Róża pnąca - pielęgnacja, choroby
Róża pnąca - pielęgnacja, choroby
Witam wszystkich forumowiczów, Jestem tutaj nowa, po raz pierwszy. Mam problem z różą pnącą w moim ogródku przed domem w mieście. Do tej pory ogródkiem zajmowała się sąsiadka, ona też lata temu posadziła wzdłuż ogrodzenia pnącą różę, która ładnie co roku kwitła. Chyba nie zasilała jej nigdy, tylko podlewała. Teraz "zaszczyt" zajmowania się ogródkiem przypadł mnie, więc na wiosnę, gdy zobaczyłam, że dużo pędów jest uschniętych, po prostu wycięłam je sekatorem, zostawiając te, na których pojawiały się zawiązki. Kupiłam też specjalny nawóz zasilający różę i według przepisu zasiliłam ją. Ku memu zmartwieniu, widzę, że róża w znacznej części nie wypuszcza ani listków a tym bardziej nie ma ochoty kwitnąć. Nie wiem, co jeszcze mogłabym zrobić aby pobudzić ją do życia? Czy czekać jeszcze cierpliwie i zostawić ją w spokoju? Proszę o pomoc.
Re: stara róża pnąca
Może róża przemarzła. Daj jej jeszcze trochę czasu i zobaczysz co z nią będzie.
Re: stara róża pnąca
Tak właśnie robię, postanowiłam poczekać i obserwować. Na wiosnę nie wyglądało, aby całkowicie przemarzła, nawet zaczęła wypuszczać drobne listeczki a pęd nadal jest brązowo-zielony tyle tylko, że te młode zawiązki listków obumarły.
Czy powinnam coś zrobić, oprócz obserwowania?
Czy powinnam coś zrobić, oprócz obserwowania?
Re: stara róża pnąca
Raczej niewiele, bo niektóre moje róże też podobnie się zachowywały, a potem musiałam je wyrzucić. Jeżeli twoja zacznie coś pokazywać wówczas można ją ratować. Ale może wypowie się jeszcze ktoś inny.
Re: stara róża pnąca
Nawożąc starą różę nawozem syntetycznym naruszyłaś równowagę biologiczną w jej środowisku.
Wprowadź teraz do gleby kwasy humusowe (Rosahumus) i zasilaj ją preparatami biologicznymi zawierającymi w swoim składzie żywe organizmy (EM-y).
Niezależnie od tego polecam Ci zrobienie kilku oprysków wyciągiem na bazie czosnku z cebulą lub gnojówką z pokrzyw. Przycinając w kolejnych latach zdrewniałe, żywe pędy róży stosuj zawsze maść ochronno -dezynfekującą lub przemywaj cięcia wodą utlenioną.
Pozdrawiam. Waldek.
Wprowadź teraz do gleby kwasy humusowe (Rosahumus) i zasilaj ją preparatami biologicznymi zawierającymi w swoim składzie żywe organizmy (EM-y).
Niezależnie od tego polecam Ci zrobienie kilku oprysków wyciągiem na bazie czosnku z cebulą lub gnojówką z pokrzyw. Przycinając w kolejnych latach zdrewniałe, żywe pędy róży stosuj zawsze maść ochronno -dezynfekującą lub przemywaj cięcia wodą utlenioną.
Pozdrawiam. Waldek.
,,Ogród, który żyje w zgodzie z naturą żyje pełnią życia"
Re: stara róża pnąca
Bardzo dziękuję, Waldku za cenne rady. Nie wiedziałam, że stosując nawóz, który miał wzmocnić roślinę, mogłam raczej jej zaszkodzić. Wcześniej pytałam w sklepie ogrodniczym, co mogę zastosować w przypadku mojej róży i polecono mi właśnie "Substral- nawóz interwencyjny do róż". Taki właśnie zastosowałam, ściśle wg wskazań. Też sobie myślałam, czy przypadkiem zamiast poprawić, nie zaszkodziłam roślinie. Teraz chyba spróbuję poobserwować różę, może nie wszystko stracone?
Re: stara róża pnąca
Bez przesady. Waldek jest ekologicznym maniakiem, wciska krytykę nawozów mineralnych gdzie popadnie. Potraktuj to co napisał z przymrużeniem okaNie wiedziałam, że stosując nawóz, który miał wzmocnić roślinę, mogłam raczej jej zaszkodzić.
Rafał
Re: stara róża pnąca
Jeśli róża ma brązowe pędy to tak jak napisałaś ma przemarznięte pędy. Powinna wybić z ziemi nowe zielone gałęzie - na razie ją obserwuj i sprawdź czy na pędach nie ma ran - bardzo często w takie uszkodzenia dostają się grzyby i powodują całkowite umieranie pędów.