Dnusiu super że Trafiłaś na roślinkę którą Zaplanowałaś sobie kupić,to bardzo cieszy, ja też w przyszłym roku będę polować na moje"rarytaski" , których nie mam a brakuje mi do kolekcji.
Miedzy innymi muszę koniecznie kupić piwonię drzewiastą bardzo podoba mi wpadła w oczo,hortensję krzewiastą powinna u mnie lepiej kwitnąć niż ogrodowe które mam,krzewuszkę białą i żółtą , to są moje priorytety , i jak nie przeżyje mój czerwony rododendron to kupię jeszcze raz , bo ten który mam marniał w oczach może nie przeżyć zimy taki słaby
Dziękuję Krzysiu Większość polskich stron pisze jego nazwę przez K, ja napisałam przez C, bo tak podała szkółka w której go kupiłam. Małgosiu bardzo cieszy spełnienie marzeń i pragnień Piwonię drzewiastą posiadam z własnego siewu ale kiedy zakwitnie Mam nadzieję,że tą zimę przeżyje bez większego problemu. Gdy naprawią mi stałe łącze to wkleję zdjęcie swoich piwoniowych maluchów. Wykiełkowały 3 i drugi rok rosną sadzonki
A to moje siewki piwonii drzewiastych, jeszcze przed okryciem. Myślę,że tą zimę powinny przeżyć bez większego problemu,bo dały sobie radę z ubiegłą zimą. A wówczas dopiero wykiełkowały. Ale na wszelki wypadek okryłam je igliwiem.
Danusiu super z Ciebie ogrodniczka , piękne już dosyć spore sieweczki na drugi rok będą jeszcze większe , myślę że w trzecim roku to już zakwitną super
Małgorzata124 pisze:Danusiu super z Ciebie ogrodniczka , piękne już dosyć spore sieweczki na drugi rok będą jeszcze większe , myślę że w trzecim roku to już zakwitną super
Małgosiu,dziękuję ale piwonie drzewiaste z siewu podobno zakwitają dopiero po 7 latach
Jeszcze nie spotkałam nasionek piwonii drzewiastej bo tez bym posiała ,, przynajmniej też od razu miała kilka sadzonek .., teraz twoje będą coraz większe i nie długo zakwitną ..
Małgorzata124 pisze:Danusiu super z Ciebie ogrodniczka , piękne już dosyć spore sieweczki na drugi rok będą jeszcze większe , myślę że w trzecim roku to już zakwitną super
Małgosiu,dziękuję ale piwonie drzewiaste z siewu podobno zakwitają dopiero po 7 latach
Lol@ pisze:A Piwoni drzewiastych czasem się nie szczepi?
Pytam, bo nie znam tej Piwoni. Za to siewki, widzę, bardzo udane.
Lola, znalazłam taką informację w Wikipedii
KORZENIE Zgrubiałe, zdrewniałe i walcowate; sięgają ponad 1 metr w głąb ziemi. Rosną już w temperaturze 6 °C – także w zimie[8]. Bardzo często kultywary piwonii drzewiastej są szczepione na bulwie piwonii chińskiej (Paeonia lactiflora Pallas) lub piwonii lekarskiej (Paeonia officinalis L.). Korzenie tych piwonii bylinowych są odporniejsze na suszę – lepiej więc znoszą transport (piwonie drzewiaste bardzo często są importowane z Chin, Korei, Japonii lub Ameryki). Piwoniowe krzewy nie mogłyby wytrzymać transportu, gdyż ich korzenie są bardzo wrażliwe na suszę. Krzewy szczepione na podkładkach z piwonii bylinowych zakwitają wcześniej (często w 2, 3 roku uprawy).
