Na ogródek przywlokłem betonowe bloczki, które przeznaczę na solidny fundament do którego przykręcę nogi ławeczki.
- Na ogródek przywlokłem betonowe bloczki, które przeznaczę na solidny fundament do którego przykręcę nogi ławeczki.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Mój pomysł
No, no ,no, taka niby tylko ławeczka a jak potrafi zamieszać i ile różnych informacji o co niektórych Forumowiczach można uzyskać
Ustawianie ławki
Od ostatniego wpisu głoszącego dzieje ławeczki minęło sporo dni.
W tym czasie zdążyłem już postawić moją ławkę, już na niej siedziałem..., ale po kolei.
Po zbudowaniu i pomalowaniu ławki, przyszedł czas na jej montaż, który przedstawiłem wam na poniższych fotografiach:
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Mój pomysł
Tadku, teraz powinieneś zabrać się do zrobienia altanki
Re: Mój pomysł
Altanki na razie nie będę budować, ale mam w planie zbudowanie przenośnej ławki ze stołu!
Ale to w przyszłości. Przed tym musi być jeszcze uroczyste otwarcie skończonej ławeczki.
Ale to w przyszłości. Przed tym musi być jeszcze uroczyste otwarcie skończonej ławeczki.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Mój pomysł
A kiedyż ta doniosła chwila nastąpi? Rozumiem, że czekamy na władze gminne, powiatowe, wojewódzkie i biskupów. Na pewno też zjadą się ekipy telewizji państwowej i prywatnej, oraz radio. Skoro tyle czekamy to pewnie i owo odsłonięcie zaszczycą swoją obecnością elity świata kultury i biznesu, no tylko nie wiem, czy my szarzy forumkowie dopchamy się by choć przez szparę w płocie dojrzeć owo święto, może należało choć Administrację forum zaprosić? No nic ja ustawiam się w kolejce, takiej doniosłej chwili przegapić nie mogę.tadek pisze:Przed tym musi być jeszcze uroczyste otwarcie skończonej ławeczki.