Tak ,czy byłaś u nas?piwonia pisze:Mariuszu, czy mówisz o Arboretum w Bolestraszycach? To piękne miejsce, godne podpatrywania
Ogród bez ingerencji człowieka leśny ogród
- mariusz139
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 583
- Rejestracja: 2009-01-31, 01:03
Krokus,
sprowokował nas do "naturalności". Widzę,że nie tylko ja lubię odrobinę zielska w ogrodzie. Już mi lżej na duszy,bo ciągle miałam wątpliwości patrząc na Wasze zadbane i wymuskane ogródki. Kasiu, Piwonio, dziękuję, z ulga odetchnęłam.
sprowokował nas do "naturalności". Widzę,że nie tylko ja lubię odrobinę zielska w ogrodzie. Już mi lżej na duszy,bo ciągle miałam wątpliwości patrząc na Wasze zadbane i wymuskane ogródki. Kasiu, Piwonio, dziękuję, z ulga odetchnęłam.
- Załączniki
-
- fajniemjk9_148.gif (18.56 KiB) Przejrzano 2519 razy
Piwonio piękny trawniczek - dokładnie taki jak lubię
Ja się nie dręczę, raczej mnie dręczą za to co robię
Danka, mój ogródek daleko odbiega od ideału wymuskanego ogrodu Ale jakoś nie zamierzam tego zmieniać
Jak już nie raz wspominano na forum - o gustach się nie dyskutuje, a że w większości stylów tu pokazywanych znajduję coś co mi się podoba, więc mogę się pozachwycać, jednak nie sprowadzając na własny grunt W tym wymuskany, dopieszczony do najmniejszych szczegółów ogródek
Ja się nie dręczę, raczej mnie dręczą za to co robię
Danka, mój ogródek daleko odbiega od ideału wymuskanego ogrodu Ale jakoś nie zamierzam tego zmieniać
Jak już nie raz wspominano na forum - o gustach się nie dyskutuje, a że w większości stylów tu pokazywanych znajduję coś co mi się podoba, więc mogę się pozachwycać, jednak nie sprowadzając na własny grunt W tym wymuskany, dopieszczony do najmniejszych szczegółów ogródek
Każdy z nas ma trochę zielska w ogródku, chociaż tego nie widać bo staramy się ukryć .Może niepotrzebnie?
Pozdrawiam Halina
Moja oaza spokoju
Moja oaza spokoju
Kasiu, absolutnie nie krytykuję ogródków zadbanych i wymuskanych. Jestem pełna podziwu i uznania dla ludzi, którzy poświęcają każdą wolną chwilę dla ogrodu. Również zachwycam się pięknymi nasadzeniami lub rzeźbami z krzewów. Gratuluję talentu. Dziękowałam Ci za słowa:Kaska-Simeonowa pisze: Danka, mój ogródek daleko odbiega od ideału wymuskanego ogrodu Ale jakoś nie zamierzam tego zmieniać
Jak już nie raz wspominano na forum - o gustach się nie dyskutuje, a że w większości stylów tu pokazywanych znajduję coś co mi się podoba, więc mogę się pozachwycać, jednak nie sprowadzając na własny grunt W tym wymuskany, dopieszczony do najmniejszych szczegółów ogródek
Ja również cieszę się z tego tematu, bo miałam ciągle wątpliwości,czy mój wiejsko-naturalny ogródek ma sens istnienia. Przede mną jeszcze spory obszar do zagospodarowania i ciągle zastanawiałam się którą drogą iść. Ale Wasze słowa o odrobinie chwastów w ogrodzie utwierdziły mnie,że jednak ogródek na wsi powinien zachować swój klimat. Może nie do końca, bo wiadomo,że zawsze chce się posadzić coś odmiennego. I to właśnie według własnego upodobania i gustu.Kaska-Simeonowa pisze:Cieszę się z tego tematu
Pośrednio również z tego, że naturalny ogród robi się modny - może w końcu mnie przestaną dręczyć z powodu "trawnika" z "chwastów"
Przebolałam kiedyś kompostownik jako "śmietnik" więc i przeboleję to, że znoszę z okolic chwasty do ogródka
- Załączniki
-
- całuski.gif (19.89 KiB) Przejrzano 2474 razy
Mam kilka pomysłów do ogrodu naturalnego. Można wyłożyć na nim chrust, gałązki, liście, korę, górkę kamieni usypanych w fajny kształt. Osiedlą się na nim różne stworzonka takie jak jeże itd. Dodatkowo zarośnie mech, bluszcze, krzewy itd. Można umieścić spróchniałe konary drzew aby zarósł na nim mech i były kolejnym schronieniem dla stworzonek.
Krokus jesteś niesamowicie uparty... U mnie są żaby i były jeże, ale odkąd mam dość szczelne ogrodzenie to jeża nie widziałam. Szkoda bo lubię te stworzonka. Koniczynkę to sama sobie posiałam bo ją uwielbiam, a jest jeszcze taki chwast, który dość ostro zadarnia ziemię. Często go widzę na trawnikach u ludzi, którzy go tępią a mi się podoba. Niestety nie wiem jak się nazywa, ale nie wyciera się tak jak trawa i jest ciemnozielony, też da się go kosić. Fajny
Mój ogród naturalny
Wielu z was ma zapewne ogrody zadbane itd. Jednak ja chciałem przełamać ten prototyp i zacząłem zakładać ogród naturalny.Inne tereny mojej działki porastają drzewa liściaste i iglaste.
