Weeryfikacja
Re: Weeryfikacja
Chitalpa
wg encyklopedii:
mrozoodporność wymaga przebadania: Amerykanie podają USDA 6-9 (czyli taki sam przedział jaki ma katalpa) jednak i u nich na wschodnim wybrzeżu zimowanie jest niepewne (obwinia się wysoką wilgotność powietrza, gleby lub kwasowość); w Europie (Niemcy, Czechy) zimuje dobrze; w Polsce - brak danych; stwierdzono większą wytrzymałość na mróz systemu korzeniowego niż części nadziemnej- po przemarznięciu pnia bardzo łatwo odbija i szybko rośnie;
moje spostrzeżenia:
U mnie zimuje od kilku lat, ale tylko część podziemna. Początkowo była przykrywana na zimę, później już nie - efekt ten sam. Ostatniej zimy /tak jak zwykle/ zmarzły pędy.
Kwitła tylko raz dwoma kwiatami.
Podobno klimat się ociepla. Liczę, że to ocieplenie dotrze do Sopotu i chitalpa zacznie kwitnąć częściej.
wg encyklopedii:
mrozoodporność wymaga przebadania: Amerykanie podają USDA 6-9 (czyli taki sam przedział jaki ma katalpa) jednak i u nich na wschodnim wybrzeżu zimowanie jest niepewne (obwinia się wysoką wilgotność powietrza, gleby lub kwasowość); w Europie (Niemcy, Czechy) zimuje dobrze; w Polsce - brak danych; stwierdzono większą wytrzymałość na mróz systemu korzeniowego niż części nadziemnej- po przemarznięciu pnia bardzo łatwo odbija i szybko rośnie;
moje spostrzeżenia:
U mnie zimuje od kilku lat, ale tylko część podziemna. Początkowo była przykrywana na zimę, później już nie - efekt ten sam. Ostatniej zimy /tak jak zwykle/ zmarzły pędy.
Kwitła tylko raz dwoma kwiatami.
Podobno klimat się ociepla. Liczę, że to ocieplenie dotrze do Sopotu i chitalpa zacznie kwitnąć częściej.
Miłego dnia !
B.E.Z.
B.E.Z.
Re: Weeryfikacja
Piękna Chitalpa , życzę Tobie doczekania się twojej
Re: Weeryfikacja
Colchicum - zimowit
Uprawiam
trzy odmiany: The Giant /na zdjęciu/, Violet Queen i Waterlily.
wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita
moje spostrzeżenia:
Do zimy 2015/16 też uważałem, że zimowity są zimotrwałe.
Którejś zimy sąsiad zachorował a wykopane zimowity /botaniczne/ zostały w skrzynce na dworze - i przezimowały !!!
Jednak po tej zimie musiałem zweryfikować swoje poglądy. Okazało się, że różne odmiany zimują w różnym stopniu.
Z moich odmian tylko Violet Queen dobrze przezimowała. Waterlily wyginęła zupełnie w całym ROD. The Giant - przeżyło zimę jakieś 10% bulw.
Tak się złożyło, że wszystkie moje zimowity były akurat przesadzone na nowe miejsca.
Odmiana The Giant jeszcze jesienią wypuściła liście - nie wiem dlaczego.
Zimowity botaniczne w ROD przezimowały bez strat.
Uprawiam
trzy odmiany: The Giant /na zdjęciu/, Violet Queen i Waterlily.
wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita
moje spostrzeżenia:
Do zimy 2015/16 też uważałem, że zimowity są zimotrwałe.
Którejś zimy sąsiad zachorował a wykopane zimowity /botaniczne/ zostały w skrzynce na dworze - i przezimowały !!!
Jednak po tej zimie musiałem zweryfikować swoje poglądy. Okazało się, że różne odmiany zimują w różnym stopniu.
Z moich odmian tylko Violet Queen dobrze przezimowała. Waterlily wyginęła zupełnie w całym ROD. The Giant - przeżyło zimę jakieś 10% bulw.
Tak się złożyło, że wszystkie moje zimowity były akurat przesadzone na nowe miejsca.
