Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
W minionym tygodniu stałem się posiadaczem nasion Lagerstremii indyjskiej.
Roślina ta pochodzi z Azji, jest drzewem dorastającym nawet do ośmiu metrów. W Polsce jak i w innych zimniejszych krajach, uprawiana jest jako krzew ozdobny, sadzony w donicach, zdobiący latem balkony lub tarasy.
W cieplejszych regionach Polski, Lagerstremie można zasadzić w ogródku, ponieważ wytrzymuje temperaturę od 0 do -20*C. Ja jednak, mimo że ostatnie zimy w Poznaniu są dość ciepłe, i można było by się pokusić się na posadzenie jej w ogrodzie, okrywając ją na zimę, nie będę ryzykować. Jak pamiętam zdarzały się zimy w których mróz dochodził prawie do minus trzydziestu stopni...
Mam już posadzonego jednego zmarzlucha w ogrodzie -Laurowiśnię, która sprawia mi co roku psikusa po przez podmarzanie. Moja laurowiśnia rośnie w ogródku już parę lat, dorosła nawet prawie do 2.5 metrów wysokości (byłą dożo wyższa niż ja), a po zimie, dwa lata temu, pozostał mi z okazałej rośliny, mały, ledwo co dający jakiekolwiek znaki życia kikucik.
Ale nie odbiegajmy od tematu.
Według tytułu - Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty, w niniejszym wątku chcę pokazać Wam moje rezultaty w hodowli tej rośliny.
Zamierzam prowadzić ten wątek tak długo, aż nie pojawią się na wyrośniętych z nasion roślinach kwiaty.
Chyba że eksperyment nie powiedzie się i rośliny padną...
Co do kiełkowania to zabezpieczyłem się w ten sposób, ze nasiona podzieliłem na dwie części, oddając jedną z nich, również do wysiania bliskiej mi osobie. W końcu komuś musi się udać.
Do nasion została dołączona instrukcja obsługi, czyli jak siać.
Według niej, pierwszą czynnością jaką należy zrobić, jest namoczenie nasion w wodzie, o temperaturze 37C - 40C. i pozostawienia ich w tej wodzie przez 24 godziny.
Źródłem wiedzy o Lagerstremi indyjskiej jest: Ciąg dalszy za niecałe 24 godziny.
Wtedy napiszę, czy nasiona dalej pływają po powierzchni wody, oraz przedstawię sadzenie ich do ziemi.
W miedzyczasie muszę uszykować (według instrukcji) - mieszankę ziemi (standardowej do roślin doniczkowych), wymieszaną z piaskiem w proporcji 1/2 do 1/2...
.
Roślina ta pochodzi z Azji, jest drzewem dorastającym nawet do ośmiu metrów. W Polsce jak i w innych zimniejszych krajach, uprawiana jest jako krzew ozdobny, sadzony w donicach, zdobiący latem balkony lub tarasy.
W cieplejszych regionach Polski, Lagerstremie można zasadzić w ogródku, ponieważ wytrzymuje temperaturę od 0 do -20*C. Ja jednak, mimo że ostatnie zimy w Poznaniu są dość ciepłe, i można było by się pokusić się na posadzenie jej w ogrodzie, okrywając ją na zimę, nie będę ryzykować. Jak pamiętam zdarzały się zimy w których mróz dochodził prawie do minus trzydziestu stopni...
Mam już posadzonego jednego zmarzlucha w ogrodzie -Laurowiśnię, która sprawia mi co roku psikusa po przez podmarzanie. Moja laurowiśnia rośnie w ogródku już parę lat, dorosła nawet prawie do 2.5 metrów wysokości (byłą dożo wyższa niż ja), a po zimie, dwa lata temu, pozostał mi z okazałej rośliny, mały, ledwo co dający jakiekolwiek znaki życia kikucik.
Ale nie odbiegajmy od tematu.
Według tytułu - Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty, w niniejszym wątku chcę pokazać Wam moje rezultaty w hodowli tej rośliny.
Zamierzam prowadzić ten wątek tak długo, aż nie pojawią się na wyrośniętych z nasion roślinach kwiaty.
Chyba że eksperyment nie powiedzie się i rośliny padną...
Co do kiełkowania to zabezpieczyłem się w ten sposób, ze nasiona podzieliłem na dwie części, oddając jedną z nich, również do wysiania bliskiej mi osobie. W końcu komuś musi się udać.
Do nasion została dołączona instrukcja obsługi, czyli jak siać.
