TESTUJEMY SZCZEPIONKI MIKORYZOWE
Tak, elegancka postawa firmy.
A poczta polska to...powinna zostać rozwiązana. O wielu uszkodzonych przesyłkach ostatnio słyszałem.
Moja paczka tez nosiła ślady majstrowania. Na szczęście pojemnik był cały i opakowanie firmowe tez.
A poczta polska to...powinna zostać rozwiązana. O wielu uszkodzonych przesyłkach ostatnio słyszałem.
Moja paczka tez nosiła ślady majstrowania. Na szczęście pojemnik był cały i opakowanie firmowe tez.
Przyroda jest lekarzem dla wszystkich chorób.
...........................Hipokrates.......................
...........................Hipokrates.......................
Podziękowanie
Niniejszym uprzejmie informuję, że otrzymałam dzisiaj mikoryzy (pocztą kurierską), całe i zdrowe!
Dziękuję Sponsorowi za tak szybkie działanie i gest!
Oczywiście od razu zostaną przetestowane.
Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję Sponsorowi za tak szybkie działanie i gest!
Oczywiście od razu zostaną przetestowane.
Serdecznie pozdrawiam
Zakupiłam w sklepie Gadar mikoryzę do borówek, winorośli i warzyw. Niestety,, zamiast do winorośli przysłano mi mikoryzę do wrzosowatych. Pomijając tę zamianę, chcę dowiedzieć się w jakiej postaci powinna być mikoryza? Czytałam na forum, że musi być w płynie, bo inaczej grzyby nie przeżyją, moja grzybnia do warzyw ma postać proszku. Czy to naprawdę
"żywa grzybnia"? Wszystkie pudelka mają logo MYKOFLOR. Bardzo proszę o odpowiedż, strasznie się zdenerwowałam tą przesyłką....
Pozdrawiam, Edyta
"żywa grzybnia"? Wszystkie pudelka mają logo MYKOFLOR. Bardzo proszę o odpowiedż, strasznie się zdenerwowałam tą przesyłką....
Pozdrawiam, Edyta
Edytko pomijając zamianę, która była zapewne niefortunnym zbiegiem okoliczności i na pewno jeśli złożysz reklamację to natychmiast otrzymasz żądaną grzybnię, to wszystko jest ok. Czytałaś na forum, że musi być w płynie i taką postać ma np. gzrybnia do roślin wrzosowatych, iglastych, czy storczyków, ale już np. grzybnia do roślin doniczkowych, czy go warzyw jest w formie suchego jak to napisałaś "proszku". Ja taką grzybnię rozmącam w wodzie i w takim roztworze moczę korzenie roślin doniczkowych, natomiast warzywa po delikatnym odsłonięciu korzonków można podlać, Można też zastosować suchą grzybnię jak zaleca producent i potem obficie podlać. Także nie martw się, grzybnia jest taka jak powinna być, a w sprawie zamiany skontaktuj się z Gadarem . Powodzenia w uprawie.
Dzwonilam już do Gadaru i obiecali dosłać mikoryzę do winorośli, oczywiście ja też muszę im odesłać mikoryzę do wrzosowatych ( rzeczywiście w płynie - ciemnego koloru). To jestem już spokojna, bałam się , że przysłali mi jakąś podróbkę, tym bardziej, że grzybnia do borówek też jest w płynie ( przezroczysty - taka ma być?).
A ile trzeba dolać wody do tego proszku? Boję się, że jak zrobię za rzadkie, to nie będzie dzialać...
Pozdrawiam, Edyta
A ile trzeba dolać wody do tego proszku? Boję się, że jak zrobię za rzadkie, to nie będzie dzialać...
