Balkony Gosi,Sylwi.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Dzięki dziewczyny ,że mnie nie karcicie .
Marysiu,ja weszłam tylko na krzesło balkonowe, na które niedawno znalazłam miejsce na balkonie,bo syn skarżył się ,że nie ma gdzie usiąść.
Kiedyś Krystynka (Krysta) ,pisała ,że sąsiedzi dziwnie będą patrzeć na nią ,bo biega z aparatem i z karteczkami z nazwami roślinek.Aż się boję pomyśleć ,co myślą o mnie ,kiedy wstaję późno i w koszuli nocnej lecę robić zdjęcia moim kwiatkom,bo dobre światło jest.Czasami wchodzę na krzesło i myślę sobie "wolność Tomku w swoim domku".
Janinko,ja też wysiewałam tylko tyci ,tyci z 13 różnych roślinek.Niektóre na powierzchni 9 cm kwadratowych. Lobelia się wysiała sama ,celozja niektóra też ,dziwaczki to samo. Te 2 ostatnie wyrywałam i wyrzucałam,a i tak zostało za dużo.Jeszcze w grudniu przesadziłam małe zatrwiany,które teraz tak pięknie kwitną .Jest ich 8 sztuk,2 podarowałam.To niesamowite ,że kroplik wysiany w połowie lutego,ma od 15cm wysokości do 2 mm, ostatnie roślinki wychodziły po ponad 2 miesiącach.Oczywiście nie bawię się już z tymi najmniejszymi.
Danusiu,masz rację,że starczyłoby na obsianie dużo ,dużo więcej ,tyle tego nie planowałam ! ,chociaż w duchu liczyłam ,że uda mi się dostać działeczkę na wiosnę.
Krysiu,nie zadawaj trudnych pytań ,jeszcze nie wiem.Część dam koleżance,co to celozji nie chciała ,bo się przechylała ,jak była duża,małe jednak kwiatki weźmie ,jak mam za dużo.Pomysł Tadzia byłby niezły i miałabym satysfakcje ,jeżeli mogłabym hodować i sprzedawać ,ale chyba jestem do pierwszych kroków nieśmiała .
Epoka lodowcowa jest super ! ,sama kiedyś oglądałam przypadkiem
Miłych snów dziewczyny,bo pewnie śpicie już
Marysiu,ja weszłam tylko na krzesło balkonowe, na które niedawno znalazłam miejsce na balkonie,bo syn skarżył się ,że nie ma gdzie usiąść.
Kiedyś Krystynka (Krysta) ,pisała ,że sąsiedzi dziwnie będą patrzeć na nią ,bo biega z aparatem i z karteczkami z nazwami roślinek.Aż się boję pomyśleć ,co myślą o mnie ,kiedy wstaję późno i w koszuli nocnej lecę robić zdjęcia moim kwiatkom,bo dobre światło jest.Czasami wchodzę na krzesło i myślę sobie "wolność Tomku w swoim domku".
Janinko,ja też wysiewałam tylko tyci ,tyci z 13 różnych roślinek.Niektóre na powierzchni 9 cm kwadratowych. Lobelia się wysiała sama ,celozja niektóra też ,dziwaczki to samo. Te 2 ostatnie wyrywałam i wyrzucałam,a i tak zostało za dużo.Jeszcze w grudniu przesadziłam małe zatrwiany,które teraz tak pięknie kwitną .Jest ich 8 sztuk,2 podarowałam.To niesamowite ,że kroplik wysiany w połowie lutego,ma od 15cm wysokości do 2 mm, ostatnie roślinki wychodziły po ponad 2 miesiącach.Oczywiście nie bawię się już z tymi najmniejszymi.
Danusiu,masz rację,że starczyłoby na obsianie dużo ,dużo więcej ,tyle tego nie planowałam ! ,chociaż w duchu liczyłam ,że uda mi się dostać działeczkę na wiosnę.
Krysiu,nie zadawaj trudnych pytań ,jeszcze nie wiem.Część dam koleżance,co to celozji nie chciała ,bo się przechylała ,jak była duża,małe jednak kwiatki weźmie ,jak mam za dużo.Pomysł Tadzia byłby niezły i miałabym satysfakcje ,jeżeli mogłabym hodować i sprzedawać ,ale chyba jestem do pierwszych kroków nieśmiała .
Epoka lodowcowa jest super ! ,sama kiedyś oglądałam przypadkiem
Miłych snów dziewczyny,bo pewnie śpicie już
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
pod markizami, bo nic innego mi do głowy nie przychodzi ?
Dzisiaj we Włoszech Dzień Matki,dostałam od synków bugenwille.Wybierał starszy i nie wziął pod uwagę ,moich skromnych i praktycznych sugestii dotyczących pelargonii wiszącej Czy tą bugenwillę ,też mogę zawiesić (jak przyjdą kogutki z Polski) Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Kwiatek jest piękny i bardzo zdrowy. I nie będzie wisiał , bo nie byłoby go dobrze widać. Uwielbiam je.
Wiesz co, ja nie wiem, czy on musi być zimowany w domu u Ciebie, skoro kobea przeżyła na balkonie. Jeśli tak, to na króciutko, by mrozu nie było, ale chyba za dużo zimna to u Ciebie Gosiu nie ma.
U mnie jest na stoliku balkonowym i w wiklinowym stojaczku. Bo mam dwie i wydaje mi się, że kolor trochę jaśniejszy.
Fajnie, że chłopaki pamiętają i taki cudny prezent mamie podarowali.