Według niej, pierwszą czynnością jaką należy zrobić, jest namoczenie nasion w wodzie, o temperaturze 37C - 40C. i pozostawienia ich w tej wodzie przez 24 godziny.
Źródłem wiedzy o Lagerstremi indyjskiej jest: Ciąg dalszy za niecałe 24 godziny.
Wtedy napiszę, czy nasiona dalej pływają po powierzchni wody, oraz przedstawię sadzenie ich do ziemi.
W miedzyczasie muszę uszykować (według instrukcji) - mieszankę ziemi (standardowej do roślin doniczkowych), wymieszaną z piaskiem w proporcji 1/2 do 1/2...
.
- Załączniki
-
- Sklep GADAR udaj się na zakupy.jpg (23.2 KiB) Przejrzano 14309 razy
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Tadku, powodzenia. Moje nasiona nie wykiełkowały Potraktowałam to jako próbę swoich umiejętności
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Danusiu, również siałaś Largerstemie?
Mogła byś napisać coś o swoim niepowodzeniu?
Czy był jakiś powód?
Pytam, bo być możne dzięki Twoim podpowiedzią, uda mi się ominąć popełnienia takich samych błędów.
Mogła byś napisać coś o swoim niepowodzeniu?
Czy był jakiś powód?
Pytam, bo być możne dzięki Twoim podpowiedzią, uda mi się ominąć popełnienia takich samych błędów.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Tadku, nie wiem dokładnie jaka była przyczyna, bo wysiałam nasionka wg przepisu ale nie wykiełkowały. Więc trudno mi teraz podać jakiś powód.tadek pisze:Danusiu, również siałaś Largerstemie?
Mogła byś napisać coś o swoim niepowodzeniu?
Czy był jakiś powód?
Pytam, bo być możne dzięki Twoim podpowiedzią, uda mi się ominąć popełnienia takich samych błędów.
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Ja wysiałam takie kupione w sklepie, normalnie, bez namaczania i wykiełkowało jedno. Krzaczek mam już spory i ma prawie 3 lata ale kwiatów jeszcze nie miałam i nie wiem czy doczekam...
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Nie ma problemu Danusiu, czas pokaże czy coś mi wzejdzie z siewu. Dziękuję Tobie za dobre życzenia!Danusia napisała:
Tadku, nie wiem dokładnie jaka była przyczyna
Małgosiu, wrzuć fotkę swojej Lagerstremi. Jestem ciekawy jak twoja jedynaczka wygląda.
Według opisu tej rośliny, powinna ona zakwitnąć niedługo po wysianiu... może to jest bujda?
A poniżej dalsza relacja z sadzenia nasion Lagerstremi
Po tym czasie jak przypuszczałem nasiona opadły na dno.
Co ciekawe, woda w której były moczone nasiona zabarwiła się na żółto!
Różnicę przedstawiłem wam na poniższym zdjeciu:
Teraz pozostaje czekać na wykiełkowanie roślinek około 60 dni...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Tadku, niekonieczne jest to bujda - w Grecji widziałam kwitnące, ale być może ja nie mogę jej dogodzić warunkami. Na razie nie wrzucę zdjęcia bo stoi na strychu i przechodzi okres zimownia. Jeszcze trochę a zniosę ją do mieszkania więc wtedy zrobię fotkę choć jak na razie ma bezlistne patyki.
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Małgosiu, i nie marznie Lagerstremia na strychu? W jakim przedziale waha się tam temperatura?
A co z światłem, ma jasno czy ciemno? W jakim dniu ją wniesiesz do mieszkania? Potem wystawiasz ją na dwór?
O kurcze! Jeszcze nie mam Lagerstremi a zasypałem Ciebie pytami...
A co z światłem, ma jasno czy ciemno? W jakim dniu ją wniesiesz do mieszkania? Potem wystawiasz ją na dwór?
O kurcze! Jeszcze nie mam Lagerstremi a zasypałem Ciebie pytami...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Tadku, tam jest w najgorszym razie 0*C a lagerstroemia rośnie np. we Francji, Grecji a tam też zdarzają się małe przymrozki. I ma światło bo są tam duże okna. Będę ją wnosić na dniach bo tam gdzie rośnie zaczyna się pomału wiosna. A potem idzie na balkon
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Ale jesteś tajemnicza Małgosiu... twoja Lagerstremia nie rośnie na terenie Polski?
Zresztą w naszym kraju już nie tylko widać zbliżającą się wiosnę, ale też i ją czuć przez wzrost temperatury.
Na dworze każdego dnia jest coraz cieplej (w nocy tylko temperatura spada poniżej zera), i mam nadzieje ze ten stan się nie zmieni...