edulkot pisze:
Danka pisze:
Małgorzata124 pisze:Danusiu super z Ciebie ogrodniczka , piękne już dosyć spore sieweczki na drugi rok będą jeszcze większe , myślę że w trzecim roku to już zakwitną super
Małgosiu,dziękuję ale piwonie drzewiaste z siewu podobno zakwitają dopiero po 7 latach
To ja bym nie miała cierpliwości tak długo czekać
Ja też się niecierpliwię ale gdy się już doczekam kwitnięcia ile będę miała radości A poza tym Maju, musiałam myśleć o kosztach zamiany pola w ogródek
Dokładnie Danusiu koszty są bardzo duże co Możesz to sadzonkuj , Wysiewaj bylinki, ja tez tak robiłam np. trytomy mam z własnego siewu, niektóre różyczki z sadzonkowania, krzewuszki i pięciorniki też z sadzonkowania, bukszpan i wiele innych których nie sposób wymienić, wychodzi to znacznie taniej i też urosną.
Bardzo ładnie też ukorzeniają się wszystkie trzmieliny, prawie wszystkie sama ukorzeniłam.
Też dużo bylinek i krzewów mam własnego siewu a prawie wszystkie iglaki sama ukorzeniłam oprócz świerków te były kupowane w leśnictwie ....
Teraz też dostałam sporo nasion od ogrodniczek z forum i mam zamiar jeszcze dokupić nasionka krzewów . W tamtym roku posiałam legerstremię i mam cztery krzaczki ... ciekawe jak przetrzymają zimę ,są w piwnicy bo bałam się ich w pierwszym roku posadzić do gruntu ,, I tak jedna będzie rosła w donicy aby ładnie kwitła przy tarasie .. Dużo kwiatów mam z wymiany a na bazarku kupuję tylko takie roślinki których nie mogę posiać lub zaszczepić .. przeważnie Rh. azalie i hortensje , chociaż tych ostatnich tez sporo mam z odkładów ale nowe gatunki muszę kupić ..
Co mogę to sama ukorzeniam i wysiewam ale dużo roślin dostałam z wymiany forumowej Za co jestem bardzo wdzięczna. Bo gdyby nie ta dostawa moje pole tak szybko by się nie przekształciło w ogródek. Nie byłoby takiej różnorodności. Dopomogła wygrana w konkursie Oczywiście jeszcze trochę pracy przede mną ale generalnie zarys już jest A jeszcze zobaczę co przeżyło zimę i nastąpią dalsze zmiany.
Gorąco dziękuję wszystkim
Danusiu moje szafirki były już całkiem wysokie ,a śnieg i mróz tak mnie zaskoczył,że nie posprzątałam pelargonii z przed domu a teraz przymarzły na dobre .
Ooo... Nie miałam o tym pojęcia, a Wikipedia tak blisko Dziękuję za krótkie wyjaśnienie...
Mnie się nie udają, z siewu, wszystkie roślinki, które sieję, jak się nie udają to nie, ale lubię ten moment jak z siewki nabierają siły do życia i zaczynają szybko rosnąć...
Jeszcze o piwonii drzewiastej, ja w tym roku jesienią musiałam przenieść krzak piwonii i bardzo mnie zaskoczyło to, że bardzo łatwo podzieliła się na kilka części, i każdą posadziłam osobno, i polecam wszystkim by bez obawy dzielili tak te rośliny. Zdzisia
Większość polskich stron pisze jego nazwę przez K, ja napisałam przez C, bo tak podała szkółka w której go kupiłam. 
Piwonię drzewiastą posiadam z własnego siewu ale kiedy zakwitnie 
Mam nadzieję,że tą zimę przeżyje bez większego problemu. Gdy naprawią mi stałe łącze to wkleję zdjęcie swoich piwoniowych maluchów. Wykiełkowały 3 i drugi rok rosną sadzonki 
A poza tym Maju, musiałam myśleć o kosztach zamiany pola w ogródek 
pracy przede mną ale generalnie zarys już jest 
A jeszcze zobaczę co przeżyło zimę i nastąpią dalsze zmiany. 
Dziękuję za krótkie wyjaśnienie...
