Witam cieplo,postanowilam zalozyc watek o komarach Kilka ciepłych dni wystarczyło by te małe stworzonka zaczęły przewracac nasz błogi spokój na działce w totalny koszmar.Jeszcze nigdy nie byłam tak pokasana jak w tym roku stosuje spirale i spray z abc na komary lecz niewiele to pomaga.Ciekawa jestem jak Wy radzicie sobie z tą egipska plaga?
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz! Helen Mirren
Rózana aleja pisze:Danusiu,polecasz konkretny srodek czy testujesz wszystko?
Nie mam konkretnego środka. Stosuję jaki uda mi się kupić ale zwracam uwagę na zapach. Niektóre mają bardzo duszacy zapach. Działają także na mój nos, a wtedy mam kaszel
Petrus pisze:Jest pare dobrych preparatów na komary. Spryskuje się rośliny (żywopłoty, krzaki itd) i ma się spokój.
Rozumiem , ze nazw nie mozna podac -własnie zakupiłam cos do oprysków tak jak piszesz na cały teren, czekam tylko az temp. troszke spadnie bo zalecane pryskanie to ponizej 20 stopni.Pytanie tylko czy odniesie to skutki bo mam działke na ROD a pani w sklepie ogrodniczym powiedziała, że dobrze by było by sasiedzi tez wypryskali bo jesli nie to niewiele to pomoze....
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz! Helen Mirren
Witam cieplo,postanowilam zalozyc watek o komarach 
Kilka ciepłych dni wystarczyło by te małe stworzonka zaczęły przewracac nasz błogi spokój na działce w totalny koszmar.Jeszcze nigdy nie byłam tak pokasana jak w tym roku 
-własnie zakupiłam cos do oprysków tak jak piszesz na cały teren, czekam tylko az temp. troszke spadnie bo zalecane pryskanie to ponizej 20 stopni.Pytanie tylko czy odniesie to skutki bo mam działke na ROD a pani w sklepie ogrodniczym powiedziała, że dobrze by było by sasiedzi tez wypryskali bo jesli nie to niewiele to pomoze.... 
