Miniaturowe drzewka owocowe
Miniaturowe drzewka owocowe
Od pewnego czasu zastanawiałam się nad dołączeniem takiego do swojej gromadki. Dostałam "pod choinkę", więc nie mam się co zastanawiać dalej, tylko trzeba brać się do roboty i stworzyć odpowiednie warunki. Na razie są zadołowane w ogródku. Wiem, że muszą mieć spory pojemnik, na pewno dobry drenaż...
Chętnie dowiedziałabym się jednak jak to wygląda w praktyce, czy ktoś z forumowiczów ma może własne doświadczenia z nimi?
Chętnie dowiedziałabym się jednak jak to wygląda w praktyce, czy ktoś z forumowiczów ma może własne doświadczenia z nimi?
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Miniaturowe znam tylko jabłonie.
Jaką masz podkładkę ? bo to ona decyduje, czy drzewko będzie miniaturowe, czy nie.
Jaką masz podkładkę ? bo to ona decyduje, czy drzewko będzie miniaturowe, czy nie.
Miłego dnia !
B.E.Z.
B.E.Z.
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Pamiętam, że w Polsce takie miniaturowe drzewka owocowe hoduje szkółka Knapik spod Opola. Tu jest ich oferta, można pooglądać: http://knapik.opole.pl/drzewa-owocowe/
Rośliny te jednak trafiają głównie na eksport i nie wiem jak będą sobie radzić w naszym klimacie.
Niestety jak to karłowe drzewka, w porównaniu do wysokorosnących, są mniej żywotne i bardziej narażone na choroby i przemarzanie. Ja kiedyś sadziłem tak na balkonie gruszę i jabłonkę. Gruszka w ogóle się nie przyjęła, a jabłonka już w pierwszym sezonie dostała jakiś plam na liściach i przemarzła następnej zimy.
A zatem przede wszystkim dobrze okryj roślinę na zimę, zabezpiecz też donicę aby nie przemarzły korzenie. Potem od wiosny obserwuj, bo opryski mogą stać się koniecznością. Niestety karłowe drzewka zazwyczaj wymagają intensywniejszej ochrony przed chorobami i szkodnikami.
Mam nadzieję, że będziesz relacjonować na forum jak rośnie twoje mini-drzewko owocowe. Życzę powodzenia! Może jednak warto rozpropagować taką doniczkową uprawę drzewek owocowych. To, że mi się nie udało, nie znaczy że Tobie się nie uda. Trzymam zatem kciuki, powodzenia!
Rośliny te jednak trafiają głównie na eksport i nie wiem jak będą sobie radzić w naszym klimacie.
Niestety jak to karłowe drzewka, w porównaniu do wysokorosnących, są mniej żywotne i bardziej narażone na choroby i przemarzanie. Ja kiedyś sadziłem tak na balkonie gruszę i jabłonkę. Gruszka w ogóle się nie przyjęła, a jabłonka już w pierwszym sezonie dostała jakiś plam na liściach i przemarzła następnej zimy.
A zatem przede wszystkim dobrze okryj roślinę na zimę, zabezpiecz też donicę aby nie przemarzły korzenie. Potem od wiosny obserwuj, bo opryski mogą stać się koniecznością. Niestety karłowe drzewka zazwyczaj wymagają intensywniejszej ochrony przed chorobami i szkodnikami.
Mam nadzieję, że będziesz relacjonować na forum jak rośnie twoje mini-drzewko owocowe. Życzę powodzenia! Może jednak warto rozpropagować taką doniczkową uprawę drzewek owocowych. To, że mi się nie udało, nie znaczy że Tobie się nie uda. Trzymam zatem kciuki, powodzenia!
Rafał
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7949
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Ja i Malgosia - Merghen - rowniez je mamy , tyle ze rosna w gruncie. Na razie trudno o nich cos powiedziec , bo to swiezy nabytek , ale mysle , ze bedziemy sie wymieniac informacjami
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Są też drzewka, które mogą rosnąć w naszym klimacie. Nie chcę być źródłem reklamy ale znalazłam fajny sklep internetowy z takimi właśnie drzewkami. Właściciel bardzo profesjonalnie podchodzi do tematu, nie sprzeda np. drzewek, które jeszcze nie przeszły u niego pozytywnie testu na wytrzymałość w gruncie. Ten test trwa u niego co najmniej kilka lat. Może to jest ta sama szkółko co podana przez Rafała bo też gdzieś z tamtych regionów? A może ze sobą współpracują?