Wiesz co, ja nie wiem, czy on musi być zimowany w domu u Ciebie, skoro kobea przeżyła na balkonie. Jeśli tak, to na króciutko, by mrozu nie było, ale chyba za dużo zimna to u Ciebie Gosiu nie ma.
U mnie jest na stoliku balkonowym i w wiklinowym stojaczku. Bo mam dwie i wydaje mi się, że kolor trochę jaśniejszy.
Fajnie, że chłopaki pamiętają i taki cudny prezent mamie podarowali.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
No tak,chyba masz rację,zawieszona ,miałaby gałązki skierowane do góry,gdyż są sztywne i niewiele byłoby jej widać .
Ta zima była wyjątkowo ciepła,dlatego pierwszy raz przeżyły takie kwiatki jak lobelia.Gdybym ją opatuliła agrowłókniną ,to może...To jednak znaczyłoby ,że muszę znaleźć słoneczne miejsce docelowe ,a słońce mam non stop tylko w tych betonowych w liczbie 2 -obie zajęte.Wygląda na to ,że lantana w tym roku,jak dobrze pójdzie zajmie pół donicy .Po opuszczeniu markiz ,a bez nich ani rusz ,wszystko położone niżej ma dużo mniej światła.
Jaki ona ma system korzeniowy ?Jeżeli bryła nie jest zbyt duża,to może zawieszę ją w dużej, pojedynczej , donicy na barierce? Krysiu,dużo rośnie w ciągu lata ?
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Gosiu, u mnie od 2011 roku jest w tej samej doniczce, zmieniam tylko ziemię, korzenie są małe. Rośnie, ale w lutym mocno ścinam i co roku ma taką samą wielkość. Patrzyłam w Portugalii jak ogrodnik w hotelu ją formował. Ścinał wszystkie gałązki, które wchodziły na balkony. Kwiatuszki spadały na chodnik . A ja się tak gimnastykuję, by u nas kwitły . Lubi podlewanie, nie może mieć sucho.
Te plamy, to ktoś podlał i słonko przypiekło, tak mi to wygląda.
Te plamy, to ktoś podlał i słonko przypiekło, tak mi to wygląda.
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Piękny prezent od synów dostałaś .. nie dosyć ,że kwiat to i sygnał ,że pamiętają o Tobie i Twoich zainteresowaniach
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Ja Aniu, zapraszam ich na wszelki wypadek zawsze na tort z okazji Dnia Matki ,ale myślę ,że pamiętaliby .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Zachwycam się Twoimi roślinkami a najbardziej cieszy mnie to,że godzina postu 13,40 a nie 1.30 .
Tak trzymaj, dzień do pisania i rozmawiania z nami a noc do spania i kochania .....
Tak trzymaj, dzień do pisania i rozmawiania z nami a noc do spania i kochania .....
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Gosiu, spore to pittosporum. Bardzo mi się podobają listki i kwiatki też fajne. Egzotyczne jak lubię, poczytałam i z Japonii pochodzi. Miłego dnia
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Dziękuję Marysiu i Krysiu
Pittosporum tobira ,to roślinka wybrana z uwagi na zimozielone liście .Rozgałęziony krzak odgradza mnie, od prostopadłego do mnie o kilka metrów balkonu .
Pittosporum tobira ,to roślinka wybrana z uwagi na zimozielone liście .Rozgałęziony krzak odgradza mnie, od prostopadłego do mnie o kilka metrów balkonu .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Piękny prezent. A ja trochę zazdroszczę pittosporum. W Anglii widziałam niską odmianę Tom Thumb, a w zimie miał bardzo ciemnie liście -brązowo czarne. Byłam zachwycona i szkoda, że u nas tylko doniczkowy krzaczek
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Danusiu,we Włoszech ,przez cały rok wygląda tak jak na zdjęciu(bez kwiatków).Owocem jest torebka ,zawierająca nasiona oblepione kleistą masą ,skąd bierze się jej nazwa :pitta-żywica i spora-nasiona. Pokażę je jak będą .
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Gosiu, kupiłaś to pittosporum jako małą sadzonkę? U nas musiałoby zimować w domku, ale mi się podoba.
- Sylwia,Gosia
- Mistrz dyskusji!
- Posty: 6571
- Rejestracja: 2015-03-24, 13:15
Re: Balkony Gosi,Sylwi.
Wiesz Krysiu,to było bardzo dawno i dobrze nie pamiętam .Musiała jednak mieć przynajmniej 4o cm wysokości,bo chciałam się jak najszybciej odgrodzić.Roślinka rosła w zastraszającym tempie,albo tak to wyglądało przynajmniej przy bukszpanie .Moja niestety ma o połowę mniejsze liście niż normalnie miała na początku i na wiosnę żółknie jej wiele liści.Podejrzewam ,że brakuje jej papu,więc ją dokarmiam,zbieram wszystkie pożółkłe liście ,wykrajam część bryły korzeniowej,w wolne miejsce daję nową ziemię ,to samo robię z abelią i bukszpanem ,z tą różnicą ,że nie żółkną im liście i wszystko nadal żyje .
Tak to jest z balkonami ,że rośliny wsadzone do donic stałych ,mają ograniczony żywot,a my przedłużamy go ,jak potrafimy .
Dobranoc
Tak to jest z balkonami ,że rośliny wsadzone do donic stałych ,mają ograniczony żywot,a my przedłużamy go ,jak potrafimy .
Dobranoc
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: Balkony Gosi, Sylwii.