Weeryfikacja

Tu pochwal się Twoim ogrodem! Fotografie i opisy co u Ciebie rośnie - mile widziane!
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
karol
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 208
Rejestracja: 2014-08-23, 09:37

Re: Weeryfikacja

Post autor: karol »

Mróz nie jest zawsze główną przyczyną wypadania roślin i żeby znaleźć przyczynę trzeba długi czas obserwować żeby zapobiec wymarzaniu, ja np.wyczytałem że dobrze jest na jesieni dawać nawozy fosforowe i potasowe, które
poprzez usztywnienie łodyg pomaga im łatwiej przetrwać mrozy.
Moja działka za miastem.
bez
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3364
Rejestracja: 2012-02-19, 05:39

Re: Weeryfikacja

Post autor: bez »

karol pisze:Mróz nie jest zawsze główną przyczyną wypadania roślin i żeby znaleźć przyczynę trzeba długi czas obserwować żeby zapobiec wymarzaniu, ja np.wyczytałem że dobrze jest na jesieni dawać nawozy fosforowe i potasowe, które
poprzez usztywnienie łodyg pomaga im łatwiej przetrwać mrozy.
Dziękuję za radę, ale ona mi się nie przyda, bo ja prowadzę ogród ekologiczny, czyli żadnych nawozów sztucznych i żadnych pestycydów.



Ophiopogon planiscapus Nigrescens - konwalnik

Obrazek

wg encyklopedii:
mrozoodporność niepewna, konieczne dobre okrycie;

moje spostrzeżenia:
U mnie zimuje pod przykryciem a część nadziemna i tak czasem ginie. Kępa się słabo rozrasta.
Po tej zimie większość konwalników padła; przeżyło kilka sztuk w najlepszych warunkach.



Oxalis adenophylla - szczawik chilijski

Obrazek


To jedyny szczawik ozdobny, który u nas zimuje w gruncie.
Pozostałe są wykopywane na zimę, albo uprawiane w mieszkaniach.

wg encyklopedii:
mrozoodporność niepewna, teoretycznie wprawdzie odporny do -20 st.C, ale przetrwanie zimą zależy głównie od podłoża; najlepiej zimuje posadzony przy budynkach od strony południowej lub zachodniej; konieczne bardzo dobre okrycie, a w zimniejszych okolicach bezpieczniej wykopać na zimę;

moje spostrzeżenia:
W 2011 roku na niektórych działkach w naszym ogrodzie przezimowały, na niektórych przezimowały częściowo a na innych nie przezimowały.
Ostatnią zimę przeżył bez strat /pod przykryciem/.
Miłego dnia !
B.E.Z.
Awatar użytkownika
karol
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 208
Rejestracja: 2014-08-23, 09:37

Re: Weeryfikacja

Post autor: karol »

Fosfor i potas to nie tylko nawozy sztuczne,wystarczy troszkę poczytać o tym.
Moja działka za miastem.
bez
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3364
Rejestracja: 2012-02-19, 05:39

Re: Weeryfikacja

Post autor: bez »

karol pisze:Fosfor i potas to nie tylko nawozy sztuczne,wystarczy troszkę poczytać o tym.
Zgoda. Użyłeś sformułowania ' nawozy fosforowe i potasowe' i to mnie zmyliło.




Phytolacca- szkarłatka

americana

Obrazek

wg encyklopedii:
mrozoodporność dostateczna- wskazane okrycie na zimę - kompostem, jedliną;

moje spostrzeżenia:
Zimowała przez wiele lat bez okrywania.
Ostatniej zimy nie przeżyła.


clavigera

Obrazek

wg encyklopedii:
mrozoodporność wystarczająca, starsze okazy są mniej odporne;

moje spostrzeżenia:
Rosła kilka lat bez przykrywania.
Straciłem ją zimą 2013/2014. Przepadły również siewki.
Miłego dnia !
B.E.Z.
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6982
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Re: Weeryfikacja

Post autor: malina »

Szkarłatka ma ciekawe liście :zdziwko:
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: Weeryfikacja

Post autor: Danka »

A u mnie szkarłatka zimuje bez większego problemu. Zmarzła tylko jednej zimy ale została jedna sadzonka.Rośnie do teraz i mocno się rozsiewa. Nawet u sąsiadów na podwórku ;-)
Awatar użytkownika
karol
Zagorzały dyskutant
Zagorzały dyskutant
Posty: 208
Rejestracja: 2014-08-23, 09:37

Re: Weeryfikacja

Post autor: karol »