-- Ostatnio dodano 1 sty 2014, o 09:36 --
Sprawdziłam - ta sama, sklep mają na owocowo.eu
-- Ostatnio dodano 1 sty 2014, o 09:36 --
Sprawdziłam - ta sama, sklep mają na owocowo.eu
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Zobaczymy jak sobie poradzą. Mam grusze i wiśnię. Na etykietach nie ma nazwy odmiany, więc nie wiem czego się spodziewać. Oczywiście chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami.
Wszystkim eksperymentującym życzę udanego 2014
Wszystkim eksperymentującym życzę udanego 2014
Pozdrawiam
elka
elka
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7949
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Ja mam od nich sliwe Imperial i grusze Saphire, sadzone ostatniej wiosny. Jablonke kupowalam rok wczesniej , ale nie pamietam , czy u nich. Byc moze , ze nie , bo nie podana byla odmiana , tylko jablon typu ballerinaMerghen pisze:
Sprawdziłam - ta sama, sklep mają na owocowo.eu
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Opisywane tu mini drzewka owocowe, pochodzące ze szkółki Knapik spod Opola, wprowadził do sprzedaży sklep Sadowniczy.pl - udało mi się od Mariusza, właściciela sklepu, zaczerpnąć nieco informacji. Mariusz jest z zawodu sadownikiem, więc potrafi fachowym okiem ocenić to co zobaczył w szkółce. Efekt jest taki, że zdecydował się polecać i sprzedawać te drzewka. Uprawa możliwa o ile będzie się przestrzegać kilku prostych zasad. Więcej w nowych artykułach, które przygotowaliśmy do poradnika: mini drzewka owocowe w doniczkach oraz Drzewa owocowe kolumnowe - odmiany, uprawa
Mam nadzieję, że te artykuły będą Wam pomocne. Przy okazji do 15 sierpnia jest promocja na te drzewka (jak zamówi się cztery to jest darmowa wysyłka). Szczegóły promocji są podane na końcu każdego z w/w artykułów w poradniku.
Mam nadzieję, że te artykuły będą Wam pomocne. Przy okazji do 15 sierpnia jest promocja na te drzewka (jak zamówi się cztery to jest darmowa wysyłka). Szczegóły promocji są podane na końcu każdego z w/w artykułów w poradniku.
Rafał
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7949
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Rafal , a czy pan Mariusz moglby podzielic sie z nami informacjami na temat ciecia takich kolumnowych drzewek Zrobie jutro aktualne zdjecia moim drzewkom, chetnie dowiedzialabym sie , czy przycinac boczne galazki , czy nic z nimi nie robic. Moja jablonka , grusza , sliwa - kazde rosna inaczej.
Jesli chodzi o mrozoodpornosc - to jablonka przetrwala 2 zimy. , W pierwsza pien owinelam papierem falistym , kolejnej zimy - nie owijalam. Grusza i sliwka przezyly jedna zime bez okrycia.Rosna w gruncie.
Jesli chodzi o mrozoodpornosc - to jablonka przetrwala 2 zimy. , W pierwsza pien owinelam papierem falistym , kolejnej zimy - nie owijalam. Grusza i sliwka przezyly jedna zime bez okrycia.Rosna w gruncie.
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Niby nie trzeba ciąć. Proszę o zdjęcia i zobaczymy co się dzieje.
Rafał
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Odświeżam wątek i dzielę się kolejnymi doświadczeniami.
Moje drzewka jesienią zostały zadołowane w gruncie, dokoła pieńka dałam jeszcze cienką warstwę liści. Korony były okryte włókniną.
Wiosną znowu powędrowały na taras. Podlane zostały biohumusem.
Bardzo się ucieszyłam gdy na gruszy zobaczyłam pąki. Kilkakrotnie na noc okrywałam je włókniną by ewentualne przymrozki nie uszkodziły kwiatów.
Tak zakwitła: Na wisience było tylko kilkanaście kwiatuszków, ale i tak bardzo mnie to ucieszyło. Teraz wyczekuję na owocki, wygląda, że kilka będzie...