Odmiana The Giant jeszcze jesienią wypuściła liście - nie wiem dlaczego.
Zimowity botaniczne w ROD przezimowały bez strat.
Miłego dnia !
B.E.Z.
B.E.Z.
Re: Weeryfikacja
Corydalis - kokorycz
Uprawiałem nstp. gatunki: buschii, cava, cheilanthifolia, elata, heterocarpa/magadanica, lutea /na zdjęciu/, nobilis, ochroleuca, ophiocarpa, solida.
wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita dla większości gatunków, jedynie dla C.elata i lutea:
wystarczająca, w mroźne bezśnieżne zimy może przemarzać, warto przed zimą okryć je warstwą ściółki;
moje spostrzeżenia:
O C.ophiocarpa niewiele mogę powiedzieć. To nowy nabytek. To jej pierwsza zima w moim ogrodzie. Jest przykryta.
C.cheilantifolia u nas nie zimuje. Sam robiłem kilka prób na różnych stanowiskach.
Podobnie z kokoryczą kupioną jako magadanica a oznaczoną jako heterocarpa.
Czasem zdarza jej się przezimować jedną zimę, nie więcej. Utrzymuje się w ROD z samosiewów.
Pozostałe gatunki zimują dobrze. Ostatnia zima nie była dla nich gorsza.
Uprawiałem nstp. gatunki: buschii, cava, cheilanthifolia, elata, heterocarpa/magadanica, lutea /na zdjęciu/, nobilis, ochroleuca, ophiocarpa, solida.
wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita dla większości gatunków, jedynie dla C.elata i lutea:
wystarczająca, w mroźne bezśnieżne zimy może przemarzać, warto przed zimą okryć je warstwą ściółki;
moje spostrzeżenia:
O C.ophiocarpa niewiele mogę powiedzieć. To nowy nabytek. To jej pierwsza zima w moim ogrodzie. Jest przykryta.
C.cheilantifolia u nas nie zimuje. Sam robiłem kilka prób na różnych stanowiskach.
Podobnie z kokoryczą kupioną jako magadanica a oznaczoną jako heterocarpa.
Czasem zdarza jej się przezimować jedną zimę, nie więcej. Utrzymuje się w ROD z samosiewów.
Pozostałe gatunki zimują dobrze. Ostatnia zima nie była dla nich gorsza.
Miłego dnia !
B.E.Z.
B.E.Z.
Re: Weeryfikacja
Kokorycz żółta to bardzo łatwa w uprawie roślina, raz wprowadzona do ogrodu utrzymuje się w nim bez jakichkolwiek starań kilkanaście lat (u mnie). Sieje się mocno, na szczęście łatwo się wyrywa, to nie podagrycznik Podobnie kokorycz białożółta i lakolistna. Mocno się rozmnażają kokorycze pełna i pusta.
S.
S.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Weeryfikacja
Piękna fotka kokoryczki żółtej ,same kwiatki też urokliwe .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Weeryfikacja
Crocosmia - cynobrówka
wg encyklopedii:
nowsze wielkokwiatowe odmiany wymagają wykopania na zimę; odmiany starsze niejednokrotnie bezproblemowo zimują, w chłodniejszych rejonach pod lekkim okryciem;
moje spostrzeżenia:
W naszym ROD uprawiane są cynobrówki botaniczne i odmiana Lucifer.
Generalnie zimują bez okrywania. Szybko się mnożą i corocznie kwitną.
Ostatnia zima zlikwidowała całkowicie odmianę Lucifer /i przykrytą i nie/ i większość pozostałych cynobrówek.
Przezimowały jedynie na niektórych stanowiskach /suche, jałowe, zaciszne/.
wg encyklopedii:
nowsze wielkokwiatowe odmiany wymagają wykopania na zimę; odmiany starsze niejednokrotnie bezproblemowo zimują, w chłodniejszych rejonach pod lekkim okryciem;
moje spostrzeżenia:
W naszym ROD uprawiane są cynobrówki botaniczne i odmiana Lucifer.
Generalnie zimują bez okrywania. Szybko się mnożą i corocznie kwitną.