U mnie tak samo rozsiewa się jak chwast,drakunkulusa też nie wykopuję, arum też na każdej grządce a najlepsza pogoda zimą to jest taka, jak ziemia lekko przemarznie i na to pokrywa śniegu.
Moja działka za miastem.
bez
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3364
Rejestracja: 2012-02-19, 05:39

Re: Weeryfikacja

Post autor: bez »

Potentilla - pięciornik

atrosanguinea - krwisty

Obrazek


wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita;

moje spostrzeżenia:
U mnie j.w. - nigdy żaden nie wymarzł.


crantzii - alpejski

Obrazek

wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita;

moje spostrzeżenia:
Zimował dobrze bez okrywania aż do ostatniej zimy - ocalały jedynie jakieś niewielkie szczątki.



fragiformis - poziomkowaty

Obrazek


wg encyklopedii:
mrozoodporność zupełna;

moje spostrzeżenia:
Marne u mnie rośnie - rozmiar po kilku latach uprawy ma taki sam , jak w dniu zakupu.
Zimuje dobrze.

nepalensis - nepalski

Zimują jako zimozielone. Kwitną corocznie, obficie i dają samosiew.

Helen Jane

Obrazek


wg encyklopedii:
mrozoodporność - brak danych

moje spostrzeżenia:
Rosły i zimowały dobrze, kwitły regularnie i obficie.
Ostatniej zimy wyginęły całkowicie - szczęśliwie wiosną wykiełkowały samosiewy.

Miss Willmott

Obrazek

wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita;

moje spostrzeżenia:
Odmiana odporniejsza niż Helen Jane - nigdy nie wymarzła. Ostatnia zima tylko ją osłabiła.
Miłego dnia !
B.E.Z.
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6982
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Re: Weeryfikacja

Post autor: malina »

Miałam , chyba krwisty , ale już go niema
Załączniki
CAM00894.jpg
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
bez
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3364
Rejestracja: 2012-02-19, 05:39

Re: Weeryfikacja

Post autor: bez »

malina pisze:Miałam , chyba krwisty , ale już go niema
Na zdjęciu jest chyba kuklik, nie pięciornik.


Primula - pierwiosnek

Pierwiosnki przeżyły ostatniej zimy istny pogrom.
Trudno zrozumieć dlaczego, bo wyginęły gatunki o różnych wymaganiach i na różnych stanowiskach.


Elizabeth Killelay / i pozostałe pełnokwiatowe/

Obrazek

wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita;

moje spostrzeżenia:
Ostatniej zimy wyginęły w całym ROD wszystkie odmiany pełnokwiatowe. Tak z grubsza: kilkaset egzemplarzy.


Francisca

Obrazek


wg encyklopedii:
wskazane okrycie gałązkami jedliny;

moje spostrzeżenia:
Ta odmiana u mnie dobrze zimuje. Ostatnią zimę też przeżyła.


Guinevere i inne mieszańce pruhonickie

Obrazek


wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita;

moje spostrzeżenia:
Te pierwiosnki - nie do zdarcia. Żaden mróz ich nie rusza.

auricula

Obrazek

wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita;

moje spostrzeżenia:
U mnie słabo rosną i kwitną. Ostatniej zimy nie przeżył żaden.

bulleyana

Obrazek

wg encyklopedii:
jest odporna na mróz, chociaż w mroźne, bezśnieżne zimy może przemarzać, warto zabezpieczyć ją przed zimą warstwą ściółki;

moje spostrzeżenia:
U mnie wymarzła /miałem ją tylko rok/ - natomiast ssp beesiana /także zabezpieczona/ przezimowała.



florindae

Obrazek

wg encyklopedii:
mrozoodporność: całkowita;

moje spostrzeżenia:
U mnie każdą zimę odchorowuje. Po ostatniej zimie zostały jakieś szczątki. Może się pozbiera...



japonica i odmiany

Obrazek

wg encyklopedii:
mrozoodporność wystarczająca, w mroźne i bezśnieżne zimy może przemarzać, wymaga zabezpieczenia przed zimą;

moje spostrzeżenia:
Generalnie zimuje u nas dobrze nawet bez okrywania.
Jednak ostatniej zimy wyginęły prawie całkowicie - przezimowały jedynie pojedyncze sztuki na najlepszych stanowiskach. Nadzieja w siewkach.


marginata

Obrazek


wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita;

moje spostrzeżenia:
To była jej pierwsza zima u mnie - przezimowała.

rosea

Obrazek

wg encyklopedii:
jest odporna na mróz, chociaż w mroźne bezśnieżne zimy może przemarzać, warto ją zabezpieczyć przed zimą;

moje spostrzeżenia:
Do ostatniej zimy ten gatunek zimował u nas bardzo dobrze bez okrywania.
Tej zimy po raz pierwszy wyginęły prawie całkowicie - przezimowały jedynie pojedyncze sztuki na najlepszych stanowiskach.


