Ogród na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Pospacerowałam po Waszych ogrodach, ale brak czasu na pisanie. Przyjechałam tylko na chwilę na przepustkę z rehabilitacji. Będę więcej pisać jak wrócę (za jakiś miesiąc). Donica prawie skończona, będzie pełna dokumentacja.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Odbyłam zaległe dłuuuugie spacery po wszystkich ogrodach. Muszę jeszcze uporządkować zdjęcia i zrobię dokumentację tego co się u mnie wydarzyło jak byłam na rehabilitacji. Będąc na pierwszych zakupach po powrocie zaszalałam i kupiłam trochę cebul : krokusów, hiacyntów, czosnek kaukaski, cebulica syberyjska, śnieżnik, zawilec, szafirek armeński, kosaciec żyłkowy i szachownice żółtą i czerwoną. Wszystko już posadzone. Przyśpieszyły prace nad dwiema nowymi rabatami - efekty wiosną.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Saba, aż mi ... Ja mam taki mały kawałeczek do zrobienia, a ty tak szalejesz. Posadziłaś kupione roślinki, a ja dopiero mam posadzić. Na efekty również czekam Ale dwie rzeczy mnie różnią od innych... Ja nie mogę sobie odkroić kawałka trawniczka na powiększenie rabaty... A druga rzecz, która mnie różni - innym razem o tym, opowiem.
Gratuluje przyspieszenia w pracach. Bardzo się cieszę, że ogród wydobrzał, razem z Tobą .
Gratuluje przyspieszenia w pracach. Bardzo się cieszę, że ogród wydobrzał, razem z Tobą .
Uwielbiam Tulipany, a Ty?
Forumka Kasia
Forumka Kasia
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Irenko... doczytałam, że masz zamiar posadzić na miejsce stałe powojnika tanguckiego. Bardzo mnie to zainteresowało. Także w tym roku go nabyłam i rośnie w ekspresowym tempie. Słyszałam, że jest dość ekspansywny. Zastanawiam się czy nie będzie potrzebny mu jakiś ogranicznik... jak ty go posadziłaś. ?
Pozdrawiam Zuzia
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Dziękuję za odwiedziny.
Ja go posadziłam przy altanie, jak okaże się mocno ekspansywny to tym lepiej. Osiągnę efekt o jaki mi chodziło czyli schowanie siedzących w altanie.
Ja go posadziłam przy altanie, jak okaże się mocno ekspansywny to tym lepiej. Osiągnę efekt o jaki mi chodziło czyli schowanie siedzących w altanie.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Uporałam się wreszcie z wszystkimi zdjęciami. Pokażę teraz co u mnie kwitło jak ja się leczyłam a zdjęcia wykonała moja córka.
To tyle jesienią niewiele się u mnie dzieje, ale może w przyszłym roku będzie się działo więcej. Pozdrawiam.
To tyle jesienią niewiele się u mnie dzieje, ale może w przyszłym roku będzie się działo więcej. Pozdrawiam.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Piękne fotki Irenko, pod Twoją nieobecność na szczęście ogród miał się dobrze. Piękne iryski w ślicznych kolorkach, jakby lato wróciło
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Irenko domownicy ogrodem zajęli się na 6 z plusem, ale najważniejsze, że Ty wracasz do zdrowia najlepszego. Ogród piękny i kolorowy, same śliczności.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Agnieszko ja niestety nie mam irysów, te które kupiłam w ubiegłym roku i przemarzły. W tym niestety ich nie nabyłam. Na zdjęciach w różnych kolorach są mieczyki.
Lilu gdyby nie ich pomoc miałabym po ogrodzie, gdyby nie uschło to by zarosło. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zajmę się już sama.
Lilu gdyby nie ich pomoc miałabym po ogrodzie, gdyby nie uschło to by zarosło. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zajmę się już sama.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Cieszę się Irenko, że domownicy chętni do pomocy w ogródku. Masz bardzo ładny ogródek i byłaby szkoda tych pięknych kwiatków. A masz ich sporo i takich różnorodnych. Spodobała mi się pięknie kwitnąca datura. . Przymierzam się do niej... w przyszłym roku koniecznie muszę ją zdobyć. Te jej piękne duże kwiaty....
Pozdrawiam Zuzia
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Oczywiście Irenko miałam na myśli mieczyki, nie wiem dlaczego napisałam irysy
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Dziękuje za odwiedziny i miłe słowa.
Zeniu w tym nawet się udało, że dość ładnie zakwitły. Zobaczymy czy uda mi się je przechować, bo mam z tym spory kłopot.
Agnieszko nic nie szkodzi każdemu się zdarza takie przejęzyczenie. Żółtą kanę wyślę Ci wiosną.
Zeniu w tym nawet się udało, że dość ładnie zakwitły. Zobaczymy czy uda mi się je przechować, bo mam z tym spory kłopot.
Agnieszko nic nie szkodzi każdemu się zdarza takie przejęzyczenie. Żółtą kanę wyślę Ci wiosną.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
- Madziula Rzeszów
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 207
- Rejestracja: 2012-08-23, 21:48
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Oj działo się, pięknie się działo. Mam pytanie co to za krzaczek na 12 zdjęciu taki czerwony albo różowy bo niedowidzę
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Tam są dwie różowe rośliny. Jeśli chodzi o tę w pierwszym rzędzie to jest to fuksja drzewiasta, natomiast jeśli chodzi o tę w drugim to jest to pelargonia. To samo miejsce z trochę bliższej perspektywy, a co za ty idzie lepiej widoczne są kwiatki.
Irena
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Zapraszam do Ogrodu na obrzeżach Małopolski.
Re: Ogród na obrzeżach Małopolski.
Piękna ta jasnożółta Dalia Bardzo oryginalny kształt kwiatów... I dużo masz kolorów Liliowców, bardzo ładnie i zgrabnie poradzili sobie Twoi domownicy .
Uwielbiam Tulipany, a Ty?
Forumka Kasia
Forumka Kasia