Trawa pampasowa.
Trawa pampasowa.
Jesienią kupiłam sadzonkę trawy pampasowej. Przechowałam w piwnicy, teraz przycięłam i nic... Czekać jeszcze, czy dać sobie spokój? Chyba powinny być już jakieś oznaki życia, prawda? Może ktoś wie co robić dalej?
Grama.
Grama.
Ja tez zakupilem sobie jesienia 2 sadzonki /ale nic ich nie przycinałem
Poprostu kupilem jesienia i zima przenioslem ja do mieszkania na parapet chlodny i sobie tam koczowała teraz jak wiosna nadchodzi wystawilem ja na balkon w doniczkach i w kwietniu wysadze ja na rabaty! narazie roslinki trzymaja sie dobrze!!!
Poprostu kupilem jesienia i zima przenioslem ja do mieszkania na parapet chlodny i sobie tam koczowała teraz jak wiosna nadchodzi wystawilem ja na balkon w doniczkach i w kwietniu wysadze ja na rabaty! narazie roslinki trzymaja sie dobrze!!!
A ja kupiłam nasiona trawy pampasowej. Wyszły i sie cieszyłam a teraz wszystkie siewki się położyły i nici z mojej trawki. Co ja robie nie tak Chyba nie mam ręki do nasion
=>Moje Pole<=-Wiola
Harwi nie można mówić , że nie ma się reki do nasion . Dużo zależy od nich samych . Ja wiele razy "sparzyłam "się na jednych nasionach , kiedy inne w tym czasie rosły jak oszalałe .
Miesiąc temu posiałam trawę pompasową , ale ani jedno nasionko nie wykiełkowało (a termin ważności upływał za dwa lata) .
Nie załamuje mnie to jednak i niebawem posieję następne paczuszki . Lecz tym razem wprost do gruntu .
Miesiąc temu posiałam trawę pompasową , ale ani jedno nasionko nie wykiełkowało (a termin ważności upływał za dwa lata) .
Nie załamuje mnie to jednak i niebawem posieję następne paczuszki . Lecz tym razem wprost do gruntu .
Basia
Re: Trawa pampasowa.
Dalej ...to tylko oczekiwanie na cud.Grama pisze:Jesienią kupiłam sadzonkę trawy pampasowej.Przechowałam w piwnicy,teraz przycięłam i nic...Czekać jeszcze,czy dać sobie spokój?Chyba powinny być już jakieś oznaki życia,prawda?Może ktoś wie co robić dalej?
Grama.
Trawa pampasowa jest bardzo trudna do przetrzymania przez zimę ,najlepiej traktować ją jako jednoroczną wysiewać sobie w styczniu w domu na parapecie i
latem wystawiać lub przesadzać do ogrodu.
Prawdopodobnie nie zakwitnie pióropuszami jakie widzimy na torebce z nasionami ale jako kępa dorodnej trawy może być również atrakcyjna dla dużego ogrodu.
Moje próby przezimowania trawy pampasowej trwają już kilka lat.
Stosowałam różne sposoby ...niestety najlepiej sprawdziło się przezimowanie jej w gruncie.Poprzednią zimę nie zmarzła i rosła ..w tym roku jest już przycięta ale jeszcze nie ma oznak przyrostu liczę,że jednak żyje .
Trawa pampasowa nie jest tak bardzo wrażliwa na mróz jak bardzo szkodzi jej wilgoć,nasze zimowe deszcze i śnieg.To jest dla niej zabójcze.
Warunkiem przezimowania jest jednak bardzo przepuszczalne podłoże ułatwiające odpływ nadmiaru wody ,najlepiej jest posadzić ją na podwyższonej rabacie lub na skarpie.
O innych parametrach gwarantujących przezimowanie trawy pampasowej w naszych warunkach mogę mówić dopiero wtedy jak zauważę przyrosty u mojej , po kolejnym już zimowaniu w gruncie.
Na razie czekam niecierpliwie
Tak wyglądała po usunięciu zimowego okrycia
ja również mam już nasionka Kolejną próbę podejmę a co!!Nie załamuje mnie to jednak i niebawem posieję następne paczuszki . Lecz tym razem wprost do gruntu .
Danusiu a ty ja przycinasz później jakoś czy coś, że ona z takich suchych trawek przeistacza się w to cudeńko co nam pokazujesz? i powiedz w czym ona jest zasadzona to jest jakaś opona?