vialii

Obrazek

wg encyklopedii:
jest odporna na mróz, chociaż w mroźne, bezśnieżne zimy może przemarzać, warto zabezpieczyć ją na zimę warstwą ściółki;

moje spostrzeżenia:
U nas przemarza w mroźniejsze zimy.
Wszystkie wymarzły w 2011 - teraz ponownie /mimo przykrycia/.


x polyantha

Obrazek


wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita;

moje spostrzeżenia:
Generalnie zimowały bardzo dobrze. Ostatnia zima mocno je przerzedziła a odmiana Gold Lace wyginęła co do sztuki.
Miłego dnia !
B.E.Z.
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6982
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Re: Weeryfikacja

Post autor: malina »

Vialii jest piękna
Mój kuklik mnie zwiódł , dzięki .
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
bez
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3364
Rejestracja: 2012-02-19, 05:39

Re: Weeryfikacja

Post autor: bez »

Paprocie

Generalnie zimują dobrze i ostatnią zimę także przeżyły - z dwoma wyjątkami:

Asplenium adiantum-nigrum

Obrazek


Camptosorus sibericus

Obrazek

Obie przepadły co do sztuki mimo zabezpieczenia.


Prunus x laurocerasus - laurowiśnia wschodnia

Obrazek

wg encyklopedii:
starsze okazy są bardziej odporne, aczkolwiek w ostre zimy mogą przemarzać do granicy śniegu; pożądany staranny wybór stanowiska i ewentualnie okrycie na zimę; odmiany o liściach mniejszych (bałkańskie) są odporniejsze;

moje spostrzeżenia:

W naszym ROD zimują dobrze. W mieście jeszcze lepiej /stosowane na żywopłoty/.
Nie są okrywane.
Miłego dnia !
B.E.Z.
Awatar użytkownika
Danka
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 13263
Rejestracja: 2008-03-11, 20:17

Re: Weeryfikacja

Post autor: Danka »

bez pisze: Prunus x laurocerasus - laurowiśnia

Obrazek

wg encyklopedii:
starsze okazy są bardziej odporne, aczkolwiek w ostre zimy mogą przemarzać do granicy śniegu; pożądany staranny wybór stanowiska i ewentualnie okrycie na zimę; odmiany o liściach mniejszych (bałkańskie) są odporniejsze;

moje spostrzeżenia:

W naszym ROD zimują dobrze. W mieście jeszcze lepiej /stosowane na żywopłoty/.
Nie są okrywane.
To prawda. Moja podmarzła w zimie 2011 roku ale późną wiosną wypuściła nowe pędy i żyje do teraz.
2792.JPG
bez
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 3364
Rejestracja: 2012-02-19, 05:39

Re: Weeryfikacja

Post autor: bez »

Rhododendron - różanecznik i azalia

Uprawiam tylko azalie /wg używanej u nas starej definicji - różaneczniki mają duże, sztywne, zimozielone liście - pozostałe to azalie/.


impeditum - azalia gęsta

Obrazek

wg encyklopedii:
wymagane przykrycie krzewów na zimę; uszkodzenia są częste szczególnie na przedwiośniu, gdy słońce operuje mocniej, a ziemia jest zamarznięta - okrywy nie należy zdejmować nagle i zbyt wcześnie;

moje spostrzeżenia:

U nas nie są okrywane. Zimują dobrze. Kwiaty czasami częściowo wymarzają.


ludlowii - azalia Ludlowa

Obrazek


wg encyklopedii:
mrozoodporność w dobrych warunkach (zacisze, wysoka wilgotność powietrza) wystarczająca (podawane do -18 st.C);

moje spostrzeżenia:
U mnie przetrwała dwie zimy /-28 i - 30/, ale pąki kwiatowe często przemarzają. Bywa, że zmarzną niektóre pędy. Lekko przykrywana.


luteum - azalia pontyjska i jej odmiany

Obrazek


wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita;

moje spostrzeżenia:

U nas nie są okrywane. Zimują dobrze. Kwiaty czasami wymarzają.
Miłego dnia !
B.E.Z.
Awatar użytkownika
malina
Mistrz dyskusji!
Mistrz dyskusji!
Posty: 6982
Rejestracja: 2013-10-26, 09:52

Re: Weeryfikacja

Post autor: malina »

Ta ostatnia azalia ma piękny kolor i te kwiaty ułożone w rozetę - super .
Pozdrawiam z uśmiechem Halina.
Nowy Ogród Maliny
Nowy Drugi Ogród Maliny
ODPOWIEDZ