gdzie rosło zboże i nie tylko
Nadrabiam zaległości po dłuższym niebycie u Danusi
Już prawie skreciałem (nie skretyniałem ) bo tych dzwonków Poszarskiego nie widzę dobrze na ekranie. (podkreśliło mi, ze nie ma słowa "skreciałem", no to już jest , od słowa kret, ślepy jak kret )
A dalej to juz uczta dla oczu eukomis (wyprzediłaś mnie ) niebieski czosnek i...róże, róże, róże. Świetnie te wiesiołki wyglądają i goździki różnokolorowe.
Wracając do wysiewów czym zresztą tym zajmuję się od lat. Dobrze jest mówić o porażkach bo mówienie o samych sukcesach jest zawsze podejrzane.
Sam od czasu do czasu wrzucam informację, że coś się nie udało, co innego nie rosnie jak powinno i dociekam. To taka lekcja wiedzy i pokory.
Nie wiem jakie nasiona wysiewałaś swoje czy ze sklepu. Jeśli te drugie i tyle nie wzeszło to warto przeanalizować swoje działanie. Po dłuższym czasie doszedłem do tego, że do torfu należ dodać koniecznie gruboziarnistego piasku a nie innego. Powodzenie przyszło od razu.
To tak pokrótce jedna z przyczyn. Niedługo zabiorę się do letnich wysiewów bylin to porozmawiamy.
Pozdrawiam
Już prawie skreciałem (nie skretyniałem ) bo tych dzwonków Poszarskiego nie widzę dobrze na ekranie. (podkreśliło mi, ze nie ma słowa "skreciałem", no to już jest , od słowa kret, ślepy jak kret )
A dalej to juz uczta dla oczu eukomis (wyprzediłaś mnie ) niebieski czosnek i...róże, róże, róże. Świetnie te wiesiołki wyglądają i goździki różnokolorowe.
Wracając do wysiewów czym zresztą tym zajmuję się od lat. Dobrze jest mówić o porażkach bo mówienie o samych sukcesach jest zawsze podejrzane.
Sam od czasu do czasu wrzucam informację, że coś się nie udało, co innego nie rosnie jak powinno i dociekam. To taka lekcja wiedzy i pokory.
Nie wiem jakie nasiona wysiewałaś swoje czy ze sklepu. Jeśli te drugie i tyle nie wzeszło to warto przeanalizować swoje działanie. Po dłuższym czasie doszedłem do tego, że do torfu należ dodać koniecznie gruboziarnistego piasku a nie innego. Powodzenie przyszło od razu.
To tak pokrótce jedna z przyczyn. Niedługo zabiorę się do letnich wysiewów bylin to porozmawiamy.
Pozdrawiam
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
Pięknie wyglądają wiesiołki w dużym skupisku.Tak słonecznie i cieplutko.
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
Moja oaza spokoju
nawet się nie domyślacie ile radości sprawiają mi wszystkie Wasze miłe słowa.
Herbi,
przy zimowym wysiewaniu nasion popełniłam mnóstwo błędów. Był to mój pierwszy raz. Nasiona dostałam w prezencie. Wykiełkowały najwytrwalsze. Bo ganiałam z tymi nasionami jak "kot z pęcherzem". Raz tu je umieszczałam, a drugi raz tam. W końcu powędrowały do ogrodu. I tu kolejny błąd. Bo najpierw trochę przemarzały. A później ze strachu, okryłam je tak, że niektóre sadzonki, innych kwiatów, najzwyczajniej zgniły. Więc już chyba wszystko wiadomo!
Ale czekam na Twoje rady i sugestie.
Co zaś się tyczy dzwonka Poszarskiego,nie robiłam zbliżenia,bo całokształt był ciekawszy.
Ale Piotrek pokazał go w ładnych ujęciach. A mój jest taki sam. Bo przyglądałam się również liściom.
I na koniec zagadka,jeżeli to może być zagadka.
Dziękuję i pozdrawiam.
