Na betonie kwiaty nie rosną
Zdzisiu, Jolu, Małgosiu.
Ja u siebie na działce dalej prowadzę prace logistyczne.
Przygotowując odpowiednio glebę pod nowe nasadzenia od razu okrywam każdy gotowy skrawek czarną agrowłókniną lub korą.
Żywopłot posadziłem zaraz po jego zakupieniu, a teraz zabezpieczam system korzeniowy przed mrozami ziemią z kompostu. Dwa duże głazy czekają w dalszym ciągu na transport do miejsca, w którym będzie rosła między innymi gunnera manicata. Muszę poczekać aż mróz porządnie zmrozi ziemię. Przygotowuję też miejsce, w którym zamierzam posadzić miniaturowe roślinki i nie koniecznie musi to się nazywać skalniak. Usypana ziemia, żwir i torf będzie tworzyła coś w rodzaju dwóch przenikających się nawzajem wąwozów.
Ja u siebie na działce dalej prowadzę prace logistyczne.
Przygotowując odpowiednio glebę pod nowe nasadzenia od razu okrywam każdy gotowy skrawek czarną agrowłókniną lub korą.
Żywopłot posadziłem zaraz po jego zakupieniu, a teraz zabezpieczam system korzeniowy przed mrozami ziemią z kompostu. Dwa duże głazy czekają w dalszym ciągu na transport do miejsca, w którym będzie rosła między innymi gunnera manicata. Muszę poczekać aż mróz porządnie zmrozi ziemię. Przygotowuję też miejsce, w którym zamierzam posadzić miniaturowe roślinki i nie koniecznie musi to się nazywać skalniak. Usypana ziemia, żwir i torf będzie tworzyła coś w rodzaju dwóch przenikających się nawzajem wąwozów.
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
Traweczka jak wiosenna, soczysta zieleń, bez afgański ciekawy. Powodzenia i sprzyjającej pogody życzę w czasie jesiennych prac.
Mój ogród - moje hobby
Majka
Majka
Witajcie.
Romo. Dziękuję za dostrzeżenie trudów mojej pracy przy zakładaniu trawnika. Myślę, że efekty są widoczne skoro tyle osób pyta mnie na działce o gatunek tej trawy. Wygląda tak zdrowo ponieważ nie dostał i nigdy nie dostanie nawozów na których jest napisane "gotowy nawóz do trawników", czy coś w tym stylu. Nie będę pisał dlaczego żeby się znowu komuś nie narazić.
Małgosiu. Na wszystko są sposoby. Twój trawnik też tak może wyglądać, tylko niestety wymaga to dużo więcej sił i środków przy jego zakładaniu. Wcale krety i norniki nie są największymi niszczycielami darni, nawet chwasty to pół biedy. Najwięcej szkody trawnikom wyrządzają nasi bracia mniejsi.
Danusiu. Nie sugeruj się tym co jest napisane na przyczepionej fiszce.
Ciężko mi jest znaleźć opis tego krzewu w jakiejkolwiek przeglądarce, ale z tego co wiem to bez afgański dorasta do ok 1-1,5 m. Kwiatostany mają taki sam pokrój, kolor i zapach jak u pospolitych lilaków z tym, że jest ich bardzo dużo na gałązkach i są miniaturowe (6-8 cm).
Majeczko. Ja mam z trawnikami i ogrodami już ponad 30 letnie przygody. To już moja trzecia działka do zagospodarowania. Wszystko przyjdzie z czasem i na wszystko mam już swoje plany, a trawnik wiecznie nie będzie tak wyglądał bo ma służyć do rekreacji i wypoczynku a nie do patrzenia na niego.
Pozdrawiam. Waldek.
Romo. Dziękuję za dostrzeżenie trudów mojej pracy przy zakładaniu trawnika. Myślę, że efekty są widoczne skoro tyle osób pyta mnie na działce o gatunek tej trawy. Wygląda tak zdrowo ponieważ nie dostał i nigdy nie dostanie nawozów na których jest napisane "gotowy nawóz do trawników", czy coś w tym stylu. Nie będę pisał dlaczego żeby się znowu komuś nie narazić.
Małgosiu. Na wszystko są sposoby. Twój trawnik też tak może wyglądać, tylko niestety wymaga to dużo więcej sił i środków przy jego zakładaniu. Wcale krety i norniki nie są największymi niszczycielami darni, nawet chwasty to pół biedy. Najwięcej szkody trawnikom wyrządzają nasi bracia mniejsi.
Danusiu. Nie sugeruj się tym co jest napisane na przyczepionej fiszce.