=>Moje Pole<=-Wiola
Monisiu,zazdroszczę Twojej znajomej. Swoją wyhodowałam z nasion.Ma być biała i różowa.Ale muszę poczekać.Oby w tym roku nie zamarzła.
Wiolu,ja swoje siałam do doniczek bardzo wczesną wiosną.Długo czekałam na siewki,ale wyszły. Po zimie,trzeba ją przyciąć. Bo wyrastają młode odrosty,a stare je zagłuszają. I już do niczego nie są potrzebne,bo zeschły.Jak widać na załączonym zdjęciu.
To jest kawałek rury kanalizacyjnej.Założyliśmy ją,żeby trawa się nie rozchodziła.Ale teraz zastanawiam się czy jej nie zdjąć,bo trochę ciasno w tym mieszkanku.Ale była dobra osłona od mrozu.
Damiano, swoją trawę przetrzymuję w gruncie. Trzeba ją związać,żeby zimą nie zamakały korzenie.Robię kopczyk z ziemi i zakładam osłonę.Wiecha zostaje na powietrzu. W ubiegłym roku osłoniłam folią,ale to był błąd. I w cieplejsze dni miała za mokro. Najlepsze okrycie to coś przewiewnego. Monisia napisała jak swoją pampasówkę traktuje jej znajoma i ja w tym roku zrobię podobnie. Słyszałam,że można w lecie trzymać ją w donicach,a zimą do chłodnej piwnicy.
Wiolu,ja swoje siałam do doniczek bardzo wczesną wiosną.Długo czekałam na siewki,ale wyszły. Po zimie,trzeba ją przyciąć. Bo wyrastają młode odrosty,a stare je zagłuszają. I już do niczego nie są potrzebne,bo zeschły.Jak widać na załączonym zdjęciu.
To jest kawałek rury kanalizacyjnej.Założyliśmy ją,żeby trawa się nie rozchodziła.Ale teraz zastanawiam się czy jej nie zdjąć,bo trochę ciasno w tym mieszkanku.Ale była dobra osłona od mrozu.
Damiano, swoją trawę przetrzymuję w gruncie. Trzeba ją związać,żeby zimą nie zamakały korzenie.Robię kopczyk z ziemi i zakładam osłonę.Wiecha zostaje na powietrzu. W ubiegłym roku osłoniłam folią,ale to był błąd. I w cieplejsze dni miała za mokro. Najlepsze okrycie to coś przewiewnego. Monisia napisała jak swoją pampasówkę traktuje jej znajoma i ja w tym roku zrobię podobnie. Słyszałam,że można w lecie trzymać ją w donicach,a zimą do chłodnej piwnicy.
Witam włączając się do dyskusji o trawie chciałem się podzielić moimi doświadczeniami na ten temat.
Moja trawa ma 3 lata jest różowa, kopiłem ją w sklepie ogrodniczym
Rosła szybko i nadal rośnie, w zeszłym roku 1-wszy raz zakwitła (1 kwiatostan) a w tym ma 6
Na zimę ścinam ją na wysokości 50cm i obsypuje liśćmi, i tak sobie zimuje, teraz ma przeszło 2 metry i o tej porze już kwitnie, musiałbym odwiedzić moją działeczkę żeby zrobić fotki kwiatów.
Moja trawa ma 3 lata jest różowa, kopiłem ją w sklepie ogrodniczym
Rosła szybko i nadal rośnie, w zeszłym roku 1-wszy raz zakwitła (1 kwiatostan) a w tym ma 6
Na zimę ścinam ją na wysokości 50cm i obsypuje liśćmi, i tak sobie zimuje, teraz ma przeszło 2 metry i o tej porze już kwitnie, musiałbym odwiedzić moją działeczkę żeby zrobić fotki kwiatów.
Miłego dnia Wszystkim!!!
Czy to jest trawa pampasowa? Moja teściowa tak na nią mówi ale z tego co piszecie to chyba jakaś inna odmiana, bo ma ją juz ponad 10 lat. Fotka jest z listopada 2008. Zostawia ja na zime a wczesną wiosną obcina do zera, zazwyczaj juz w kwietniu pięknie zaczyna rosnąć.
proszę o cierpliwość - ja dopiero zaczynam z ogrodem
pozdrawiam serdecznie
pozdrawiam serdecznie