To drzewko bonsai dostała moja mama... nawet nie było karteczki z nazwą drzewka... także nie wiem kto je sprzedawał ani nawet nie wiem co to za odmiana

wiem, wiem jak to brzmi, bo skoro nie wiem jak się drzewko nazywa to jak mam wiedzieć jak je pielęgnować, ale skoro przeżyło jakieś 4 lata bez problemu, a dopiero niedawno zaczęło się z nim coś takiego dziwnego dziać, toteż nie było potrzeby zgłębiania technik jego uprawy

mam prośbę czy mogłabyś przybliżyć temat tej grzybicy...
**Danka**
Jeżeli chodzi o podlewanie, to staram się podlewać je raz w tygodniu. Sprawdzam też korzeń, jeżeli jest wilgotny (bo w niektórych miejscach ciemnieje jak ma zbyt dużo wody) to wstrzymuję się z podlaniem, a jak jest bardzo ucho to podlewam go częściej... poza tym stoi w średnio nasłonecznionym miejscu (i jest mu lepiej, niż na słońcu)
a podlewam go do podstawki....
Sama już nie wiem co mogę jeszcze z nim zrobić...
ziemię też zmieniałam jakoś tej wiosny...