Pozdrawiam, Edyta
No cóż, jest w tym pewna nutka pocieszenia. Rozmawiałem ostatnio z właścicielem sklepu. Po prostu zadowoleni klienci z roku na rok robią coraz więcej zakupów. W tym roku liczba zamówień przerosła ich oczekiwania. To niewielka firma rodzinna i teraz prawie już nie sypiają tylko w kółko pakują paczki... Wcześniej czy później każdy może się pomylić Cieszę się że sprawa wyjaśniona i doślą Ci właściwą mikoryzęzamiast do winorośli przysłano mi mikoryzę do wrzosowatych
W zależności od wymagań poszczególnych grzybni, jedne rodzaje są w proszku, a inne w płynie. W zależności od tego, która w jakich warunkach lepiej zachowuje trwałość. Gadar ma na pewno najlepsze, oryginalne mikoryzy MYKOFLOR i na 100% wszystko jest tak jak powinno być. Ale oczywiście - pytać zawsze wartochcę dowiedzieć się w jakiej postaci powinna być mikoryza? Czytałam na forum, że musi być w płynie, bo inaczej grzyby nie przeżyją, moja grzybnia do warzyw ma postać proszku
Rafał
Bardzo się cieszę, że "na 100% jest wszystko tak jak powinno być". Wybrałam Gadar właśnie dlatego, ze był polecany na forum i chciałam mieć pewność, że kupię dobry produkt, a nie jakąś podróbę, tym bardziej, że oprócz mikoryz kupiłam tam również hydrożel.
Wczoraj przekonałam się, że jednak sa uczciwi sprzedawcy ( i nie mówię tego tylko o Gadarze). Moje trzy winogrona padly mimo okrycia. Przechodząc obok pana , u którego je kupiłam (na rynku), zapytałam, czemu nie przeżyły, na co pan zaproponował wymianę na nowe sadzonki. Muszę tylko wykopać je i pokazać korzenie, czy przypadkiem są nieuszkodzone przez nornice. Nie spodziewałam się takiego gestu i jestem baaaardzo mile zaskoczona postawą sprzedawcy.
Ciekawe, czy podobnie zachowałaby się pani z CLEOME? Kupiłam u niej w tamtym roku parę krzaczków i jeden - perełkowiec- tez nie przetrzymał zimy, mimo okrycia.
Pozdrawiam wszystkich optymistycznie, Edyta
Wczoraj przekonałam się, że jednak sa uczciwi sprzedawcy ( i nie mówię tego tylko o Gadarze). Moje trzy winogrona padly mimo okrycia. Przechodząc obok pana , u którego je kupiłam (na rynku), zapytałam, czemu nie przeżyły, na co pan zaproponował wymianę na nowe sadzonki. Muszę tylko wykopać je i pokazać korzenie, czy przypadkiem są nieuszkodzone przez nornice. Nie spodziewałam się takiego gestu i jestem baaaardzo mile zaskoczona postawą sprzedawcy.
Ciekawe, czy podobnie zachowałaby się pani z CLEOME? Kupiłam u niej w tamtym roku parę krzaczków i jeden - perełkowiec- tez nie przetrzymał zimy, mimo okrycia.
Pozdrawiam wszystkich optymistycznie, Edyta
"Suche" i "mokre" mikoryzy
Wasze wątpliwości może rozwiać krótka lektura na stronie www.mikoryza.pl
jest tam opisana i endomikoryza i ektomikoryza.
W zakładkach: "mikoryza - funkcje i rodzaje" oraz "oferta - szczepionki"
autor wyjaśnia doskonale te różnice.
Ponadto warto obejrzeć prezentacje multimedialne. - robią wrażenie.
Jeśli chodzi o tzw. "podróby" to zwracając uwagę na charakterystyczne opakowanie i dystrybutorów wymienionych na stronie producenta - nie sposób się pomylić.
jest tam opisana i endomikoryza i ektomikoryza.
W zakładkach: "mikoryza - funkcje i rodzaje" oraz "oferta - szczepionki"
autor wyjaśnia doskonale te różnice.
Ponadto warto obejrzeć prezentacje multimedialne. - robią wrażenie.
Jeśli chodzi o tzw. "podróby" to zwracając uwagę na charakterystyczne opakowanie i dystrybutorów wymienionych na stronie producenta - nie sposób się pomylić.
gutek