Fiołkowo...
Re: Fiołkowo...
Też miałem taką odmianę fiołka, bardzo wdzięczna. Jest wrażliwa na zalanie. Mi natomiast podobają się fiołki fioletowe (te najzwyklejsze) oraz odmiany o szkarłatnych i różowych kwiatach, szczególnie postrzępionych
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Fiołkowo...
Pokazuję więc aktualnie u mnie kwitnące - każdy może znaleźć coś dla siebie
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Fiołkowo...
kamilla00 pisze: Może pochwalicie się swoimi ulubionymi kolorami?
Nie umiem odpowiedzieć na to pytania po prostu lubię wszystkie fiołeczki jakie mam w domu a teraz dzięki Merghen - Małgosi mi przybyło .
Elu wszystkie cudowne
Re: Fiołkowo...
Genialne, na prawdę świetne są te kolory!! Aż się stęskniłam za moim pokojem, którym są te piękne cuda na oknie... Chyba sobie przywiozę do akademika, żeby mieć trochę wiosny w trakcie tej jesieni
Re: Fiołkowo...
Czy ktoś z Was zaobserwował u swojego fiołka powrót do formy pierwotnej?
Kiedyś już tak widziałam, ale nie dokumentowałam. Dziś uświadomiłam sobie, że sytuacja się powtórzyła z innym egzemplarzem. Na zdjęciach pokazałam tego samego fiołka fotografowanego w czasie 2 lat. Dziś tylko jeden kwiatek ma ślad pozostałości po dawnym. Wszystkie inne kwiatki są już jednobarwne.
Kiedyś już tak widziałam, ale nie dokumentowałam. Dziś uświadomiłam sobie, że sytuacja się powtórzyła z innym egzemplarzem. Na zdjęciach pokazałam tego samego fiołka fotografowanego w czasie 2 lat. Dziś tylko jeden kwiatek ma ślad pozostałości po dawnym. Wszystkie inne kwiatki są już jednobarwne.
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Fiołkowo...
:O Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim, albo nie zwracałam uwagi. Bardzo ciekawe zjawisko, może jeszcze wróci do pierwotnego stanu
Re: Fiołkowo...
Być może wcześniejsza odmiana to kultywar i powoli zanikają u niego cechy wyhodowane sztucznie Przynajmniej się nie znudzi, kwitnie coraz to inaczej
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Fiołkowo...
No to już znamy odpowiedź
Masz rację Pertus, przynajmniej się nie znudzi
Masz rację Pertus, przynajmniej się nie znudzi
Re: Fiołkowo...
Ja mam biało fioletowego i rzeczywiście ma on z roku na rok więcej fioletu, w pierwszym momencie myślała, że pomieszał się z fioletowym, który stał obok.
Re: Fiołkowo...
Dodatkowo na wybarwienie kwiatów mogą wpływać różne warunki, m.in. nawożenie, oświetlenie no i oczywiście cechy fenotypowe danego okazu, które czasem mogą się aktywować lub powoli zanikać. Fiołki bardzo łatwo się krzyżuje, dlatego jest wiele ciekawych odmian
Niech ogród będzie moją pasją, wytchnieniem i odpoczynkiem.
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Pozdrawiam, Piotr.
Moje rośliny ogrodowe Moje trawy ozdobne
Re: Fiołkowo...
Dawno nikt tu nie zaglądał, a to jedne z moich ulubionych roślinek
Ostatnio zakwitł taki
Mam jeszcze parę nówek, ale na razie rosną i zbierają siły
Ostatnio zakwitł taki
Mam jeszcze parę nówek, ale na razie rosną i zbierają siły
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Fiołkowo...
Jakie ma śliczne kwiaty! Muszę sobie takiego sprawić! W swojej kolekcji mam kwitnącego na ciemnoniebieski kolor, oraz dwie sadzonki różowego, ale - póki co - ukorzeniają się. Planuję je skrzyżować (eksperymentalnie), bo ciekaw jestem, co mi wyjdzie.dziwaczek pisze:Dawno nikt tu nie zaglądał, a to jedne z moich ulubionych roślinek
Ostatnio zakwitł taki
Mam jeszcze parę nówek, ale na razie rosną i zbierają siły
Re: Fiołkowo...
Ja właśnie wczoraj pomyślałam, że trzeba zacząć eksperymentowanie z krzyżowaniem kundelkówDoxepine pisze:... Planuję je skrzyżować (eksperymentalnie), bo ciekaw jestem, co mi wyjdzie.
Pozdrawiam
elka
elka
Re: Fiołkowo...
Przeraża mnie jedynie czas oczekiwania na nasiona, bo to ponad pół roku trwa, ale ciekawość bierze górę, trzeba więc będzie uzbroić się w mnóstwo cierpliwości.dziwaczek pisze:Ja właśnie wczoraj pomyślałam, że trzeba zacząć eksperymentowanie z krzyżowaniem kundelków
Re: Fiołkowo...
Cóż to jest pół roku
Mój listek (prawdopodobnie Willodene) ukorzeniał się ponad pół roku... Jakiś oporny był.
Mój listek (prawdopodobnie Willodene) ukorzeniał się ponad pół roku... Jakiś oporny był.
Pozdrawiam
elka
elka