A co do mojej Lagerstremi, to cały czas czekam na pojawienie się młodych roślinek; i o zgrozo, parę dni temu wyczytałem na Blogu Ogrodniczym o zgorzeli siewek.
Od tego dnia mam dopiero o czym myśleć!
Nie dosyć że przytupuję z niecierpliwości, to teraz doszła obawa czy młodociane kiełki nie padną porażone zgorzelą lub innym dziadostwem...
Zresztą w naszym kraju już nie tylko widać zbliżającą się wiosnę, ale też i ją czuć przez wzrost temperatury.
Na dworze każdego dnia jest coraz cieplej (w nocy tylko temperatura spada poniżej zera), i mam nadzieje ze ten stan się nie zmieni...
A co do mojej Lagerstremi, to cały czas czekam na pojawienie się młodych roślinek; i o zgrozo, parę dni temu wyczytałem na Blogu Ogrodniczym o zgorzeli siewek.
Od tego dnia mam dopiero o czym myśleć!
Nie dosyć że przytupuję z niecierpliwości, to teraz doszła obawa czy młodociane kiełki nie padną porażone zgorzelą lub innym dziadostwem...
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Dzisiaj mija 42 dzień wysiewu nasion lagerstremi
42 dni temu wysiałem nasiona lagerstremi, do 60 brakuje 18 dni. Tyle czasu według sprzedawcy potrzebują, aby wykiełkować. W związku z tym od dnia dzisiejszego śmiało mogę przyjmować zakłady (pieniężne), czy pojawią się młode roślinki czy nie.
Poniżej przedstawiam obecną, niezmienną sytuację:
Młodych można dostać!
-jak one dłuuuuuuuuuuuuugo każą na siebie czekać!
Poniżej przedstawiam obecną, niezmienną sytuację:
Młodych można dostać!
-jak one dłuuuuuuuuuuuuugo każą na siebie czekać!
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Napiszę tak - na 30 nasion może kilka wzejść. Jeśli będzie więcej niż kilka to dla Ciebie choć jak ja wysiewałam to na torebce nie było żadnej instrukcji i...wzeszło tylko jedno
Moja jeszcze nie obudzona choć wczoraj ją już mocniej podlałam. Pogoda za oknem raczej nie zachęca do budzenia dużych roślin a w pokojach gdzie się da mam już poustawiane donice z tarasowymi, siewkami itp. i starsznie ciasno
Moja jeszcze nie obudzona choć wczoraj ją już mocniej podlałam. Pogoda za oknem raczej nie zachęca do budzenia dużych roślin a w pokojach gdzie się da mam już poustawiane donice z tarasowymi, siewkami itp. i starsznie ciasno
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Małgosiu, jeszcze jest za rychło aby bić na moją cześć czołem o ziemię .
Może się czasem okazać że nic nie wzejdzie... i co wtedy? Kijem go? .
A co do nasion, to jak napisałem wyżej, podzielone zostały na dwa domy, aby były wysiane dwoma niezależnymi parami rąk. Komuś musi się udać.
Ja już przytupuję z niecierpliwości...
Od wczoraj przeglądam za pomocą lupy powierzchnie ziemi do której wysiałem nasiona, w poszukiwaniu kiełków.
Może się czasem okazać że nic nie wzejdzie... i co wtedy? Kijem go? .
A co do nasion, to jak napisałem wyżej, podzielone zostały na dwa domy, aby były wysiane dwoma niezależnymi parami rąk. Komuś musi się udać.
Ja już przytupuję z niecierpliwości...
Od wczoraj przeglądam za pomocą lupy powierzchnie ziemi do której wysiałem nasiona, w poszukiwaniu kiełków.
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Co to jest, jakiś chwaścik?
W końcu, po 46 dniach w ziemi do której wysiałem lanerstremie, pojawiło się coś zielonego.
Co to możne być? Spóźniony chwaścik, czy może moja wypatrywana roślinka?
Co to jest liścień zarodkowy? Tłumaczy Internetowa Wikipedia
Co to możne być? Spóźniony chwaścik, czy może moja wypatrywana roślinka?
Co to jest liścień zarodkowy? Tłumaczy Internetowa Wikipedia
Zapraszam do mnie: W ogródku Tadeusza ->>
Re: Lagerstremia indyjska - od nasion aż po kwiaty
Nie mam zdjęcia jak wygladała moja siewka ale jeśli mnie pamięć nie myli to jest to czego wyczekujesz - nr 1