Róże - nawożenie, pielęgnacja
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7922
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Róże - nawożenie, pielęgnacja
Przemku , widzę że jesteś - mam więc pytanie - kiedy stosować jesienny nawóz do róż? Nigdy nim nie podsypywałam , ale teraz kupiłam z myślą , aby róże dobrze przygotowały się do zimy i ładniej kwitły za rok
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Elu.
Czy może swoją opinię wyrazić Waldek?Jak tak,to bardzo mi miło.
O tym żeby róże ładnie nam zakwitły, to myślimy od marca do czerwca.
Po tym terminie róż już nie nawozimy tylko pielęgnujemy.
Róże same przygotowują się do zimy poprzez to,że ich pędy będą z miesiąca na miesiąc coraz bardziej pogrubiały swoje tkanki,aż do całkowitego zdrewnienia.
Jeżeli chodzi o nadziemną część róż to przygotujmy im teraz odpowiednią ilość przesianego kompostu albo jeszcze lepiej odkwaszonego torfu.Polecam te składniki z tego względu,że dobrze przylegają do zabezpieczanych pędów,utrzymują odpowiednią temperaturę a na wiosnę ładnie można je rozgrabić wokół krzewów, zamiast zdejmować z nich przegniłe liście,słomę czy korę.
Co do jesiennego nawozu do róż, to zapewne kupiłaś teraz nawóz, który ma w swoim składzie zwiększoną proporcję fosforu,potasu i molibdenu wraz z mikroelementami i jest przystosowany do wzmocnienia przed zimą systemu korzeniowego, oraz spowolnieniem przepływu soków w komórkach.
Wrzesień jest idealnym miesiącem do zastosowania tego typu nawozów.
Pozdrawiam.Waldek.
Czy może swoją opinię wyrazić Waldek?Jak tak,to bardzo mi miło.
O tym żeby róże ładnie nam zakwitły, to myślimy od marca do czerwca.
Po tym terminie róż już nie nawozimy tylko pielęgnujemy.
Róże same przygotowują się do zimy poprzez to,że ich pędy będą z miesiąca na miesiąc coraz bardziej pogrubiały swoje tkanki,aż do całkowitego zdrewnienia.
Jeżeli chodzi o nadziemną część róż to przygotujmy im teraz odpowiednią ilość przesianego kompostu albo jeszcze lepiej odkwaszonego torfu.Polecam te składniki z tego względu,że dobrze przylegają do zabezpieczanych pędów,utrzymują odpowiednią temperaturę a na wiosnę ładnie można je rozgrabić wokół krzewów, zamiast zdejmować z nich przegniłe liście,słomę czy korę.
Co do jesiennego nawozu do róż, to zapewne kupiłaś teraz nawóz, który ma w swoim składzie zwiększoną proporcję fosforu,potasu i molibdenu wraz z mikroelementami i jest przystosowany do wzmocnienia przed zimą systemu korzeniowego, oraz spowolnieniem przepływu soków w komórkach.
Wrzesień jest idealnym miesiącem do zastosowania tego typu nawozów.
Pozdrawiam.Waldek.
- Elzbieta M
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 7922
- Rejestracja: 2010-09-22, 20:16
Dziękuję Waldku , miło mi , że się wypowiedziałeś . Właśnie ten nawóz z fosforem i potasem kupiłam . Skoro mówisz , że wrzesień jest odpowiednim miesiącem na podsypanie , to wkrótce wezmę się do pracy.A kompost czeka na póżną jesień - wtedy zrobię kopczyki. I chyba więcej okrywać nie będę
Zapraszam do siebie - Elżbieta M
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety
Jest takie miejsce, a w nim me oczko i skalniak
Jest takie miejsce cz.2
Mieczyki Elżbiety