Co o tym sądzicie jakie rośliny polecacie zasadzić mi i na jakich terenach działki byłbym bardzo wdzięczny za informację.Mam nadzieję że dacie mi szansę sprawić aby ten ogród był bardziej dziki niż jest teraz.
Post przeniesiony, proszę o nie powielanie tematu w różnych wątkach. Dyskusja na temat projektu ogrodu naturalnego może się dalej toczyć w tym wątku, nie ma potrzeby poruszania go też w innych wątkach.
Co o tym sądzicie jakie rośliny polecacie zasadzić mi i na jakich terenach działki byłbym bardzo wdzięczny za informację.Mam nadzieję że dacie mi szansę sprawić aby ten ogród był bardziej dziki niż jest teraz.
Post przeniesiony, proszę o nie powielanie tematu w różnych wątkach. Dyskusja na temat projektu ogrodu naturalnego może się dalej toczyć w tym wątku, nie ma potrzeby poruszania go też w innych wątkach.
Krokus,
bardzo chaotyczne masz podejście do swojego pomysłu. Przede wszystkim jeśli chcesz przełamywać stereotypy (nie prototypy) - to powinieneś się zastanowić czego tak naprawdę oczekujesz. Z lektury Twoich postów w różnych tematach odnoszę wrażenie, że ten Twój ogród ma być czymś w rodzaju dzikiej ostoi dla drobnych zwierzątek.
Nie wiem tylko czy zdajesz sobie sprawę z warunków jakie istnieją, a jakie są potrzebne by taki cel osiągnąć. Jak widać ze zdjęcia teren ten to jest otoczenie wokół domku (nie znam powierzchni), nieopodal znajdują się inne posesje. Jeśli jesteś takim zwolennikiem dzikości zastanów się nad sąsiedztwiem. Z jednej strony Twoja beztroska w gospodarowaniu takim ogrodem będzie uciążliwością dla sąsiadów, z drugiej strony sąsiedztwo będzie silnie oddziaływało na Twoje założenie. I nie bardzo zdanie, że Cię to nie obchodzi jest na miejscu. Powinno obchodzić. Tym bardziej, że jeśli będziesz stanowił zagrożenie chwastowe dla sąsiedztwa, to po pierwsze narazisz się na nieprzyjemności, a po drugie na silną interwencję chwastobójczą sąsiadów (np. przez użycie preparatów chemicznych). Jak się wtedy będzie miał Twój pomysł o stworzeniu raju dla owadów i ptaków?
Oczywiście można spróbować przygotować ogród "naturalny" z jakimiś zakątkami dzikimi, ale jak już pisaliśmy trzeba do tego sporej wiedzy. Poczytaj książki polecane w Twoim temacie. Nie sądzę, żeby tutaj ktoś Ci stworzył receptę z dokładnym doborem gatunków roślin i ich aranżacją.
bardzo chaotyczne masz podejście do swojego pomysłu. Przede wszystkim jeśli chcesz przełamywać stereotypy (nie prototypy) - to powinieneś się zastanowić czego tak naprawdę oczekujesz. Z lektury Twoich postów w różnych tematach odnoszę wrażenie, że ten Twój ogród ma być czymś w rodzaju dzikiej ostoi dla drobnych zwierzątek.
Nie wiem tylko czy zdajesz sobie sprawę z warunków jakie istnieją, a jakie są potrzebne by taki cel osiągnąć. Jak widać ze zdjęcia teren ten to jest otoczenie wokół domku (nie znam powierzchni), nieopodal znajdują się inne posesje. Jeśli jesteś takim zwolennikiem dzikości zastanów się nad sąsiedztwiem. Z jednej strony Twoja beztroska w gospodarowaniu takim ogrodem będzie uciążliwością dla sąsiadów, z drugiej strony sąsiedztwo będzie silnie oddziaływało na Twoje założenie. I nie bardzo zdanie, że Cię to nie obchodzi jest na miejscu. Powinno obchodzić. Tym bardziej, że jeśli będziesz stanowił zagrożenie chwastowe dla sąsiedztwa, to po pierwsze narazisz się na nieprzyjemności, a po drugie na silną interwencję chwastobójczą sąsiadów (np. przez użycie preparatów chemicznych). Jak się wtedy będzie miał Twój pomysł o stworzeniu raju dla owadów i ptaków?
Oczywiście można spróbować przygotować ogród "naturalny" z jakimiś zakątkami dzikimi, ale jak już pisaliśmy trzeba do tego sporej wiedzy. Poczytaj książki polecane w Twoim temacie. Nie sądzę, żeby tutaj ktoś Ci stworzył receptę z dokładnym doborem gatunków roślin i ich aranżacją.
- mariusz139
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 583
- Rejestracja: 2009-01-31, 01:03
Krokus w 100% popieram zapał z którym idziesz w parze,na łamach forum pomogę Ci w miarę swoich możliwości.Ale posty wyżej a szczególnie Danieli>jak to nazwać:twardo sięgają rzeczywistości i ja do tego się dokładam.Musisz mieć na względzie to wszystko co ciebie otacza,inaczej będzie to wpadka.Mariusz.