Moje drzewka jesienią zostały zadołowane w gruncie, dokoła pieńka dałam jeszcze cienką warstwę liści. Korony były okryte włókniną.
Wiosną znowu powędrowały na taras. Podlane zostały biohumusem.
Bardzo się ucieszyłam gdy na gruszy zobaczyłam pąki. Kilkakrotnie na noc okrywałam je włókniną by ewentualne przymrozki nie uszkodziły kwiatów.
Tak zakwitła: Na wisience było tylko kilkanaście kwiatuszków, ale i tak bardzo mnie to ucieszyło. Teraz wyczekuję na owocki, wygląda, że kilka będzie...
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Witajcie Mini Sadownicy
Mam od wiosny 4 drzewka mini 2 brzoskwinki i 2 nektarynki. Zostawiłem je w doniczkach tych w których zostały przysłane bo mi tak dostawca poradził. Drzewka są piękne i szkoda żeby im się coś stało. Mam garaż czy mogę je tam przezimować? W największą zimę może być tam ok -5 stopni .
Czy mogę je tam przenieść i kiedy ? Czy należy je podlewać i jak często? A może koniecznie je wsadzić do gruntu ? Z doniczką czy bez? Docelowo ich miejsce jest na tarasie...
Pozdrawiam
Mam od wiosny 4 drzewka mini 2 brzoskwinki i 2 nektarynki. Zostawiłem je w doniczkach tych w których zostały przysłane bo mi tak dostawca poradził. Drzewka są piękne i szkoda żeby im się coś stało. Mam garaż czy mogę je tam przezimować? W największą zimę może być tam ok -5 stopni .
Czy mogę je tam przenieść i kiedy ? Czy należy je podlewać i jak często? A może koniecznie je wsadzić do gruntu ? Z doniczką czy bez? Docelowo ich miejsce jest na tarasie...
Pozdrawiam
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Większość z nas ma je wsadzone w ogrodach i nie przechowuje w donicach. Na pewno temperatura nie może spadać poniżej zera chyba, że bardzo dobrze ocieplisz donicę styropianem, od spodu dość grubo i po bokach również. Chodzi o to by bryłą korzeniowa nie przemarzła. I nie wiem jak ze światłem? Czy w garażu są jakieś okna? jeśli tak to nie ma problemu.
Nie przechowywałam drzewek owocowych ale przechowywałam ozdobne na widnym strychu. Jednak tam temperatura nawet w największe mrozy (-20 do -30) była około +5*C. Więc nie ocieplałam donic. A podlewałam chyba raz albo dwa w ciągu zimy niewielką ilością wody. Nawet wiosną, jak było chłodno trzymałam bardziej sucho. Dopiero jak się zaczynało mocno ocieplać to zaczynałam więcej podlewać albo gdy zaczynały się budzić pąki ale jeśli nie było bardzo wysokich temperatur to robiłam to bardzo oszczędnie.
Może to Ci coś pomoże...
Nie przechowywałam drzewek owocowych ale przechowywałam ozdobne na widnym strychu. Jednak tam temperatura nawet w największe mrozy (-20 do -30) była około +5*C. Więc nie ocieplałam donic. A podlewałam chyba raz albo dwa w ciągu zimy niewielką ilością wody. Nawet wiosną, jak było chłodno trzymałam bardziej sucho. Dopiero jak się zaczynało mocno ocieplać to zaczynałam więcej podlewać albo gdy zaczynały się budzić pąki ale jeśli nie było bardzo wysokich temperatur to robiłam to bardzo oszczędnie.
Może to Ci coś pomoże...
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7949
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Witaj. Ja bym radziła zadołować , bez wyjmowania z donicy, pewniejsze to niż ochrona styropianem. Po pierwszych przymrozkach usypać kopczyk nad donicą, a pień i koronę zabezpieczyć włókniną - można kupić gotowe kaptury , są bardzo wygodne.
Są to drzewka kolumnowe , rosną w gruncie , tak je zabezpieczałam przez 2 zimy, dopóki były małe.Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Re: Miniaturowe drzewka owocowe
Zgadzam się z Elą. Na tarasie zostawiam na zimę tylko chmiel i rojniki w doniczkach. W gruncie będzie im lepiej. Pozdrawiam.