Ciężko mi jest znaleźć opis tego krzewu w jakiejkolwiek przeglądarce, ale z tego co wiem to bez afgański dorasta do ok 1-1,5 m. Kwiatostany mają taki sam pokrój, kolor i zapach jak u pospolitych lilaków z tym, że jest ich bardzo dużo na gałązkach i są miniaturowe (6-8 cm).
Majeczko. Ja mam z trawnikami i ogrodami już ponad 30 letnie przygody. To już moja trzecia działka do zagospodarowania. Wszystko przyjdzie z czasem i na wszystko mam już swoje plany, a trawnik wiecznie nie będzie tak wyglądał bo ma służyć do rekreacji i wypoczynku a nie do patrzenia na niego.
Pozdrawiam. Waldek.
Witaj Waldku! wreszcie dotarłam Miło jest pooglądać Twoją działkę. Dużo prac już wykonałeś, trawnik założyłeś wspaniały i pomocnika masz bardzo miłego Zaciekawił mnie bez afgański, ciekawe jak zakwitnie. Będę podglądać Twoje poczynania
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
Moja oaza spokoju
Dziękuję za informacje, bo zastawiałam się na czym ta miniaturowość polegawaldek727 pisze:Witajcie.
Danusiu. Nie sugeruj się tym co jest napisane na przyczepionej fiszce.
Ciężko mi jest znaleźć opis tego krzewu w jakiejkolwiek przeglądarce, ale z tego co wiem to bez afgański dorasta do ok 1-1,5 m. Kwiatostany mają taki sam pokrój, kolor i zapach jak u pospolitych lilaków z tym, że jest ich bardzo dużo na gałązkach i są miniaturowe (6-8 cm).
Pozdrawiam. Waldek.
Witaj Halinko.
Tak na dobre to zacząłem prace na tej działce od kwietnia tego roku. Teren ten przez lata był bardzo zaniedbany. Nauczony doświadczeniem postanowiłem najpierw odtworzyć warstwę próchniczą gleby. Pomysły siedzą od lat zamrożone w głowie. Jak tylko mogę i mam na to przyzwolenie to staram się podzielić nimi także z naszymi forowiczami. Zależy mi na tym aby nasze ogrody stawały się coraz piękniejsze i bardziej urozmaicone architektonicznie. Nie mogę już patrzeć na te ogrody rodem z PRLu, gdzie aby nie zbłądzić i nie wejść na cudzą działkę informował o tym tylko numer na furtce
W tej chwili jestem na etapie zbierania materiałów które wykorzystam przy budowie mini ogródka skalnego i całkowitej przebudowie oczka wodnego. Moim ostatnim nabytkiem jest 120 cm krąg wycięty z podstawy pnia drzewa. Myślę, że na takie piękne fotki jakie oglądam z Twojego ogrodu przyjdzie jeszcze czas.
Pozdrawiam. Waldek.
Tak na dobre to zacząłem prace na tej działce od kwietnia tego roku. Teren ten przez lata był bardzo zaniedbany. Nauczony doświadczeniem postanowiłem najpierw odtworzyć warstwę próchniczą gleby. Pomysły siedzą od lat zamrożone w głowie. Jak tylko mogę i mam na to przyzwolenie to staram się podzielić nimi także z naszymi forowiczami. Zależy mi na tym aby nasze ogrody stawały się coraz piękniejsze i bardziej urozmaicone architektonicznie. Nie mogę już patrzeć na te ogrody rodem z PRLu, gdzie aby nie zbłądzić i nie wejść na cudzą działkę informował o tym tylko numer na furtce
W tej chwili jestem na etapie zbierania materiałów które wykorzystam przy budowie mini ogródka skalnego i całkowitej przebudowie oczka wodnego. Moim ostatnim nabytkiem jest 120 cm krąg wycięty z podstawy pnia drzewa. Myślę, że na takie piękne fotki jakie oglądam z Twojego ogrodu przyjdzie jeszcze czas.
Pozdrawiam. Waldek.
- Załączniki
-
- Zdjęcie0584.jpg (6.1 KiB) Przejrzano 2627 razy
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
Waldku u mnie to niestety krety, strasznie buszują na wiosnę mam ze 30 kopców, czasami mniej zależy od roku, zawsze nie mogę doczekać się wiosennych roztopów, żeby oczyścić trawniczek z kopców bo wygląda to okropnie.
Ale w sumie nie przeszkadzają mi krety, poza tym, że co jakiś czas stopa wpada mi w jakiś korytarz.
A moje psiaki wcale tak nie niszczą trawnika, są bardzo ułożone, co prawda Baruś próbował wykopać kreta i troszeczkę nabroił ostatnio, ale nie są to bardzo duże szkody.
