Ile polać roz. Rundupu na 4a?
- szabrownik
- Witamy na forum!
- Posty: 10
- Rejestracja: 2011-05-16, 15:35
Ile polać roz. Rundupu na 4a?
Dzień dobry,
zastanawiam się ile będę potrzebował rozcięczonego Rundupu na 4 ary działki, zarośniętej chwastami do 0,5m, w której będę sadził głównie rośliny typowo sadowe. Akurat działka, którą chcę potraktować tą substancją była lekko dotknięta ostatnią powodzią i nic nie było tam robione. Pomyślałem o porządkach.
Jaką ilość oprysku proponują Państwo, zakładając że rozcięczę 30ml Rundupu na 1 litr wody?
zastanawiam się ile będę potrzebował rozcięczonego Rundupu na 4 ary działki, zarośniętej chwastami do 0,5m, w której będę sadził głównie rośliny typowo sadowe. Akurat działka, którą chcę potraktować tą substancją była lekko dotknięta ostatnią powodzią i nic nie było tam robione. Pomyślałem o porządkach.
Jaką ilość oprysku proponują Państwo, zakładając że rozcięczę 30ml Rundupu na 1 litr wody?
Pozdrawiam
Przed zastosowaniem Roundapu i tak musisz skosić trochę te chwasty by oprysk był skuteczny. Ale zastanawiam się po co to chcesz zrobić skoro chcesz mieć sad owocowy. Wystarczy skosić i przygotować tylko stanowiska pod rośliny, przekopując takie miejsce widłami amerykanami wytrząsając darń z chwastami. Oprysk Roundapem zniszczy tylko rosnące rośliny a i tak zaraz pojawi się sporo nowych z nasion, które na pewno są w glebie.
Więcej: Roundup na chwasty. Stosowanie, dawkowanie i rodzaje Roundupu
Więcej: Roundup na chwasty. Stosowanie, dawkowanie i rodzaje Roundupu
- szabrownik
- Witamy na forum!
- Posty: 10
- Rejestracja: 2011-05-16, 15:35
Rozumiem i się zgadzam, jednak w miejscu tejże popowodziowej działki w tym roku niczego nie posadzę - jedna wielka zgnilizna (niestety). Za to posiałem i posadziłem rośliny w zupełnie innym miejscu. Najbardziej szkoda mi malin, ponieważ miałem jedną z najbardziej owocnych odmian w całej okolicy.
Też nie wypalać chwastów, jeśli nie będę w tym roku raczej nic robić, prócz siania trawnika np.?
Też nie wypalać chwastów, jeśli nie będę w tym roku raczej nic robić, prócz siania trawnika np.?
Pozdrawiam
- Martinezio
- Powoli się rozkręca
- Posty: 29
- Rejestracja: 2011-03-22, 13:17
Ja bym to najpierw skosił, następnie przeorał i zbronował, pozbierał wszystkie kłącza wytargane z ziemii (ile się da, wiadomo, że wszystkiego nie zbierzesz) i poczekał, aż chwasty odbiją. Dopiero wówczas, gdy chwasty puszczą drugie listki, chemią je.
Później ponownie przeorać i zbronować, a na koniec obsiać trawą
Później ponownie przeorać i zbronować, a na koniec obsiać trawą
- szabrownik
- Witamy na forum!
- Posty: 10
- Rejestracja: 2011-05-16, 15:35
Właśnie, jeszcze nie skończyłem i zastanawiam się czy mi wystarczy Roundupu na taki jeden oprysk. Nie wiem czy dokupić tego więcej w razie czego, czy spryskać po części i dokupić.Martinezio pisze:Ja bym to najpierw skosił, następnie przeorał i zbronował, pozbierał wszystkie kłącza
Nie miałem na myśli wypalania ogniem, tylko Roundapem. Dobrze zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji i szkód - z drugiej strony nie mogę uwierzyć, że ludzie na siłę się usprawiedliwiają teoriami naturalności tego zjawiska przebiegającego np. w skutek uderzeń piorunów, zjawiska wulkanicznego itp. Do tego narażają najbliższych sąsiadów, gdzie w dobrych relacjach nie wypada komuś powiedzieć w twarz, że jest idiotą.Wypalanie łąk, nieużytków i ściernisk jest największą głupotą
Co do zgnilizny - teren został skażony w pewnym stopniu. Czułem smród przekopując działkę w niektórych miejscach.
Pozdrawiam
- Martinezio
- Powoli się rozkręca
- Posty: 29
- Rejestracja: 2011-03-22, 13:17
Na opakowaniu Roundup-u jest opisane dokładnie zużycie. Musisz kupić tyle, aby Ci starczyło. Lepiej niech zostanie (to ma długi termin ważności), niż ma Ci zabraknąć. Weź pod uwagę zwiększone stężenie na grube chwasty. Do tego połącz Roundup z Chwastoksem (na opakowaniu jest chyba opis, jeśli dobrze pamiętam). Lepszy efekt
No i może faktycznie najlepszym rozwiązaniem będzie to podane przez Lilkę Dwukrotna orka chyba będzie zbędna. Aczkolwiek może by się lepiej przemieszało... Przed orką można też wywalić trochę obornika Zapaszek nieciekawy, ale od razu masz nawożenie azotem Po przeoraniu zapaszek się zmniejszy i szybko zniknie :> Jeśli to wieś, to nie będzie problemu, bo tam to naturalne zapaszki. W mieście może być drobny problem sąsiedzki :>
No i może faktycznie najlepszym rozwiązaniem będzie to podane przez Lilkę Dwukrotna orka chyba będzie zbędna. Aczkolwiek może by się lepiej przemieszało... Przed orką można też wywalić trochę obornika Zapaszek nieciekawy, ale od razu masz nawożenie azotem Po przeoraniu zapaszek się zmniejszy i szybko zniknie :> Jeśli to wieś, to nie będzie problemu, bo tam to naturalne zapaszki. W mieście może być drobny problem sąsiedzki :>
- szabrownik
- Witamy na forum!
- Posty: 10
- Rejestracja: 2011-05-16, 15:35
A to ma jakieś znaczenie w jakiej kolejności zastosuję opryski? Pierw Roundupem, a później jeśli jeszcze coś wybije Filadem lub Chwastoksem? Czy na odwrót? Przyznaje się, że trochę się pogubiłem i nie wiem czy sugerujecie zamianę oprysków, bowiem Roundap już mam i to tylko kwestia zaopatrzenia się w jego większą ilość.
Jedno jest pewne. Jutro dokupię na pewno Roundup, bo mi go nie wystarczy nawet na jeden oprysk. Nawozu mam sporo z poprzednich lat - w spadku po dziadkach.
Jedno jest pewne. Jutro dokupię na pewno Roundup, bo mi go nie wystarczy nawet na jeden oprysk. Nawozu mam sporo z poprzednich lat - w spadku po dziadkach.
Pozdrawiam
- szabrownik
- Witamy na forum!
- Posty: 10
- Rejestracja: 2011-05-16, 15:35
-
- Witamy na forum!
- Posty: 6
- Rejestracja: 2011-07-20, 09:19
Na taką powierzchnię powinien Ci wystarczyć opryskiwacz o poj. 15l. Skład to 0.3l herbicydu na 15 l wody. Opryskałbym to dwukrotnie. Skoszenie pozbawi roślin liści a to środek przede wszystkim działający dolistnie. Odczekaj tydzień i ponów zabieg. Potem skosisz i np. zglebogryzujesz jeśli będzie taka potrzeba. Chwastów i tak nigdy się nie pozbędziesz. Powodzenia.