Trawy ozdobne Petrusa.

[Kasia Dmowska]

Toczącą się tutaj dyskusję na temat literatury ogrodniczej przeniosłem do nowego wątku w Kawiarence, gdyż rozmowa ta odbiegła od głównego tematu tego wątku. Przeniesione posty znajdziecie tu: Ogrodnicze książki, czasopisma i strony www, tymczasem w tym wątku proponuję skoncentrować się na trawach Petrusa.

Dziękuję Rafale i już byłam w stosownym wątku. Zostawiłam tam prośbę do Ciebie

[Petrus]

Zatem muszę wstawić trochę fotek...skoro rozmowa się przeniosła

[Kasia Dmowska]

Wstawiaj, zawsze fajnie jest popatrzeć

[Petrus]

Trawy już zabezpieczone przed mrozami...a przede wszystkim ostnice

[Danka]

Sporo masz ostnic. Swoje duże trawy także już powiązałam

[Merghen]

A ja nic. Chyba będę jako ostatnia przygotowana do zimy I jeszcze niektóre cebulowe siedzą w ziemi niewykopane

[halszka31]

Prawie gotowa, oby to mieć już za sobą...
Piotrze , tylko obwiązujesz trawy czy jeszcze jakoś je opatulasz?

[Petrus]

Danusiu ostnic w sumie mam 6 sztuk. Wszystkie ze swojego tegorocznego siewu.
Ta pora i pogoda sprawi, że nie wiadomo czy już otulać rośliny czy jeszcze nie. Ja już hortensje i inne wrażliwce owinąłem agrowłókniną, bo od paru lat robiłem to zimą i potem palce mi odpadały...że się tak wyrażę.

Wszystkie trawy, nawet te odporne jak i posadzone w pierwszym roku obsypuje kopczykami z grubej kory. Ta mielona się nie nadaje całkowicie. A część nadziemną wiąże w snopki. Turzyce tylko dodatkowo owijam agrowłókniną. Aha, a kostrzew w ogóle nie okrywam, nic z nimi nie robie

[Kasia Dmowska]

Ja nie wiem, czy Wy pracusie, czy masochiści ???
Ja nic nie okrywam, a już na pewno nie okrywam traw ozdobnych.
Petrus, po co okrywasz turzyce. No tym mnie dobiłeś
Ogród ma być do oglądania także zimą. Co za przyjemność patrzeć na chochoły i bandaże z włókniny ?
Co najwyżej róże obsypuję.

[Petrus]

Jeżeli nie chcesz nie musisz okrywać traw to jest twój wybór. Lepiej jest okryć niż potem biadolić ze zmarzły rośliny. Ja zajmuje się roślinami już wiele lat i wolę dmuchać na zimne. Turzyce okrywam ponieważ opisuję rośliny w encyklopedii roślin i jest to moje doświadczenie, ponieważ chcę sprawdzić czy to daje jakieś efekty. Tym bardziej, że turzyce w większości są pół zimozielone i mroźne wiatry są efektem usychania liści a ja posiadam bardzo wrażliwe gatunki

[Kasia Dmowska]

Nie okrywam, bo chcę mieć cały rok ogród do podziwiania.

[Petrus]

Jeżeli nasypie dużo śniegu i zasypie trawy to zbytnio nie ma czego podziwiać...

[ATA]

Moje rozplenice dostały do środka drobno mieloną korę,a górę powiązałam w snopki. Zarzuciłam kaptury z agrowłukniny.I wcale nie wyglądają jak w bandażach.Mają uformowane i związane uszy z narożników kapturów.
Petrus-dlaczego drobna kora się nie nadaje?Wsypuję rozplenicy do środka kolejny rok i wydawało mi się to dobrym pomysłem.

[Petrus]

Witaj Reniu. Bardzo drobno mielona kora, jeżeli jest wysypana w nadmiarze wokół traw, przy długo utrzymującej się wilgotności gleby lub wilgotnej pogody może tworzyć zbyt zbitą warstwę i może podgniwać. Oczywiście dla traw które są wrażliwe na długo utrzymującą się wilgoć w glebie jest to groźne i mogą gnić a co za tym idzie nie przetrwają zimy i wypadną na wiosnę.

[Petrus]

Witajcie. Tak wyglądają ostnice o tej porze roku. Mają teraz przepiękny kolor, nawet ładniejszy niż letni