Ostatnia zima zlikwidowała całkowicie odmianę Lucifer /i przykrytą i nie/ i większość pozostałych cynobrówek.
Przezimowały jedynie na niektórych stanowiskach /suche, jałowe, zaciszne/.
Miłego dnia !
B.E.Z.
B.E.Z.
Re: Weeryfikacja
Cynobrówki są urocze , mnie też wyginęły w tamtym roku .
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Weeryfikacja
Crocosmia pomarańczowa jest piękna ! Na pewno bym ją chciała w ogródku ,gdybym go miała .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Weeryfikacja
Crocus
Uprawiałem C.chrysanthus /na zdjęciu/, C.speciosus, C.tommasianus i C.vernus Pickwick.
wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita wszystkich w/w gatunków
moje spostrzeżenia:
Ostatnia zima wykończyła wszystkie krokusy w całym ROD poza C.vernus.
Do tej pory zimowały wszystkie bez okrywania. Bulwy wymarzły, ale być może uchowały się w glebie nasiona C.speciosus - jeśli tak, to w tym roku jesienią powinny ukazać się kwiaty.
Uprawiałem C.chrysanthus /na zdjęciu/, C.speciosus, C.tommasianus i C.vernus Pickwick.
wg encyklopedii:
mrozoodporność całkowita wszystkich w/w gatunków
moje spostrzeżenia:
Ostatnia zima wykończyła wszystkie krokusy w całym ROD poza C.vernus.
Do tej pory zimowały wszystkie bez okrywania. Bulwy wymarzły, ale być może uchowały się w glebie nasiona C.speciosus - jeśli tak, to w tym roku jesienią powinny ukazać się kwiaty.
Miłego dnia !
B.E.Z.
B.E.Z.
Re: Weeryfikacja
Moje jesienne krokusy i zimowit The Giant , październik 2009 rok
krokus jesienny rok 2010
zimowit bizantyjski październik 2010 r
krokus jesienny chyba Album rok 2010
Ten ostatni przetrwał do tego czasu. Kwitł ubiegłej jesieni. Kilka cebulek. Przetrwały także zwykłe zimowity.
krokus jesienny rok 2010
zimowit bizantyjski październik 2010 r
krokus jesienny chyba Album rok 2010
Ten ostatni przetrwał do tego czasu. Kwitł ubiegłej jesieni. Kilka cebulek. Przetrwały także zwykłe zimowity.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Weeryfikacja
Ale cudne fotki,ten bizantyjski ma niesamowitą barwę-piękny .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Weeryfikacja
Cyclamen
coum
wg encyklopedii: ze względu na zimozielone liście i płytko sadzoną bulwę, zalecane okrycie zimą, najlepiej czymś przewiewnym (stroisz, włóknina)
moje spostrzeżenia:
Zimuje dość dobrze pod lekkim przykryciem.
Ostatnia zima mocno go przerzedziła - wyginęło ponad 50% bulw.
hederifolium
wg encyklopedii:wymaga okrycia na zimę, np. stroiszem;
moje spostrzeżenia:
Przez lata zimował dość dobrze pod lekkim okryciem.
Ostatniej zimy wyginęły całkowicie w całym ROD.
coum
wg encyklopedii: ze względu na zimozielone liście i płytko sadzoną bulwę, zalecane okrycie zimą, najlepiej czymś przewiewnym (stroisz, włóknina)
moje spostrzeżenia:
Zimuje dość dobrze pod lekkim przykryciem.
Ostatnia zima mocno go przerzedziła - wyginęło ponad 50% bulw.
hederifolium
wg encyklopedii:wymaga okrycia na zimę, np. stroiszem;
moje spostrzeżenia:
Przez lata zimował dość dobrze pod lekkim okryciem.
Ostatniej zimy wyginęły całkowicie w całym ROD.
Miłego dnia !
B.E.Z.
B.E.Z.
Re: Weeryfikacja
Witam!!!! Poszukuję cyklamenów ogrodowych. Warto jeszcze posadzić pierwiosnki różnego gatunku. Tu gdzie mieszkam są niedostępne, jeśli masz więcej cebulek to wymienimy się. Ty dasz mi cyklameny, a ja coś innego.