Myślę, że większą szkodą jestem ja sama, bo nie nawożę trawnika, nie podlewam, tylko koszę i może też dlatego taki jest niezbyt atrakcyjny, ale to tylko z powodu braku czasu, jak podlewam to tylko kiedy naprawdę muszę, nawożę tylko same roślinki.
Sądzę też, że zależy to w dużej mierze od rodzaju gleby, u mnie jest bardzo ciężka i zbita glina, żeby był taki pięknisty jak Twój musiałabym włożyć sporo pracy, bo trawy u mnie strasznie dużo, w zasadzie na całym gruncie z wyłączeniem wszystkich rabat, czego wcale nie jest wiele.
Ale w sumie nie przeszkadzają mi krety, poza tym, że co jakiś czas stopa wpada mi w jakiś korytarz.
A moje psiaki wcale tak nie niszczą trawnika, są bardzo ułożone, co prawda Baruś próbował wykopać kreta i troszeczkę nabroił ostatnio, ale nie są to bardzo duże szkody.
Myślę, że większą szkodą jestem ja sama, bo nie nawożę trawnika, nie podlewam, tylko koszę i może też dlatego taki jest niezbyt atrakcyjny, ale to tylko z powodu braku czasu, jak podlewam to tylko kiedy naprawdę muszę, nawożę tylko same roślinki.
Sądzę też, że zależy to w dużej mierze od rodzaju gleby, u mnie jest bardzo ciężka i zbita glina, żeby był taki pięknisty jak Twój musiałabym włożyć sporo pracy, bo trawy u mnie strasznie dużo, w zasadzie na całym gruncie z wyłączeniem wszystkich rabat, czego wcale nie jest wiele.
pozdrawiam Małgorzata
Uwierz mi Małgosiu, że ja tej pracy włożyłem sporo żeby doczekać się wreszcie takiej murawy. Szkoda, że nie mam fotek z tamtego okresu kiedy działka wyglądała jak jedno wielkie chwastowisko, gruzowisko i śmietnisko, a gleba to nie miała chyba żadnego pH ani żadnej struktury. Krajobraz księżycowy
Małgosiu. Nie musisz mieć takiego trawnika na całej swojej działce. Ja wiem ile to wymaga nakładu pracy i środków. Możesz wydzielić np 100 m2 bliżej domu lub miejsca relaksu i tym się cieszyć, a reszta niech sobie rośnie w stanie naturalnym.
Pozdrawiam. Waldek.
Małgosiu. Nie musisz mieć takiego trawnika na całej swojej działce. Ja wiem ile to wymaga nakładu pracy i środków. Możesz wydzielić np 100 m2 bliżej domu lub miejsca relaksu i tym się cieszyć, a reszta niech sobie rośnie w stanie naturalnym.
Pozdrawiam. Waldek.
- Małgorzata124
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 1698
- Rejestracja: 2008-08-03, 19:47
Kamienie wspaniałe, pozazdrościć! Trawnik też piękny. A u mnie kopiec na kopcu. Dziwi mnie to, bo pod warstwą gleby (kilka cm) mam tzw. ziemię z odzysku, kamienie i gruz, który był ubijany walcem. Czego one u mnie szukają? A za płotem las, miękko, robaczki... . W końcu zaczęłam na nie polować. Najpierw odstraszam jak mogę, świece dymne, karbid. Ale wczoraj, jak zobaczyłam kolejnych 6 kopców i prawie wykopane dwie sadzonki winogrona, założyłam (z żalem) pułapkę tzw. ostateczną.
Trawnika takiego też chyba nie będę miała. Już krety i moja Niusia o to zadbają. Ale zrobiłam przynajmniej tyle, że zgrabiłam wszystkie liście. A było co grabić. Wzdłuż płotu mam same brzozy. Pięknie wyglądają, ale to ok. 30-letnie drzewa, jest co grabić...
Trawnika takiego też chyba nie będę miała. Już krety i moja Niusia o to zadbają. Ale zrobiłam przynajmniej tyle, że zgrabiłam wszystkie liście. A było co grabić. Wzdłuż płotu mam same brzozy. Pięknie wyglądają, ale to ok. 30-letnie drzewa, jest co grabić...
błogie lenistwo w ogrodzie.. to jest to!
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
Też jestem tego zdania, że ogród swoim wyglądem, a nie numerem powinien zwracać uwagę. Twój ogród robi wrażeniewaldek727 pisze:Zależy mi na tym aby nasze ogrody stawały się coraz piękniejsze i bardziej urozmaicone architektonicznie. Nie mogę już patrzeć na te ogrody rodem z PRLu, gdzie aby nie zbłądzić i nie wejść na cudzą działkę informował o tym tylko numer na furtce