Padawankowy ogród
- Ania Zielonka
- Zagorzały dyskutant
- Posty: 290
- Rejestracja: 2008-09-16, 17:10
Ptasia stołówka otworzyła swoje podwoje! (karmnik jest "rodem" z Zakopanego )
Pod "podłogą" karmnika są jeszcze uchwyty na orzechowe "bąble", czyli surowe ziemne orzechy w siatkach, jak dawno temu włoszczyzna była pakowana.
Musieliśmy jednak przenieść karmnik w bardziej odkryte miejsce, czyli właściwie na środek trawnika. Wcześniej stał praktycznie w tujach i ...niestety... stał się najbardziej ulubionym miejscem okolicznych kotów, które właśnie w tujach urządziły sobie miejsce zasadzek na sikory! Teraz sikorki są bezpieczne, a my możemy podglądać towarzysto z kuchennego okna.
Pozdrowienia - Padawan
A to kilka jesiennych róż (stan na wczoraj!). Niektóre chyba zwariowały i szykują się na wielkie kwitnienie..
angielska (Geoff Hamilton?)
a tak wygląda latem:
okrywowa
okrywowa
okrywowa
pnąca
angielska pienna (Abraham Darby)
zmienia kolor od herbacianego przez różowy do żółtego, czyli tak:
okrywowa
okrywowa
angielska (Juliet)
A TU LATEM, W PEŁNEJ KRASIE:
pnąca
parkowa?
wielkokwiatowa, bardzo ciemnoczerwona
A TU TROSZKĘ O RÓŻACH ANGIELSKICH:
http://www.davidaustinroses.com/english ... asp?Theme=
angielska (Geoff Hamilton?)
a tak wygląda latem:
okrywowa
okrywowa
okrywowa
pnąca
angielska pienna (Abraham Darby)
zmienia kolor od herbacianego przez różowy do żółtego, czyli tak:
okrywowa
okrywowa
angielska (Juliet)
A TU LATEM, W PEŁNEJ KRASIE:
pnąca
parkowa?
wielkokwiatowa, bardzo ciemnoczerwona
A TU TROSZKĘ O RÓŻACH ANGIELSKICH:
http://www.davidaustinroses.com/english ... asp?Theme=
Pozdrowienia - Padawan
Witam
Padawan witam Cię i gratuluję pięknej działki ,a także pięknych piesków.Powiedz mi czy to prawda, że jak się ma takie pieski to na działce nie ma ani jednej kretówki.Słyszałam taką opinie od znajomej ,że odkąd ma dużego psa pozbyła się kretówek.Ogród i kwiaty wręcz cudowne widać twoje wielkie zamiłowanie i trud włożony ,jeszcze raz gratuluje.
Witajcie. Na całe szczęście w ogrodzie od początku nie ma kretów i nornic. Może dlatego, że ulicę dalej są tory kolejowe i nie ma tu ich ze względu na drgania w ziemi od przejezdzających pociągów.
Co do róż, to oprócz aktualnie kwitnących (te z wczoraj) mam jeszcze trzy inne, ktore już nie wypuściły nowych pąków i szukują się do zimy. To ich zdjęcia z lata:
bez nazwy, o jagodowych kwiatach. ma tendencję do puszczania "dzików"
Westerland, parkowa
a to pnąca, tez bez nazwy
Co do róż, to oprócz aktualnie kwitnących (te z wczoraj) mam jeszcze trzy inne, ktore już nie wypuściły nowych pąków i szukują się do zimy. To ich zdjęcia z lata:
bez nazwy, o jagodowych kwiatach. ma tendencję do puszczania "dzików"
Westerland, parkowa
a to pnąca, tez bez nazwy
Pozdrowienia - Padawan
Jak Joanna słusznie zauważyła, w moim ogrodzie przeważają drzewa i krzewy. Jest tak z dwóch powodów: ponieważ uwielbiam drzewa (najbardziej brzozy i sosny) i ponieważ one nie są tak kruche... no a mam kilka psów
Ale trochę delikatniejszych kolorowych roślinek też jest. Zwykle rosną przyczajone koło "większych braci", licząc na ich ochronę.
Ale trochę delikatniejszych kolorowych roślinek też jest. Zwykle rosną przyczajone koło "większych braci", licząc na ich ochronę.
Pozdrowienia - Padawan
Szykujemy się powoli do zimy, i dziś lampeczki solarne chowaliśmy.
W ramach póżnoletnich wspomnień moja ulubiona grupka: świerk inversa, brzoza Dwarf, lawenda, kosodrzewinka i kilka róż okrywowych.
No i kilka kamieni z gór
I jeszcze kilka innych "krzaczorów"
Tu cedry:
jodła normandina
sosna himalajska
też himalajka, a po prawej kalifornijska wydmowa
sosna oścista
jodła balsamiczna
miłorząb
W ramach póżnoletnich wspomnień moja ulubiona grupka: świerk inversa, brzoza Dwarf, lawenda, kosodrzewinka i kilka róż okrywowych.
No i kilka kamieni z gór
I jeszcze kilka innych "krzaczorów"
Tu cedry:
jodła normandina
sosna himalajska
też himalajka, a po prawej kalifornijska wydmowa
sosna oścista
jodła balsamiczna
miłorząb
Pozdrowienia - Padawan
To będzie trzecia zima w moim ogrodzie dla tego miłorzębu. Kiedy go kupiłam miał chyba ze 30 centymetrów, teraz ma ponad metr, ale tegoroczny przyrost niewielki - przesadzałam go, bo miał zbyt cienistą kwaterę.
Dwie poprzednie zimy owijałam go białą włokniną i okrecałam sznurkiem, ale obiecalam sobie, ze już w tym roku nie będę, no chyba że zapowiedza mrodzy 30-stopniowe!
I jeszcze kilka "kolorowych" krzaczków:
kalina wonna
kalina koralowa
ketmia
hortensje
ognik
rododendrony i azalie
bzy
na pierwszym planie pienny Palibin
hebe
heliotrop
jabłoń
Dwie poprzednie zimy owijałam go białą włokniną i okrecałam sznurkiem, ale obiecalam sobie, ze już w tym roku nie będę, no chyba że zapowiedza mrodzy 30-stopniowe!
I jeszcze kilka "kolorowych" krzaczków:
kalina wonna
kalina koralowa
ketmia
hortensje
ognik
rododendrony i azalie
bzy
na pierwszym planie pienny Palibin
hebe
heliotrop
jabłoń
Pozdrowienia - Padawan