Herbi,
przy zimowym wysiewaniu nasion popełniłam mnóstwo błędów. Był to mój pierwszy raz. Nasiona dostałam w prezencie. Wykiełkowały najwytrwalsze. Bo ganiałam z tymi nasionami jak "kot z pęcherzem". Raz tu je umieszczałam, a drugi raz tam. W końcu powędrowały do ogrodu. I tu kolejny błąd. Bo najpierw trochę przemarzały. A później ze strachu, okryłam je tak, że niektóre sadzonki, innych kwiatów, najzwyczajniej zgniły. Więc już chyba wszystko wiadomo!
Ale czekam na Twoje rady i sugestie.
Co zaś się tyczy dzwonka Poszarskiego,nie robiłam zbliżenia,bo całokształt był ciekawszy.
Ale Piotrek pokazał go w ładnych ujęciach. A mój jest taki sam. Bo przyglądałam się również liściom.
I na koniec zagadka,jeżeli to może być zagadka.
Dziękuję i pozdrawiam.
- Załączniki
-
- czyja to główka?
- 21czerwiec2009 037a.jpg (77.95 KiB) Przejrzano 1551 razy
Właściwie to już sama napisałaś jakie błędy robiłaś. To b, ważne wiedzieć jakie.Danka pisze: Był to mój pierwszy raz. Nasiona dostałam w prezencie. Wykiełkowały najwytrwalsze. Bo ganiałam z tymi nasionami jak "kot z pęcherzem". Raz tu je umieszczałam, a drugi raz tam. W końcu powędrowały do ogrodu. I tu kolejny błąd. Bo najpierw trochę przemarzały. A później ze strachu, okryłam je tak, że niektóre sadzonki, innych kwiatów, najzwyczajniej zgniły. Więc już chyba wszystko wiadomo!
Ale czekam na Twoje rady i sugestie.
W wysiewie ważna jest gleba. jeśli nasiona nasiona były zbierane a nie ze sklepu to może być wiele czynników, które spowodują porażkę. O tym może przy okazji bo za długo by pisać.
Najważniejsza sprawa, jesli jesteśmy pewni nasion, to postępować z nimi jak z...dziećmi, na dobrym wychowaniu których nam b. zależy
Niedawno w Filozofiach ogrodowych rozmawialiśmy o tym i chciałem nawet dopisać dodatek porównujący wysiew nasion z naszymi metodami wychowawczymi.
Na pewno nie można roślin hodować bezstresowo czyli nie interesować się wschodami i pozwalać siewkom aby zajmowały się nimi jedynie siły natury . Nie można też być nadopiekuńczym. Ty Danko wybieralaś i jedną i drugą metodę
Tak krótko to warto siewkom zafundować w odpowiednim czasie stres. Hartować je i przesadzić nawet dwukrotnie (dot, zwłaszcza krzewów) aby wzmocnić system korzeniowy. Jesli dziecko będzie miało podane mocne podstawy moralne i czułą ale i "zdystansowaną" opiekę to wyrośnie na silnego duchem i zdrowego ciałem c człowieka. Tak samo jest i z hodowaniem rosliny od nasienia.
----------------
No tak, miało to być w innym miejscu. Ale jeśli Danucie chodziło o sugestie to ma to, co chciała
-----------------------
Tak jeszcze troche o dzwonkach. Kiedyś miałem małą kolekcję dzwonków. Teraz mam 7 czy 8 tych niskich i tych wysokich. Dzwonek Poszarskiego jest jednym z silniejszych. Kilka okrywowych odmian wypadło mi ale ten i dz. dalmatyński oraz dzwonki karpackie są niezastąpione na skalniakach. Najbardziej lubię jednak jednoroczny dzwonek ogrodowy i jego zdjęcie za chwilę nie omieszkam wstawić w swoim wątku.
Pozdrawiam
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
Ewa,Ewaa pisze:Oczywiście ...czosnek
Ale bardziej chciałam ''powiedzieć ''
że rabatka z wiesiołków jest fantastyczna po prostu piękna
lubię je
Widzę Danuś ze masz mnóstwo pięknych hortensji ..
jakie jeśli możesz to pokaż ich '' bliżej
spełniam Twoją prośbę. W tym roku zakwitły wyjątkową wielkością kwiatów. Jeszcze taki nie miałyśmy. Nawet teściowa jest zaskoczona. Ja się pocieszam,że to moja opieka sprawiła.